icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Jakóbik: Nowy Rok pod znakiem drożyzny. O ile wzrosną rachunki za energię i gaz w 2022 roku?

Jeśli ceny energii wzrosną o 20 procent a ceny gazu o 40 procent, to uderzenie drożyzny zostanie złagodzone przez dodatek osłonowy i rozsmarowanie taryfy gazowej na trzy lata. Nie będzie za to rekompensat cen energii i nie ma co liczyć na całkowite zniwelowanie podwyżek – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Drożyzna w Nowym Roku

Radio Zet dotarło do wysokości podwyżek cen energii i gazu, które ma przedstawić Urząd Regulacji Energetyki w dniu 16 grudnia. Nowe taryfy będą obowiązywać od początku 2022 roku. Według Radio Zet ceny energii mają wzrosnąć przez nie o około 20 procent w gospodarstwach domowych. Ceny gazu mają wzrosnąć przez nowe taryfy o około 40 procent w grupie ogrzewającej domy piecykami i około 10 procent w przypadku użytkowników kuchenek.

Ulgi i subsydia na rynku energii

Ustalenia Radio Zet sugerują, że URE przedstawi nowe taryfy w kształcie odbiegającym od warunków rynkowych. Gdyby miały odzwierciedlać faktyczne podwyżki cen energii, uprawnień do emisji CO2 i gazu na rynku, musiałyby wynosić nie 20 i 40 procent, a odpowiednio 40-60 i nawet ponad 100 procent. Producenci energii na czele ze spółkami skarbu państwa mogą ograniczyć swe apetyty kierując się względami innymi niż rachunek ekonomiczny i spotkać się z URE pośrodku. Podwyżka na rachunku za energię elektryczną o 20 procent sugerowałaby, że wnioskowali o około 40 procent podwyżki ceny w taryfie, czyli o wysokość pojawiającą się już nieoficjalnie od dłuższego czasu. Należy się spodziewać, że podwyżki cen energii zostaną złagodzone dzięki mechanizmom tarczy antyinflacyjnej na czele z dodatkiem osłonowym zastępującym rekompensaty cen energii proponowane jeszcze przed tarczą.  Warto przypomnieć, że są to ulgi VAT oraz akcyzy z jednej strony i dopłaty do rachunków za energię z drugiej. Ceny energii dla gospodarstw domowych mają mieć zerową akcyzę i niższy VAT (5 zamiast 23 procent). Do tego dochodzi dodatek osłonowy w wysokości od 400 do 1150 zł rocznie w zależności od dochodu oraz 500-1437,5 zł tam, gdzie domy ogrzewane są węglem, który także podrożał. Przez tę ostatnią zmianę koszt budżetowy tego wsparcia to 4,7 mld zł podniesiony dzięki poprawce klubu Prawo i Sprawiedliwość złożonej przez Krzysztofa Tchórzewskiego. – Zwiększenie tego dodatku osłonowego dla gospodarstw domowych wykorzystujących węgiel dla celów ogrzewania indywidualnego, ma na celu ochronę odbiorcy wrażliwego ekonomicznie przed znacznymi podwyżkami cen tego surowca, które są obecnie zauważalne i które przekładają się na wymierny wzrost kosztów ogrzewania – tłumaczył w Sejmie.

Jeżeli zatem podwyżka cen energii w taryfie o 40 procent przyniosłaby podwyżkę rachunków o 20 procent, czyli niecałe 400 zł rocznie, należy się spodziewać, że najbiedniejsi mniej ją odczują w Nowym Roku dzięki obniżkom obciążeń dzięki ulgom VAT i akcyzy, choć będą musieli złożyć wniosek o dodatek w gminie. Jego wzór ma zostać przedstawiony w drodze rozporządzenia. Dodatek zostanie wypłacony w dwóch ratach w 2022 roku. Należy się spodziewać dalszych podwyżek, więc je także będzie łagodził. Nie będzie natomiast rekompensat cen energii proponowanych przez ministerstwo klimatu i środowiska w przeszłości. – Dodatek osłonowy zastąpi rekompensaty za energię elektryczną dla gospodarstw domowych – tłumaczy w komentarzu dla BiznesAlert.pl. – Projektowana regulacja stanowi mechanizm ochronny w kontekście obserwowanego nie tylko na krajowym, ale i unijnym rynku wzrostu cen energii elektrycznej i gazu ziemnego. Sytuacja ta powoduje obawę przed obniżeniem stopy życiowej, zwłaszcza w stosunku do gospodarstw domowych dotkniętych ubóstwem energetycznym oraz gospodarstw domowych o niskich dochodach, ponieważ koszty energii pochłaniają znaczną część budżetów domowych ich mieszkańców. Projekt resortu klimatu i środowiska ma na celu zapewnienie wsparcia dla dużej grupy ok. 6,84 mln gospodarstw domowych w Polsce, w tym również gospodarstw najuboższych energetycznie, w pokryciu części kosztów energii oraz w pokryciu powiązanych z nimi rosnących cen żywności. Proponowane wsparcie finansowe w postaci dodatku osłonowego wspomoże ich budżety oraz zwiększy poczucie bezpieczeństwa energetycznego i socjalnego. Dodatek osłonowy jest częścią, przedstawionej w listopadzie 2021 tego roku przez premiera Mateusza Morawieckiego, tzw. tarczy antyinflacyjnej – rozwiązaniem przygotowanym jako narzędzie pomocowe gospodarstwom domowym w 2022 roku – tłumaczy resort klimatu.

Rozsmarowanie taryfy na rynku gazu

Z kolei taryfa gazowa podniesiona o 20 procent, może przełożyć się na podwyżki o około 15 procent przy ogrzewaniu całych domów i 10 procent w przypadku kuchenek. Jednakże i tutaj zostanie zastosowane wsparcie państwa za pomocą ustawy zmieniającej prawo energetyczne, która pozwoli dostawcom gazu rozłożyć koszty podwyżki na 36 miesięcy. Firmy dostarczające gaz będą mogły w Nowym Roku przedstawić klientom niższą podwyżkę i „rozsmarować ją” na trzy lata, mając perspektywę zwrotu i mogąc przez to liczyć na kredyty gwarantujące płynność. Ceny gazu na giełdzie wzrosły tak znacznie, że pożyczki były niezbędne do obsługi umów gazowych, na przykład kontraktu jamalskiego. To dlatego PGNiG pożyczyło 2,7 mld złotych na dziewięć miesięcy. – W opinii zarządu PGNiG pozyskanie finansowania zewnętrznego w wyniku zawarcia wyżej wymienionych Umów Dodatkowych pozwoli zachować elastyczność prowadzenia bieżącej działalności GK PGNiG w czasie utrzymywania się wysokich cen paliwa gazowego na giełdach energii, w tym m.in. na Towarowej Giełdzie Energii w Polsce, Title Transfer Facility w Holandii oraz Trading Hub Europe w Niemczech, na których ceny paliwa gazowego stale przekraczają w okresie IV kwartału 2021 roku poziom 70 euro za megawatogodzinę, zarówno na rynku dnia bieżącego/następnego, jak i na rynku terminowym w perspektywie najbliższych miesięcy. Środowisko wysokich cen gazu wpływa na zwiększone zapotrzebowanie spółek z GK PGNiG na środki pieniężne wynikające z tymczasowo zwiększonych poziomów należności i regulowanych zobowiązań za zakup gazu, wysokiego poziomu zapasu gazu w podziemnych magazynach gazu oraz wyższej wartości koniecznych depozytów zabezpieczających dla transakcji giełdowych i finansowych związanych z obrotem paliwem gazowym – podaje spółka. Bez zmiany ustawy przedstawionej wyżej to rozwiązanie nie byłoby możliwe bez jednorazowej, kilkusetprocentowej podwyżki cen gazu. Należy się zatem spodziewać, że podwyżka taryfy gazowej przełoży się w mniejszym stopniu na koszty ogrzewania, które wzrosną mniej niż wyliczyłem wyżej w zależności od tego w jaki konkretnie sposób dostawcy gazu „rozsmarują taryfę”. Wiadomo jednak, że podwyżka utrzyma się dłużej, nawet jeśli ceny gazu zaczną spadać w drugim lub trzecim kwartale. Nie jest to jednak pewne przez rekordowo niskie zapasy gazu i przewidywania Agencji Rozwoju Przemysłu, która przewiduje utrzymanie rekordowej ceny błękitnego paliwa do jesieni 2022 roku. Potem z kolei przyjdzie nowy wzrost zapotrzebowania w sezonie grzewczym, więc trudno bezpiecznie założyć, że ulga drożyźnie na rynku gazu nastąpi już wiosną.

Taniej już było

Rynek polski nie może nie uwzględniać trendów światowych i rekordowych podwyżek cen energii oraz gazu na giełdach. Jednakże rozwiązania obniżające obciążenia z jednej strony (warte pochwały) i dotujące ceny (kontrowersyjne przez rosnącą presję inflacyjną) mogą zmniejszyć, ale nie zniwelować podwyżki cen energii oraz gazu. Rozwiązanie na rynku energii pomoże najbardziej potrzebującym. Działanie na rynku gazu powinno podnieść rachunki za gaz wszystkim o mniej, ale na dłużej. Kryzys energetyczny może zwiększyć ubóstwo energetyczne Polaków, a przez to uderzyć w gospodarkę. Jednakże rozrośnięte środki zaradcze skurczą budżet, a w przypadku subsydiów mogą podnieść inflację zamiast ją obniżyć. Nie ma jednak dobrego rozwiązania krótkoterminowego. Długoterminowo pomogą tylko reformy obniżają ceny na stałe: transformacja energetyczna i uniezależnienie od zmienności cen surowców.

Jeśli ceny energii wzrosną o 20 procent a ceny gazu o 40 procent, to uderzenie drożyzny zostanie złagodzone przez dodatek osłonowy i rozsmarowanie taryfy gazowej na trzy lata. Nie będzie za to rekompensat cen energii i nie ma co liczyć na całkowite zniwelowanie podwyżek – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Drożyzna w Nowym Roku

Radio Zet dotarło do wysokości podwyżek cen energii i gazu, które ma przedstawić Urząd Regulacji Energetyki w dniu 16 grudnia. Nowe taryfy będą obowiązywać od początku 2022 roku. Według Radio Zet ceny energii mają wzrosnąć przez nie o około 20 procent w gospodarstwach domowych. Ceny gazu mają wzrosnąć przez nowe taryfy o około 40 procent w grupie ogrzewającej domy piecykami i około 10 procent w przypadku użytkowników kuchenek.

Ulgi i subsydia na rynku energii

Ustalenia Radio Zet sugerują, że URE przedstawi nowe taryfy w kształcie odbiegającym od warunków rynkowych. Gdyby miały odzwierciedlać faktyczne podwyżki cen energii, uprawnień do emisji CO2 i gazu na rynku, musiałyby wynosić nie 20 i 40 procent, a odpowiednio 40-60 i nawet ponad 100 procent. Producenci energii na czele ze spółkami skarbu państwa mogą ograniczyć swe apetyty kierując się względami innymi niż rachunek ekonomiczny i spotkać się z URE pośrodku. Podwyżka na rachunku za energię elektryczną o 20 procent sugerowałaby, że wnioskowali o około 40 procent podwyżki ceny w taryfie, czyli o wysokość pojawiającą się już nieoficjalnie od dłuższego czasu. Należy się spodziewać, że podwyżki cen energii zostaną złagodzone dzięki mechanizmom tarczy antyinflacyjnej na czele z dodatkiem osłonowym zastępującym rekompensaty cen energii proponowane jeszcze przed tarczą.  Warto przypomnieć, że są to ulgi VAT oraz akcyzy z jednej strony i dopłaty do rachunków za energię z drugiej. Ceny energii dla gospodarstw domowych mają mieć zerową akcyzę i niższy VAT (5 zamiast 23 procent). Do tego dochodzi dodatek osłonowy w wysokości od 400 do 1150 zł rocznie w zależności od dochodu oraz 500-1437,5 zł tam, gdzie domy ogrzewane są węglem, który także podrożał. Przez tę ostatnią zmianę koszt budżetowy tego wsparcia to 4,7 mld zł podniesiony dzięki poprawce klubu Prawo i Sprawiedliwość złożonej przez Krzysztofa Tchórzewskiego. – Zwiększenie tego dodatku osłonowego dla gospodarstw domowych wykorzystujących węgiel dla celów ogrzewania indywidualnego, ma na celu ochronę odbiorcy wrażliwego ekonomicznie przed znacznymi podwyżkami cen tego surowca, które są obecnie zauważalne i które przekładają się na wymierny wzrost kosztów ogrzewania – tłumaczył w Sejmie.

Jeżeli zatem podwyżka cen energii w taryfie o 40 procent przyniosłaby podwyżkę rachunków o 20 procent, czyli niecałe 400 zł rocznie, należy się spodziewać, że najbiedniejsi mniej ją odczują w Nowym Roku dzięki obniżkom obciążeń dzięki ulgom VAT i akcyzy, choć będą musieli złożyć wniosek o dodatek w gminie. Jego wzór ma zostać przedstawiony w drodze rozporządzenia. Dodatek zostanie wypłacony w dwóch ratach w 2022 roku. Należy się spodziewać dalszych podwyżek, więc je także będzie łagodził. Nie będzie natomiast rekompensat cen energii proponowanych przez ministerstwo klimatu i środowiska w przeszłości. – Dodatek osłonowy zastąpi rekompensaty za energię elektryczną dla gospodarstw domowych – tłumaczy w komentarzu dla BiznesAlert.pl. – Projektowana regulacja stanowi mechanizm ochronny w kontekście obserwowanego nie tylko na krajowym, ale i unijnym rynku wzrostu cen energii elektrycznej i gazu ziemnego. Sytuacja ta powoduje obawę przed obniżeniem stopy życiowej, zwłaszcza w stosunku do gospodarstw domowych dotkniętych ubóstwem energetycznym oraz gospodarstw domowych o niskich dochodach, ponieważ koszty energii pochłaniają znaczną część budżetów domowych ich mieszkańców. Projekt resortu klimatu i środowiska ma na celu zapewnienie wsparcia dla dużej grupy ok. 6,84 mln gospodarstw domowych w Polsce, w tym również gospodarstw najuboższych energetycznie, w pokryciu części kosztów energii oraz w pokryciu powiązanych z nimi rosnących cen żywności. Proponowane wsparcie finansowe w postaci dodatku osłonowego wspomoże ich budżety oraz zwiększy poczucie bezpieczeństwa energetycznego i socjalnego. Dodatek osłonowy jest częścią, przedstawionej w listopadzie 2021 tego roku przez premiera Mateusza Morawieckiego, tzw. tarczy antyinflacyjnej – rozwiązaniem przygotowanym jako narzędzie pomocowe gospodarstwom domowym w 2022 roku – tłumaczy resort klimatu.

Rozsmarowanie taryfy na rynku gazu

Z kolei taryfa gazowa podniesiona o 20 procent, może przełożyć się na podwyżki o około 15 procent przy ogrzewaniu całych domów i 10 procent w przypadku kuchenek. Jednakże i tutaj zostanie zastosowane wsparcie państwa za pomocą ustawy zmieniającej prawo energetyczne, która pozwoli dostawcom gazu rozłożyć koszty podwyżki na 36 miesięcy. Firmy dostarczające gaz będą mogły w Nowym Roku przedstawić klientom niższą podwyżkę i „rozsmarować ją” na trzy lata, mając perspektywę zwrotu i mogąc przez to liczyć na kredyty gwarantujące płynność. Ceny gazu na giełdzie wzrosły tak znacznie, że pożyczki były niezbędne do obsługi umów gazowych, na przykład kontraktu jamalskiego. To dlatego PGNiG pożyczyło 2,7 mld złotych na dziewięć miesięcy. – W opinii zarządu PGNiG pozyskanie finansowania zewnętrznego w wyniku zawarcia wyżej wymienionych Umów Dodatkowych pozwoli zachować elastyczność prowadzenia bieżącej działalności GK PGNiG w czasie utrzymywania się wysokich cen paliwa gazowego na giełdach energii, w tym m.in. na Towarowej Giełdzie Energii w Polsce, Title Transfer Facility w Holandii oraz Trading Hub Europe w Niemczech, na których ceny paliwa gazowego stale przekraczają w okresie IV kwartału 2021 roku poziom 70 euro za megawatogodzinę, zarówno na rynku dnia bieżącego/następnego, jak i na rynku terminowym w perspektywie najbliższych miesięcy. Środowisko wysokich cen gazu wpływa na zwiększone zapotrzebowanie spółek z GK PGNiG na środki pieniężne wynikające z tymczasowo zwiększonych poziomów należności i regulowanych zobowiązań za zakup gazu, wysokiego poziomu zapasu gazu w podziemnych magazynach gazu oraz wyższej wartości koniecznych depozytów zabezpieczających dla transakcji giełdowych i finansowych związanych z obrotem paliwem gazowym – podaje spółka. Bez zmiany ustawy przedstawionej wyżej to rozwiązanie nie byłoby możliwe bez jednorazowej, kilkusetprocentowej podwyżki cen gazu. Należy się zatem spodziewać, że podwyżka taryfy gazowej przełoży się w mniejszym stopniu na koszty ogrzewania, które wzrosną mniej niż wyliczyłem wyżej w zależności od tego w jaki konkretnie sposób dostawcy gazu „rozsmarują taryfę”. Wiadomo jednak, że podwyżka utrzyma się dłużej, nawet jeśli ceny gazu zaczną spadać w drugim lub trzecim kwartale. Nie jest to jednak pewne przez rekordowo niskie zapasy gazu i przewidywania Agencji Rozwoju Przemysłu, która przewiduje utrzymanie rekordowej ceny błękitnego paliwa do jesieni 2022 roku. Potem z kolei przyjdzie nowy wzrost zapotrzebowania w sezonie grzewczym, więc trudno bezpiecznie założyć, że ulga drożyźnie na rynku gazu nastąpi już wiosną.

Taniej już było

Rynek polski nie może nie uwzględniać trendów światowych i rekordowych podwyżek cen energii oraz gazu na giełdach. Jednakże rozwiązania obniżające obciążenia z jednej strony (warte pochwały) i dotujące ceny (kontrowersyjne przez rosnącą presję inflacyjną) mogą zmniejszyć, ale nie zniwelować podwyżki cen energii oraz gazu. Rozwiązanie na rynku energii pomoże najbardziej potrzebującym. Działanie na rynku gazu powinno podnieść rachunki za gaz wszystkim o mniej, ale na dłużej. Kryzys energetyczny może zwiększyć ubóstwo energetyczne Polaków, a przez to uderzyć w gospodarkę. Jednakże rozrośnięte środki zaradcze skurczą budżet, a w przypadku subsydiów mogą podnieść inflację zamiast ją obniżyć. Nie ma jednak dobrego rozwiązania krótkoterminowego. Długoterminowo pomogą tylko reformy obniżają ceny na stałe: transformacja energetyczna i uniezależnienie od zmienności cen surowców.

Najnowsze artykuły