icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

KGHM też chce małego atomu SMR. Stawia też na offshore i wodór

KGHM przedstawił nową strategię podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Zakłada inwestycje w lepsze wykorzystanie srebra, małe reaktory jądrowe, wodór oraz morskie farmy wiatrowe.

– Przyszłość KGHM rysuje się dobrze, bo wchodzimy w okres transformacji energetycznej. Zapotrzebowanie Europy na miedź ma wynieść 22 mln ton. Znaczną jej część dostarczy KGHM – mówił wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

KGHM to sprawa polska, bo jest filarem polskiej gospodarki a może stać się w przyszłości jeszcze ważniejszy – mówił prezes Marcin Chludziński. Przypomniał, że jego firma płaci cztery mld zł podatków rocznie i zużywa w tym samym czasie trzy TWh energii elektrycznej. – Gdyby nie 25 procent mniejsze koszty, gdyby nie 10 procent większa produkcja, to wysoka cena miedzi by nam nie pomogła – mówił o wynikach.

Prezes Chludziński przypomniał o strategii KGHM z 2018 roku, która „dość dobrze się sprawdziła”. – Należy ją doszczegółowić, dodać nowe projekty – powiedział. KGHM jest największym producentem srebra, które w większości trafia na eksport. – Chcemy produkować srebro inwestycyjne, które każdy Polak będzie mógł sobie kupić – zdradził prezes KGHM. Ta firma posiada 40 obiektów sanatoryjnych i sześć tysięcy miejsc noclegowych. Mają służyć rehabilitacji z użyciem srebra oraz miedzi, nie tylko finansowanej z Narodowego Funduszu Zdrowia. – Będziemy uruchamiać produkcję elementów, które pozwolą zwalczać zapalenia wirusowe – powiedział Marcin Chludziński. Produkty KGHM mają także poprawić jakość pracy w kopalniach.

Kolejny pomysł KGHM to urban mining, czyli „kopalnia” w każdym województwie. – Chodzi o wykorzystanie trendu technologicznego gospodarki obiegu zamkniętego i odzyskiwania miedzi ze sprzętu AGD, elektroniki i zużytego sprzętu – dodał prezes KGHM.

KGHM chce także wytwarzać ekologiczny nawóz polihalid z pomocą sól potasowo-magnezowych ze złóż na Pomorzu, które będzie eksploatowane dzięki nowej kopalni. – Ta kopalnia ma szansę rynkową – ocenił gospodarz konferencji. KGHM zamierza eksplorować szybciej nowe złoża tych surowców i miedzi.

W Bytowie Odrzańskim ma powstać pierwsza zeroemisyjna kopalnia miedzi pozwalająca wydobywać 100 tysięcy ton miedzi rocznie przez 34 lata i pracować przy użyciu Odnawialnych Źródeł Energii. – Mamy szansę być pierwszym krajem, który to osiągnie – zdradził Chludziński. Zapowiedział, że powstanie specjalny ośrodek badawczy poświęcony temu zagadnieniu.

– Założyliśmy w roku 2018, że do 2030 roku będziemy mieć 50 procent energii z własnych źródeł. To jest możliwe i jesteśmy w tym procesie. Należy też użyć nowych możliwości technologicznych, czyli małych reaktorów jądrowych – powiedział. Prezes Chludziński tłumaczył, że ta technologia jest już stosowana w okrętach podwodnych więc można ją wdrożyć także w energetyce. Mówił o dwóch reaktorach SMR, które pokryłyby połowę zapotrzebowania na energię KGHM w niskiej cenie. Jego zdaniem KGHM mógłby sprzedawać nadwyżki takiej energii na rynek. Warto przypomnieć, że również ZE PAK oraz PKN Orlen zadeklarowały zainteresowanie technologią małych reaktorów jądrowych SMR nawiązując współpracę z Synthos Green Energy posiadającym umowę technologiczną z amerykańskim GE.

KGHM zamierza także inwestować wodór niskoemisyjny i zeroemisyjny, zielony. Zamierza także inwestować w offshore, czyli morskie farmy wiatrowe.

– Jeśli zrealizujemy nasz plan, to w 2030 roku będziemy mogli pokazać nie tylko realizację celów biznesowych, ale będziemy liderem transformacji energetycznej – zapowiedział Chludziński. Jego zdaniem taka pozycja pozwoli „budować sojusze polityczne”. – To sprawa polska – zapewnił.

Wojciech Jakóbik

KGHM przedstawił nową strategię podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Zakłada inwestycje w lepsze wykorzystanie srebra, małe reaktory jądrowe, wodór oraz morskie farmy wiatrowe.

– Przyszłość KGHM rysuje się dobrze, bo wchodzimy w okres transformacji energetycznej. Zapotrzebowanie Europy na miedź ma wynieść 22 mln ton. Znaczną jej część dostarczy KGHM – mówił wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

KGHM to sprawa polska, bo jest filarem polskiej gospodarki a może stać się w przyszłości jeszcze ważniejszy – mówił prezes Marcin Chludziński. Przypomniał, że jego firma płaci cztery mld zł podatków rocznie i zużywa w tym samym czasie trzy TWh energii elektrycznej. – Gdyby nie 25 procent mniejsze koszty, gdyby nie 10 procent większa produkcja, to wysoka cena miedzi by nam nie pomogła – mówił o wynikach.

Prezes Chludziński przypomniał o strategii KGHM z 2018 roku, która „dość dobrze się sprawdziła”. – Należy ją doszczegółowić, dodać nowe projekty – powiedział. KGHM jest największym producentem srebra, które w większości trafia na eksport. – Chcemy produkować srebro inwestycyjne, które każdy Polak będzie mógł sobie kupić – zdradził prezes KGHM. Ta firma posiada 40 obiektów sanatoryjnych i sześć tysięcy miejsc noclegowych. Mają służyć rehabilitacji z użyciem srebra oraz miedzi, nie tylko finansowanej z Narodowego Funduszu Zdrowia. – Będziemy uruchamiać produkcję elementów, które pozwolą zwalczać zapalenia wirusowe – powiedział Marcin Chludziński. Produkty KGHM mają także poprawić jakość pracy w kopalniach.

Kolejny pomysł KGHM to urban mining, czyli „kopalnia” w każdym województwie. – Chodzi o wykorzystanie trendu technologicznego gospodarki obiegu zamkniętego i odzyskiwania miedzi ze sprzętu AGD, elektroniki i zużytego sprzętu – dodał prezes KGHM.

KGHM chce także wytwarzać ekologiczny nawóz polihalid z pomocą sól potasowo-magnezowych ze złóż na Pomorzu, które będzie eksploatowane dzięki nowej kopalni. – Ta kopalnia ma szansę rynkową – ocenił gospodarz konferencji. KGHM zamierza eksplorować szybciej nowe złoża tych surowców i miedzi.

W Bytowie Odrzańskim ma powstać pierwsza zeroemisyjna kopalnia miedzi pozwalająca wydobywać 100 tysięcy ton miedzi rocznie przez 34 lata i pracować przy użyciu Odnawialnych Źródeł Energii. – Mamy szansę być pierwszym krajem, który to osiągnie – zdradził Chludziński. Zapowiedział, że powstanie specjalny ośrodek badawczy poświęcony temu zagadnieniu.

– Założyliśmy w roku 2018, że do 2030 roku będziemy mieć 50 procent energii z własnych źródeł. To jest możliwe i jesteśmy w tym procesie. Należy też użyć nowych możliwości technologicznych, czyli małych reaktorów jądrowych – powiedział. Prezes Chludziński tłumaczył, że ta technologia jest już stosowana w okrętach podwodnych więc można ją wdrożyć także w energetyce. Mówił o dwóch reaktorach SMR, które pokryłyby połowę zapotrzebowania na energię KGHM w niskiej cenie. Jego zdaniem KGHM mógłby sprzedawać nadwyżki takiej energii na rynek. Warto przypomnieć, że również ZE PAK oraz PKN Orlen zadeklarowały zainteresowanie technologią małych reaktorów jądrowych SMR nawiązując współpracę z Synthos Green Energy posiadającym umowę technologiczną z amerykańskim GE.

KGHM zamierza także inwestować wodór niskoemisyjny i zeroemisyjny, zielony. Zamierza także inwestować w offshore, czyli morskie farmy wiatrowe.

– Jeśli zrealizujemy nasz plan, to w 2030 roku będziemy mogli pokazać nie tylko realizację celów biznesowych, ale będziemy liderem transformacji energetycznej – zapowiedział Chludziński. Jego zdaniem taka pozycja pozwoli „budować sojusze polityczne”. – To sprawa polska – zapewnił.

Wojciech Jakóbik

Najnowsze artykuły