Ministerstwo klimatu przedłużyło koncesję odkrywki w Turowie

24 marca 2020, 17:00 Alert

Minister klimatu Michał Kurtyka podpisał 20 marca 2020 roku koncesję z pozwoleniem dalszej eksploatacji złoża węgla brunatnego w Turowie przez następne sześć lat. Dotychczasowy dokument jest ważny do kwietnia 2020 roku.

Kopalnia Turów. Fot.: Ministerstwo Energii
Kopalnia Turów. Fot.: Ministerstwo Energii

Przedłużenie koncesji

Decyzja z dnia 20 marca 2020 roku pozwoli kontynuować pracę kompleksu przez najbliższe sześć lat. PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna (PGE GiEK) równolegle prowadzi działania zmierzające do uzyskania koncesji pozwalającej zapewnić dostawy surowca do produkcji energii elektrycznej w Elektrowni Turów na kolejne 25 lat, czyli do momentu wyczerpania złoża i zakończenia eksploatacji turoszowskiej elektrowni.

Polska Grupa Energetyczna (PGE) zabiegała o przedłużenie eksploatacji złoża węgla brunatnego do 2044 roku. Działając na podstawie ustawy Prawo geologiczne i górnicze, minister klimatu Michał Kurtyka podpisał decyzję wydaniu przez organ koncesyjny decyzji z dnia 20 marca 2020 roku, kończącej postępowanie w sprawie zmiany koncesji wydanej w 1994 roku, na rzecz Kopalni Węgla Brunatnego „Turów” w Bogatyni i przeniesionej na PGE Elektrownia Bełchatów S.A., na wydobywanie węgla brunatnego i kopalin towarzyszących ze złoża węgla brunatnego „Turów”.  – Otrzymanie koncesji na kolejne lata zagwarantuje dostawy prądu do ponad 3 milionów gospodarstw domowych do 2044 roku – przekonuje PGE w komunikacie.

PGE, do której należy Elektrownia Turów i odkrywki, podkreśla, że kopalnia w tej miejscowości nie będzie ubiegać się o nową koncesję, ale jedynie o przedłużenie tej z 1994 roku. Powiększenie pola wydobywczego ma mieścić się w całości w granicach koncesji z 1994 roku. Spółka podaje, że eksploatacja złoża postępuje w kierunku południowo-wschodnim do docelowych granic wyznaczonych w projekcie zagospodarowania złoża, który został uchwalony 26 lat temu. Spółka zadeklarowała także zmniejszenie obszaru górniczego o połowę względem koncesji z 1994 roku.

W ramach tej koncesji kopalnia już teraz zmniejszyła obszar górniczy, czyli obszar, na którym faktycznie jest prowadzone wydobycie. PGE chce zabezpieczyć możliwość funkcjonowania kopalni do momentu wyczerpania złoża, czyli do 2044 roku. Wydobycie w kopalni Turów wynosi od 7,5 mln ton do 10 mln ton rocznie. Węgiel brunatny z tamtejszej odkrywki trafia w 92,6 procentach do elektrowni.

– Przedłużenie pozwolenia na wydobycie w Kopalni Turów to dobra wiadomość dla blisko 15 tysięcy pracowników, zarówno tych zatrudnionych w turoszowskim kompleksie, jak i we wszystkich firmach współpracujących z kopalnią i elektrownią. To również dobra wiadomość  dla milionów polskich rodzin, do których trafia energia elektryczna wyprodukowana w pobliskiej Elektrowni Turów. Kontynuacja wydobycia oznacza w praktyce zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego, które w obecnej sytuacji nabiera dodatkowej wartości. Dzisiaj nasz kraj potrzebuje stałych i niezakłóconych dostaw energii, a turoszowski kompleks energetyczny takie dostawy zapewnia – mówi Robert Ostrowski, prezes zarządu PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna.

Konsultacje społeczne

W ramach procesu koncesyjnego został opracowany szczegółowy raport środowiskowy, w którym zawarto analizy dotyczące przewidywanego oddziaływania i przede wszystkim określające niezbędne środki minimalizujące potencjalny wpływ prowadzonej działalności. – Udzielono odpowiedzi na kilka tysięcy zgłoszonych uwag i wniosków, a uczestnicy postępowania, a także osoby nim zainteresowane, uzyskali niezbędne informacje we wszystkich kwestiach wzbudzających wątpliwości – czytamy w komunikacie.

Do postępowania związanego z przedłużeniem koncesji do roku 2044 roku konieczne jest posiadanie tzw. decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach przedsięwzięcia. Wniosek o wydanie tej decyzji, złożony został przez PGE GiEK już w 2015 roku, a procedura oceny oddziaływania na środowisko kontynuacji eksploatacji złoża Turów trwała ponad 5 lat. – Decyzję tę wydał 21 stycznia 2020 roku Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska we Wrocławiu, po przeprowadzeniu procedury oceny oddziaływania na środowisko. Nakłada ona na Kopalnię Turów konkretne obowiązki, w tym realizację inwestycji minimalizujących jej oddziaływanie na środowisko – podkreśla Zbigniew Kasztelewicz, wiceprezes zarządu ds. wydobycia PGE GiEK.

– Zgodnie z wymaganiami prawa krajowego i unijnego, w procedurze oceny oddziaływania na środowisko uczestniczyli przedstawiciele organów administracji, społeczeństwo, a także kraje sąsiadujące, czyli Republika Czeska i Republika Federalna Niemiec. W ramach tej procedury składane były sprzeciwy – czytamy w komunikacie.

– Konsultacje społeczne, w tym również konsultacje ze społeczeństwem czeskim i niemieckim, w ramach postępowania transgranicznego, przeprowadzono z pełną transparentnością oraz z uwzględnieniem maksymalnie długiego czasu oczekiwania na stanowiska sąsiadujących z nami krajów – dodaje Zbigniew Kasztelewicz.

PGE GiEK tłumaczy, że zorganizowała dodatkowe, nieobjęte przepisami prawa spotkania z mieszkańcami Czech jesienią 2019 roku w miejscowościach Chotyne i Uhelna, podczas których  rozmawiano o środkach jakie zostaną podjęte w celu wyeliminowania potencjalnego wpływu turoszowskiej odkrywki na tereny przygraniczne. – Ponadto, również poza standardową procedurą wymaganą przepisami prawa, w pierwszej połowie 2019 roku odbyły się także spotkania z mieszkańcami Opolna-Zdroju – podaje spółka.

Ochrona wody

Przedmiotem procedury oceny oddziaływania na środowisko i uzgodnień transgranicznych było również oddziaływanie Kopalni Turów na zasoby wodne przy granicy czeskiej. – Poziom wód podziemnych jest od wielu lat monitorowany przez polsko-czeskie i polsko-niemieckie zespoły specjalistów. Sieć pomiarowa obejmuje 550 miejsc pomiaru zwierciadła wód podziemnych, z czego ponad 150 należy do polsko-czeskiej i polsko-niemieckiej sieci pomiarowej. Wyniki badań specjalistów potwierdzają, że kopalnia nie powoduje odwodnienia w ujęciach wody pitnej. W celu ochrony jedynego ujęcia wody pitnej w Uhelnej, na które Kopalnia Turów może mieć oddziaływanie, podjęto działania nad opracowaniem i wdrożeniem ekranu podziemnego, który powstanie na głębokości około 60-110 m i który zabezpieczy potencjalny przepływ wody z terenu Uhelnej w kierunku odkrywki – tłumaczy spółka w komunikacie.

Park wytwórczy w Turowie

Aktualnie w Elektrowni Turów eksploatowanych jest  sześć bloków energetycznych uruchamianych w latach 1998-2005. Od 2014 roku w elektrowni realizowany jest program dostosowawczy do  zaostrzających się norm emisyjnych. Na terenie zakładu trwa m.in. gruntowna modernizacja trzech bloków. Wartość projektu to około 800 mln zł.  – Zakończenie tego zadania przyczyni się do wydłużenia żywotności jednostek wytwórczych o minimum 20 lat, zwiększenia ich mocy z 235 MW do 250 MW, a także poprawienia ich sprawności i dyspozycyjności. W trakcie prac mają zostać zmodernizowane główne wyspy technologiczne bloków, tj. kotły, turbiny, generatory, elektrofiltry oraz systemy sterowania – podaje PGE GiEK w komunikacie. Spółka tłumaczy, że poziom emisji tlenków azotu zostaje zmniejszony z 190 na 175 mg/Nm3; poziom emisji dwutlenku siarki zostaje ograniczony do wartości 180 mg/Nm3 (z 400 mg/Nm3), a poziom emisji pyłu po modernizacji osiągnie 10mg/Nm3 (dotychczas ta wartość wynosiła 50mg/Nm3).

Nowy blok w Turowie

Obecnie w Elektrowni Turów w końcowej fazie realizacji jest budowa nowoczesnego bloku energetycznego o mocy ok. 500 MW. – Zastosowanie najnowocześniejszych rozwiązań technologicznych w nowo budowanym bloku energetycznym nr. siedem ma zagwarantować wysoką sprawność produkcji energii elektrycznej oraz pozwolić na pełne i efektywne wykorzystanie zasobów węgla brunatnego w złożu Kopalni Węgla Brunatnego Turów, z jednoczesnym zachowaniem wszystkich standardów ekologicznych. Nowy blok będzie spełniać surowe normy ochrony środowiska. Jego emisja SO2 w porównaniu z wyłączonymi blokami energetycznymi nr osiem, dziewięć i dziesięć zmniejszy się prawie dwudziestokrotnie, a emisja pyłów około dziesięciokrotnie – czytamy w komunikacie.

Spółka podkreśla, że w związku z wymaganiami polityki klimatycznej blok przygotowany będzie pod budowę instalacji wychwytu dwutlenku węgla ze spalin. Budowany blok zastąpi wycofane już z eksploatacji jednostki starszej generacji i pozwoli na odbudowanie mocy Elektrowni Turów do ok. 2 tys. MW. Wyprodukowana w nim energia elektryczna wystarczy do zaspokojenia potrzeb ok. miliona gospodarstw domowych.

PGE GiEK/Bartłomiej Sawicki

AKTUALIZACJA: 24 marca 2020 roku, godz. 22.30 – akapity konsultacje społeczne, ochrona wody, park wytwórczy w Turowie, nowe blok w Turowie.

Sawicki: Czeski film o odkrywce w Turowie