Ponad 50 członków Kongresu USA apeluje do administracji Joe Bidena o wzmocnienie sankcji na ropę rosyjską. Politycy obu partii podnoszą także kwestię wyłączenia z obostrzeń amerykańskiej firmy usługowej Schlumberger. Ta nadal działa w Rosji i pomaga utrzymać płynność rosyjskiej produkcji ropy naftowej.
– Ponad 50 członków Kongresu USA podpisało list, w którym wzywają rząd do zaostrzenia sankcji na rosyjską ropę i zbadania sprawy zwolnienia Schlumbergera z obowiązku przestrzegania przepisów – podaje agencja Reuters.
Schlumberger (SLB), amerykańska firma zajmująca się obsługą pól naftowych w 85 państwach, zatrudnia ponad 126 tys. osób z ponad 140 krajów. W liście podpisanym przez 52 parlamentarzystów i zaadresowanym do sekretarz skarbu Janet Yellen oraz sekretarza stanu Antony’ego Blinkena czytamy, że od czasu rozpoczęcia przez Rosję pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku, SLB podpisało nowe kontrakty z Rosjanami, zrekrutowało kilkuset pracowników i sprowadziło do Rosji sprzęt o wartości prawie 18 milionów dolarów.
– Ta amerykańska firma utrzymuje machinę wojenną Putina, dobrze naoliwioną dzięki finansowaniu barbarzyńskiej inwazji na Ukrainę. Wzywamy was do dalszego wspierania naszych ukraińskich sojuszników poprzez dążenie do bardziej rygorystycznych sankcji naftowych. Tylko to może skutecznie ograniczyć zyski Putina – czytamy.
Departament Skarbu USA odpowiedział na apel Kongresmenów. – USA są zdeterminowane, aby użyć wszelkich narzędzi, które pozwolą zmniejszyć dochody Kremla i utrudnić finansowanie machiny wojennej – podkreśla departament.
Od początku inwazji na Ukrainę, Zachód wprowadza kolejne sankcje na ropę i gaz z Rosji, aby ograniczyć zyski Kremla w energetyce. To skłoniło wiele firm do opuszczenia terytorium Rosji.
Reuters / Jędrzej Stachura
Kalifornia i jej polityka klimatyczna wypychają przemysł naftowy