(Reuters/Wojciech Jakóbik)
Plany budowy reaktora atomowego w Finlandii przez rosysjski Rosatom stoją pod znakiem zapytania, ponieważ władze fińskie zainteresowały się udziałowcem chorwackim zależnym od Rosji, który ma wziąć udział w pracach.
Finlandia postawiła wymóg, aby konsorcjum Fennovoima odpowiedzialne za projekt uwzględniało co najmniej 60 procent kapitału zachodniego, dzięki czemu będzie możliwa budowa reaktora o mocy 1200 MW.
Do konsorcjum oprócz Rosatomu chce wejść chorwacka firma Migrit Soalrna Energija o kapitale zakładowym z zeszłego roku w wysokości 20 tysięcy dolarów. Chociaż jest teoretycznie zachodnia, jej właściciele urodzili się w Rosji. MSE jest zainteresowana 9 procentami udziałów.
Decyzję o udziale spółki w projekcie ma podjąć fińskie ministerstwo gospodarki.