W polsko-czeskich negocjacjach w sprawie Kopalni Turów udało się dokonać postępu i będą one kontynuowane we wtorek – podało w piątek ministerstwo klimatu i środowiska.
Kolejne rozmowy 22 czerwca
Mimo, że nadal nie ma porozumienia resort zapewnia, że są postępy w negocjacjach. – Strony przedstawiły kompletne propozycje rozwiązań, które wymagają dogłębnej analizy. Negocjacje będą kontynuowane we wtorek 22 czerwca – czytamy w komunikacie resortu.
Wczoraj w Pradze rozpoczęły się polsko–czeskie rozmowy dotyczące przyszłości Kopalni Turów i środków zaradczych po stronie czeskiej. Rozmowy mają doprowadzić do podpisania porozumienia, a w efekcie do wycofania czeskiej skargi do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
– Dwa dni trudnych negocjacji, bez ostatecznego porozumienia, ale ze znalezieniem zrozumienia w wielu kwestiach. Wielka praca za nami, nadal wiele otwartych technicznych pytań. Wracamy do negocjacji we wtorek. Chęć znalezienia porozumienia została ponownie potwierdzona – skomentował na Twitterze minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka.
Dwa dni trudnych negocjacji, bez ostatecznego porozumienia, ale ze znalezieniem zrozumienia w wielu kwestiach. Wielka praca za nami, nadal wiele otwartych pytań. Wracamy do negocjacji we wtorek. Chęć znalezienia porozumienia została ponownie potwierdzona.
— Michał Kurtyka (@KurtykaMichal) June 18, 2021
– Polscy politycy w czwartek zadeklarowali chęć osiągnięcia pozasądowej ugody. Strona czeska zadeklarowała, że nie chce zamykać kopalni Turów ani dyktować miksu energetycznego Polski. Omawiamy już konkretny projekt umowy i warunki, a negocjacje będziemy kontynuować w przyszłym tygodniu – skomentował w komunikacie wiceminister środowiska Vladislav Smrž, który w imieniu ministerstwa środowiska kieruje czeskim zespołem negocjacyjnym.
Warunki umowy
Prowadzony od końca maja dialog przyniósł dotychczas protokół uzgodnień, który określa ramy umowy między Polską, a Czechami. Porozumienie ma zostać zawarte na podstawie art. 273. Traktatu o Funkcjonowaniu UE, co zapewni realizację wspólnych zadań, projektów inwestycyjnych, górnych limit wydatków, wspólnych grup roboczych, monitorowanie środowiska, hałasu, wspólnych funduszy na rzecz małych inicjatyw dla organizacji środowiskowych po stronie polskiej i czeskiej, a także realizacja dyrektyw europejskich. Te punkty będą podstawą projektu porozumienia. Został określony górny pułap wydatków ze strony Polski na poziomie 40-45 mln euro na wspólne zadania wymienione wyżej. Strona czeska – jak wynika z czeskich mediów – mówi jednak o kwocie 50 mln euro.
Bartłomiej Sawicki
Czesi nie chcą zamknięcia Turowa. Ruszyły rozmowy w Pradze o przyszłości kopalni