Korea Północna może karmić Rosję milionami pocisków

3 marca 2024, 07:00 Alert

Od września ubiegłego roku Korea Północna przekazała Rosji około 6700 kontenerów. Według informacji Korei Południowej mogą one zawierać do trzech milionów pocisków artyleryjskich. W zamian Kreml ma dostarczać jedzenie i surowce.

Amunicja porzucona przez rosyjską armię w obwodzie Czernikhowskim. Źródło: Wikimedia Commons

Aljazeera, poinformowała, że według Korei Południowej Korea Północna wysłała do Rosji 6700 kontenerów. Transporty zaczęły się ubiegłym roku, we wrześniu. Według Shin Wonsik, ministra obrony Korei Południowej, w takiej ilości kontenerów można pomieścić ponad trzy miliony amunicji artyleryjskiej kalibru 122 milimetrów lub pół miliona pocisków kalibru 152 milimetrów.

Polityk powiedział również, że część fabryk amunicji znajdujących się w Korei Północnej pracuje na poziomie 30 procent swoich możliwości. Przyczyną tego są braki w surowcach. Wyjątkiem są te, które produkują pociski mające trafić do Rosji, które osiągają pełną wydajność. W zamian Rosja ma dostarczać żywność, surowce oraz części wykorzystywane przy produkcji broni. Dostawy z Kremla mają na celu ustabilizować ceny żywności oraz produktów pierwszej potrzeby. Według szacunków, które przedstawił Shin, z Rosji do Korei Północnej trafia około 30 procent więcej kontenerów niż w drugą stronę.

Na początku roku Rosja dokonała zmasowanego ataku rakietowego na cywilną infrastrukturę Ukrainy, między innymi Kijów. Wśród wystrzelonych pocisków zidentyfikowano amunicję pochodzącą z Korei Północnej. Również John Kirby, koordynator ds. komunikacji strategicznej w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu, potwierdził, że według informacji USA Pjongjang przekazuje Kremlowi broń i amunicję.

Ukraina cierpi na niedobory amunicji artyleryjskiej i zgłasza potrzebę dostaw takowej. Państwa Europejskie, pod przewodnictwem Czech, poinformowały o wzmożeniu wysiłków w celu jej dostarczenia. Kwestia przekazania pakietu pomocowego przez USA utkwił na poziomie Izby Reprezentantów.

Aljazeera / Marcin Karwowski

PISM: Czy aktywna obrona Ukrainy będzie militarnym przełomem?