Podczas XIX Ogólnopolskiego Kongresu Energetyczno-Ciepłowniczego POWERPOL pod patronatem BiznesAlert.pl wystąpił minister środowiska Henryk Kowalczyk. Mówił o emisyjności energetyki.
– W grudniu przez rząd przetoczyła się dyskusja o cenach energii – przypomniał minister. – Kolejny impuls to konferencja klimatyczna w Katowicach, której Polska była gospodarzem, ale także implikacje tej konferencji o wielkim ciężarze gatunkowym. To zobowiązanie z konferencji, aby energetyka była jak najmniej emisyjna. To nie jest takie proste. Polska energetyka jest oparta na węglu i tego z dnia na dzień zmienić się nie da.
– Niektórzy zapomnieli, że również energetyka oparta na gazie jest tak samo emisyjna jak energetyka oparta na węglu. W Katowicach podkreślałem, że z punktu widzenia czystości powietrza, to spalanie węgla powoduje zanieczyszczenie powietrza, ale emisje dwutlenku węgla powoduje jednakowo spalanie gazu, węgla, ropy, a więc wszystkich paliw kopalnych – przekonywał gość konferencji.
Z tego względu polityka klimatyczna penalizująca emisję podnosi ceny energii w Polsce. – Trudno mówić o konkurencyjności polskiego przemysłu, jeśli ceny energii będą wyższe niż w krajach ościennych. Stąd wzięła się odważna decyzja o ustawie podjętej w trybie dość ekstraordynaryjnym, która ma wyhamować wzrost cen energii – ocenił minister.
– Przed nami stoi wielkie zadanie termomodernizacji budynków użyteczności publicznej – wyliczał Kowalczyk. – Jest jeszcze budownictwo wielorodzinne i komunalne. Przed nami stoi zadanie oszczędzania energii tam, gdzie jest to możliwe – dodał.