KOMENTARZ
Krystian Kowalewski
Redaktor BiznesAlert.pl
Kilka dni temu zakończony został kolejny etap budowy mostu energetycznego, łączącego Polskę i Litwę. Wybudowana pod Łomżą stacja elektroenergetyczna, wraz z linią przesyłową Narew- Łomża – Ostrołęka stanowi jeden z kluczowych elementów połączenia litewskiego i polskiego systemu elektroenergetycznego realizowanego poprzez stacje w Ełku i Alytus.
Dzięki niemu, infrastruktura przesyłowa państw nadbałtyckich włączona zostanie do europejskiej sieci przesyłowej. Pod koniec maja planowane jest oddanie do użytku stacji elektroenergetycznej w Ujrzanowie pod Siedlcami, wraz z nową linią przesyłową łączącą Ujrzanów ze stacją w Sulejówku-Miłosnej. Do końca 2015 r. wybudowana ma zaś zostać linia przesyłowa łącząca Ełk z granicą polsko – litewską. Tym samym zakończone zostaną prace budowlane i będzie można przystąpić do uruchomienia połączenia. Zarówno polska, jak i litewska strona inwestycji deklarują jej terminowe ukończenie.
Przepustowość mostu wynosić ma 1000 MW. Będzie można ją uzyskać około roku 2020, wymaga bowiem znacznie dalej niż planowane do uruchomienia połączenia posuniętych inwestycji w sieć przesyłową po stronie obu krajów. Zdaniem prof. dr hab. inż. Władysława Mielczarskiego z Politechniki Łódzkiej, połączenie odegra dużą rolę przy równoważeniu polskiej produkcji energii z odnawialnych źródeł, pozwalając na przesłanie w kierunku północnym nadmiarów energii w sytuacji zintensyfikowanej pracy OZE, czy też zwiększonych przepływów kołowych z Niemcami. Dodatkowo, Polacy uzyskają możliwość szybkiego pokrycia niedoborów energii, mogąc wesprzeć swój system elektroenergetyczny mocami z litewskich elektrowni wodnych i gazowych.
Budowa połączenia otworzyła przed Polską szansę na modernizację przestarzałej infrastruktury elektroenergetycznej we wschodnich regionach kraju. Projekt wymagał od strony polskiej realizacji dwunastu inwestycji umiejscowionych na terenach województw mazowieckiego, podlaskiego i warmińsko – mazurskiego. Inwestycje w znacznej mierze sfinansowane są ze środków unijnych, których pozyskanie na ten cel nie byłoby możliwe bez realizacji mostu.
Nie sposób pominąć również aspektu geopolitycznego. Litwa, Łotwa i Estonia ciągle pozostają częścią rosyjskiego systemu energetycznego IPS/UPS. Szansę na przełamanie tego impasu generuje właśnie budowa nowego, transgranicznego połączenia. 14 lutego 2015 r. doszło do podpisania przez premierów krajów bałtyckich Deklaracji o Bezpieczeństwie Dostaw Energii dla Państw Bałtyckich, której nadrzędnym wnioskiem jest konieczność współdziałania sieci elektroenergetycznych tych państw z systemami państw Unii Europejskiej. Stąd też umiejscowienie polsko – litewskiego mostu na liście PCI – projektów infrastrukturalnych o priorytetowym znaczeniu dla UE. Sam most polsko – litewski wpisuje się w szerszy projekt – Baltic Energy Markets Interconnection Plan (BEMIP). Jest to inicjatywa Komisji Europejskiej dążąca do utworzenia wokół Morza Bałtyckiego zintegrowanego rynku energii.
Pierwszy etap BEMIP, którego inaugurację stanowić będzie właśnie uruchomienie mostu Ełk – Alytus, zmierza do pełnego połączenia europejskich sieci przesyłowych. Docelowo, łączenie sieci doprowadzić ma do integracji unijnego rynku energii, dostosowania do siebie systemów poszczególnych państw i tworzenia na rynku rezerw umożliwiających pełne odejście państw bałtyckich od systemu IPS/UPS. W znacznym stopniu przełoży się to na zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego państw Europy Środkowo – Wschodniej, oznaczając jednocześnie oczywistą korzyść dla polskiej energetyki.