Wsparcie dla Mołdawii na drodze do UE, bezpieczeństwo regionalne i walka z dezinformacją były głównymi tematami rozmów ministrów spraw zagranicznych krajów nordyckich i bałtyckich z premierem i szefem MSZ Mołdawii.
„Odporna, demokratyczna i (dobrze) prosperująca Mołdawia wniesie ważny wkład w bezpieczeństwo i stabilność w regionie oraz w całej Europie” – mówił we wtorek premier Mołdawii Dorin Recean, dziękując krajom Nordycko-Bałtyckiej Ósemki (NB8) za wsparcie działań na rzecz modernizacji Mołdawii, a także zwiększenia bezpieczeństwa, wzrostu gospodarczego i rozwoju społecznego tego kraju.
Goszczący w Kiszyniowie ministrowie spraw zagranicznych zapewnili dalsze wsparcie dla Mołdawii w jej drodze do UE oraz w obliczu zagrożeń hybrydowych ze strony Rosji. Podkreślono również znaczenie wsparcia dla walczącej z rosyjską agresją Ukrainy – poinformowało Radio Chisinau.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, szef mołdawskiego MSZ Mihai Popsoi powiadomił, że w czasie wizyty podpisane zostało memorandum o współpracy na rzecz wzmocnienia zdolności instytucjonalnych.
„Kraje nordyckie i bałtyckie odniosły ogromne korzyści ze stosunków z UE. Dzisiaj podzieliliśmy się naszymi doświadczeniami z Mołdawianami, aby mogli podejmować decyzje o swojej przyszłości w oparciu o fakty, a nie o obawy. Przyszłość Mołdawii leży całkowicie w rękach jej obywateli” – napisała na platformie X Maria Malmer Stenergard, ministra spraw zagranicznych Szwecji, która obecnie przewodniczy NB8.
Nordycko-Bałtycka Ósemka to regionalny format współpracy państw północnoeuropejskich. Należą do niej Dania, Finlandia, Estonia, Islandia, Łotwa, Litwa, Norwegia i Szwecja.
Na 20 października zaplanowano w Mołdawii wybory prezydenckie, w których prezydent Maia Sandu, opowiadająca się za eurointegracją Mołdawii, będzie ubiegać się o reelekcję w rywalizacji z dziesięcioma innymi kandydatami. Sandu jest faworytką tych wyborów. Kolejni, według poparcia, kandydaci to umiarkowanie prorosyjski Renato Usatii i były prokurator generalny Alexandr Stoianoglo. Równolegle z wyborami odbędzie się zainicjowane przez Sandu referendum, w którym Mołdawianie odpowiedzą na pytanie, czy eurointegracja powinna zostać wpisana do konstytucji jako cel strategiczny państwa. Według władz w Kiszyniowie przed wyborami jeszcze intensywniejsze niż dotychczas stały się rosyjskie działania hybrydowe, mające na celu torpedowanie polityki prozachodniego rządu. Wśród nich wymieniane są kampanie informacyjne, a także nielegalne przesyłanie do kraju pieniędzy dla prorosyjskich aktywistów i polityków, w tym środków finansowych przeznaczanych na „kupowanie głosów” wyborców.
Mateusz Gibała / PAP
