EN
W przeciągu sześciu miesięcy Kuba doświadczyła czterech poważnych przerw w dostawie energii elektrycznej. Aby ustabilizować sektor inwestuje w fotowoltaikę, w tym roku ma powstać 55 parków słonecznych, projekt jest wspierany przez Chiny.
Kilkunastomilionowa Kuba jest energetycznie bardzo uzależniona od paliw kopalnych, które zasilają osiem starych elektrowni. Delikatna kubańska sieć elektryczna została całkowicie odłączona cztery razy w ciągu ostatnich sześciu miesięcy z powodu uszkodzeń lub niedoborów paliwa, za każdym razem pozostawiając cały kraj bez prądu, czasami na kilka dni. Rozpoczęto więc, wielki projekt produkcji energii fotowoltaicznej, wspierany przez Chiny. Już w 2025 roku ma tam powstać 55 parków słonecznych. Celem rządu są 92 parki słoneczne a także urządzenia do przechowywania baterii, projekty wytwarzania energii wodnej i wiatrowej.
Według informacji na stronie internetowej cubainformation.tv, osiem działających fotowoltaicznych parków słonecznych zapewnia w czasie największego promieniowania słonecznego około 174,4 MW. Tymczasem według portalu innej kubańskiej telewizji tvcubana.icrt.cu, Kuba doda 1200 MW produkcji fotowoltaicznej przed końcem bieżącego roku. Dyrektor generalny ds. energii elektrycznej w ministerstwie energii i kopalń, inżynier Lázaro Guerra Hernández, podkreślił, że w zakresie, w jakim nowe elektrownie solarne są zsynchronizowane, deficyt mocy wytwórczych zostanie zmniejszony, głównie w godzinach dziennych, zwłaszcza w południe. Jak podaje Reuters: „szerszy plan rozszerzenia wytwarzania energii odnawialnej, ogłoszony w 2014 roku, nabrał rozpędu w ostatnich miesiącach, gdy rząd chce ożywić swoją chorą gospodarkę i złagodzić napięcia wśród mieszkańców wyspy wyczerpanych miesiącami przerw w dostawie prądu”.
Operacje w szpitalu przy latarkach
Według France24, większość ropy pochodzi z Wenezueli. Kraj korzysta również z pływających elektrowni, wynajmowanych od tureckiej firmy i generatorów zasilanych ropą naftową, mimo że nie ma wystarczającej ilości benzyny dla samochodów, które znajdują się na wyspie. Kraj ten produkuje około jednej trzeciej paliwa, które zużywa z krajowych pól naftowych, a resztę importuje.
W niektórych regionach Kuby mieszkańcy muszą sobie radzić bez prądu przez większość czasu. Ludzie używają do gotowania węgla drzewnego, a niektórzy mieszkańcy muszą wstawać o 3 rano, żeby się umyć lub coś ugotować, w czasie, kiedy nie ma przerw w dostawie energii. Zdarzają się także całkowite przerwy w dostawach prądu na całej wyspie. Dziennik El Pais opisuje nawet sytuację, gdzie lekarze, aby dokończyć operację, musieli włączyć latarki swoich telefonów komórkowych. Według tego hiszpańskiego dziennika „są tacy, którzy mają dwie godziny światła dziennie i spieszą się, aby ugotować wszystko, co mogą w tym czasie; są tacy, którzy spędzają cały dzień bez komunikacji z krewnymi na zewnątrz, gdy bateria ich telefonu komórkowego się wyczerpie”.
Pomoc Rosji i Chin w kryzysie energetycznym na Kubie
Według powyższej agencji Chiny i Rosja podjęły kroki, aby pomóc Kubie wyjść z kryzysu energetycznego, który osiągnął punkt krytyczny po tym, jak sieć elektryczna kraju załamała się cztery razy od października. Rosja wcześniej zobowiązała się także do pomocy Kubie w modernizacji trzech elektrowni opalanych olejem, a także do budowy elektrowni o mocy 200 MW w celu wzmocnienia sieci.
Jeszcze wcześniej na Kubie miała być rosyjska elektrownia jądrowa, ale kraj ten wycofał się z tego projektu na początku lat 90-tych, po rozpadzie ZSRR. Kuba i Chiny zawarły porozumienie w zeszłym roku, w którym Pekin zgodził się pomóc rządowi wyspy rządzonemu przez komunistów w zwiększeniu produkcji energii słonecznej. Reuters odnotowuje także, że Chiny niedawno potwierdziły, iż przekazują materiały i wiedzę, aby zbudować 22 kolejne parki słoneczne na Kubie, które mogą wygenerować 120 MW, począwszy od tego roku. Docelowo do 2030 roku Kuba chciałaby wygenerować 24 procent całkowitej produkcji energii elektrycznej z wykorzystaniem odnawialnych źródeł, w porównaniu z około 4 procentami obecnie. Francuska Agencja Prasowa podała, że projekt ma kosztować kilkaset milionów dolarów i ma być uruchomiony przy finansowym wsparciu Chin.
Marcin Jóźwicki
Nadprodukcja energii prowadzi do spadku cen prądu na europejskich giełdach
