EnergetykaGaz.

Kurtyka: Budowa Korytarza Norweskiego nabiera rozpędu

fot. Gaz-System

Projekt połączenia Polski ze złożami gazu na szelfie norweskim nabiera rumieńców – powiedział wiceminister energii Michał Kurtyka, odnosząc się do ogłoszonej we wtorek decyzji o otwarciu procedury open season na gazociąg Baltic Pipe.

Zdaniem wiceszefa resortu energii, to “wspaniała nowina”

“Nasz projekt Bramy Północnej, czyli połączenia Polski z szelfem norweskim nabiera rumieńców. To jest wspaniała nowina. To taki symboliczny tydzień – w czwartek przypływa pierwsze cargo gazu skroplonego ze Stanów Zjednoczonych (do terminala LNG w Świnoujściu – PAP), dziś rozpoczęła się procedura open season. (na gazociągu Baltic Pipe – PAP).

Operatorzy polskiego i duńskiego systemu przesyłowego gazu ziemnego – Gaz-System i Energinet – rozpoczęli procedurę open season dla projektu Baltic Pipe – poinformował we wtorek rano Energinet na swoich stronach internetowych.

Tym samym operatorzy zapraszają zainteresowane podmioty do sygnalizowania przewidywanego zapotrzebowania na przepustowość w gazociągu, który połączy Polskę, Danię i Norwegię.

Chwilę po upublicznieniu informacji wiceprezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa ds. handlowych Maciej Woźniak zapowiedział, że spółka planuje wziąć udział w procedurze open season i złożyć zapotrzebowanie na moce w tym gazociągu.

Gazociąg Baltic Pipe ma połączyć polski system przesyłu gazu ze złożami na Szelfie Norweskim Morza Północnego, gdzie polska spółka posiada 20 koncesji. Obecnie spółka wydobywa tam 600 mln m sześc. samego gazu, zakłada jednak, że w 2022 r. uda się jej osiągnąć wydobycie rzędu 2,5 mld m sześc. – 3 mld m sześc.

W tym miesiącu ma się rozpocząć produkcja ze złoża Gina Krogg. “Budujemy tam (na szelfie norweskim) swoje złoża produkcyjne po to, by sprowadzać gaz do Polski i chociaż w części przeciwdziałać tej ogromnej sile, którą buduje Gazprom” – mówił w maju podczas Europejskiego Kongresu Ekonomicznego w Katowicach prezes PGNiG Piotr Woźniak.

Cały projekt Bramy Północnej składa się z trzech części: gazociągu tzw. złożowego, prowadzącego z systemu norweskiego na Morzu Północnym do punktu odbioru w systemie duńskim (lub istniejącej infrastruktury złożowej w Danii); rozbudowy istniejących zdolności w duńskim lądowym systemie przesyłowym oraz właśnie Baltic Pipe, czyli podmorskiego gazociągu międzysystemowego, biegnącego z Danii do Polski z planowaną przepustowością 10 mld m sześc. rocznie. Właśnie taka przepustowość – jak wynika ze studium wykonalności projektu Bramy Północnej – ma zapewnić przedsięwzięciu rentowność.

Polska Agencja Prasowa


Powiązane artykuły

Unia zmienia magazyny gazu. Czy obniży ceny w zimie?

Unia Europejska wprowadziła zmiany w przepisach dotyczących obowiązkowego napełniania magazynów gazu, umożliwiając państwom członkowskim większą elastyczność w realizacji tego celu....
Stacja ładowania Polenergia eMobility. Fot. Polenergia

Zielona energia nie jest przepustką do El Dorado operatorów ładowarek

Polenergia eMobility mimo wzrostu skali działalności nadal przynosi straty. Czy dlatego jej właściciel mrozi inwestycje, i chce ją sprzedać?

Gazprom zaciera ręce. Holandia pozwala mu odzyskać zamrożone aktywa

Sąd Okręgowy w Hadze uchylił nakaz zajęcia aktywów dwóch spółek kontrolowanych przez Gazprom. Rosyjski gigant energetyczny odzyskał swoje udziały z...

Udostępnij:

Facebook X X X