Kurtyka: Jest coraz trudniej wdrażać projekty jądrowe w Unii

18 października 2021, 18:30 Atom

Publikacja raportu MAEA na COP26 „Nuclear Energy for a Net Zero World” to główny temat rozmowy ministra klimatu i środowiska Michała Kurtyki z dyrektorem generalnym Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Rafaelem Mariano Grossim. Spotkanie odbyło się 15 października 2021 roku.

Michał Kurtyka minister klimatu i środowiska. Fot. gov.pl.
Michał Kurtyka minister klimatu i środowiska. Fot. gov.pl.

Jak zwrócił uwagę minister Kurtyka, podczas gdy UE nadal zmaga się z poważnymi skutkami gospodarczymi kryzysu pandemicznego COVID-19, gwałtownie rosnące ceny energii (a także gazu i emisji CO2) utrudniają wysiłki na rzecz odbudowy. – Potrzebujemy wszelkiego rodzaju inwestycji, które mogą przyczynić się do płynnego przejścia na niskoemisyjne systemy energetyczne – dlatego potrzebne są rozwiązania, które zapewnią jasność i stabilność zrównoważonemu finansowaniu, czyli taksonomii inwestycji związanych z gazem ziemnym i energią jądrową – wyjaśnił.

Stabilna energetyka jądrowa

Zdaniem ministra Kurtyki, cel na 2050 rok jest ogromnym wyzwaniem dla Polski – odejście od węgla oznacza transformację całych regionów uzależnionych od węgla i musi uwzględniać koszty społeczne. – Choć transformacja będzie długa i wymagająca, Polska jest zdeterminowana do zmiany swojego miksu energetycznego, unowocześniania przemysłu, przy zachowaniu konkurencyjności polskiej gospodarki. Aby osiągnąć cel, musimy wdrożyć wszystkie dostępne technologie, w tym słoneczne, wiatrowe, wodorowe i jądrowe. Programu Polskiej Energetyki Jądrowej przewiduje oddanie do eksploatacji od 6 do 9 GW mocy jądrowych do 2043 roku, co odpowiada ok. 6 tys. 15 procent mocy wytwórczych w systemie krajowym. Rozwijamy również projekt zaawansowanych reaktorów wysokotemperaturowych na potrzeby przemysłu – poinformował.

W opinii ministra Kurtyki, wdrażanie projektów jądrowych w UE jest utrudnione przez brak prawdziwie równych szans z innymi technologiami zero- i niskoemisyjnymi. Dzieje się tak pomimo suwerennego prawa państw członkowskich do wyboru własnego miksu energetycznego, o ile pozwala on na realizację celów ogólnoklimatycznych UE. – Wspieranie tylko kilku wybranych technologii zawsze będzie działać na niekorzyść rynku jako całości. Wkrótce przejawi się to w postaci wypaczeń rynkowych, które ostatecznie dotkną w ten czy inny sposób wszystkich uczestników rynku. Decyzje o włączeniu energetyki jądrowej powinny wreszcie zostać „odpolitycznione” poprzez zastosowanie „podejścia opartego na nauce” – zauważył.

Polskie oczekiwania wobec COP26

Szef resortu klimatu i środowiska podkreślił, że Polska jako kraj, który miał rekordową liczbę prezydencji COP, mocno wierzy w korzyści płynące ze współpracy wielostronnej, a transformacja klimatyczna jest dla polskiego rządu priorytetem. Zdaniem ministra ważne jest też włączenie energetyki jądrowej do głównego nurtu polityk zorientowanych na osiągnięcie neutralności klimatycznej. – Z zadowoleniem przyjmujemy działania podjęte przez MAEA w zakresie intensyfikacji dyskusji na temat energetyki jądrowej w świetle zbliżającego się COP26. Liczymy na kontynuację tych wysiłków i zamierzamy uczestniczyć w wydarzeniach nuklearnych podczas listopadowego szczytu – zaznaczył minister Kurtyka.

Ministerstwo klimatu i środowiska