– Prezydent Komorowski podpisał nowelizację ustawy prawo energetyczne, która zawiera między innymi nowe rozwiązanie ponoć korzystne dla rodzin w Polsce mianowicie tzw. dodatek energetyczny – przypomina na swoim blogu poseł Zbigniew Kuźmiuk (PiS).
W jego ocenie, wspomniana ustawa jest dużym krokiem na drodze do uwolnienia cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, na co bardzo usilnie naciskają jej wytwórcy.
– Już uwolnienie cen energii elektrycznej dla przedsiębiorstw od 1 stycznia 2008 roku i ich gwałtowne podwyżki nawet o 50% unaoczniły decydentom, że uwolnienie cen energii także dla odbiorców indywidualnych, byłoby źle przyjęte przez polskie społeczeństwo. Dlatego do tej pory Urząd Regulacji Energetyki (URE), zatwierdza taryfy cenowe dwukrotnie w ciągu roku spółkom sprzedającym energię elektryczną na polskim rynku i tylko dzięki temu od 1 stycznia każdego roku, ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, nie wzrastają o kilkanaście procent jak proponują zawsze firmy energetyczne, a zaledwie o kilka procent – pisze poseł.
– Niestety od 1 stycznia tego roku, kiedy zaczął być realizowany znacznie intensywniej niż do tej pory pakiet klimatyczno- energetyczny i coraz więcej uprawnień do emisji CO2, firmy energetyczne będą musiały kupić na wolnym rynku, dodatkowy wyraźny skok cen prądu, jest nieuchronny – uważa Zbigniew Kuźmiuk.
Jego zdaniem dotyczy to szczególnie polskiej energetyki, która aż 90 % energii produkuje z węgla, a to jest związane z ogromną emisją CO2. Do końca roku 2012 aż 90% pozwoleń na emisję CO2 producenci energii elektrycznej dostawali za darmo, a tylko 10 % kupowali na wolnym rynku i mimo tego mieliśmy już do czynienia z ogromna presją na podwyżki cen energii elektrycznej. Od 1 stycznia br. jest to już 30% i powoli zaczynają rosną ceny tych pozwoleń zwłaszcza, że Komisja Europejska przy wsparciu Parlamentu Europejskiego, przeforsowała zawieszenie aż 900 mln pozwoleń na emisji CO2 w latach 2013-2015.
– Na ten jak widać nieuchronny proces wzrostu cen energii elektrycznej, nakłada się rozpoczęty już przez rząd Tuska proces prywatyzacji naszej energetyki, do którego nie jest ona kompletnie przygotowana – stwierdza polityk.
Źródło: Blog Zbigniewa Kuźmiuka