Nagły wzrost popytu na gaz spowodował powstanie wielu projektów, które w przyszłości mogą zostać osierocone – ostrzegają analitycy rynku energii.
Popyt na LNG może spaść po 2026 roku
Kryzys energetyczny i strach przed nadchodząca zimą, spowodował powstanie wielu projektów skroplonego gazu ziemnego (LNG), które mają załatać dziurę po rosyjskim gazie. Polityka Unii Europejskiej nie uległa jednak zmianie i na ten moment do 2030 roku, państwa UE będą musiały zrealizować założone cele, a to oznacza zmniejszenie ogólnego zużycia gazu do 30 procent. To polityka zgodna między innymi z projektem REPowerEU, a wraz z dążeniem do zrealizowania założeń, nowe projekty LNG mogą zostać aktywami osieroconymi.
Europa inwestuje w import LNG, stawiając lub dzierżawiąc terminale na morzach. Cześć inwestycji wejdzie w życie po 2024 roku, ze względu na procedury. USA oraz Katar ogłosiły, że po 2026 zwiększa możliwości eksportu gazu. Eksperci szacują jednak, że po 2026 roku popyt na LNG może drastycznie spaść, a to oznacza, że teraz nowo powstałe projekty, mogę zostać osierocone, o czym powiedział Simon Flowers z Wood Mckenzie.
OilPrice/Maria Andrzejewska
Paszkowski: Bułgaria znalazła się na gazowym zakręcie (ROZMOWA)