Istnieje możliwość utworzenia nowej linii lotniczej cargo, która mogłaby wspierać Centralny Port Komunikacyjny (CPK) – poinformował pełnomocnik rządu ds. CPK, wiceminister infrastruktury Maciej Lasek.
– Nie powinniśmy czekać na otwarcie lotniska w Baranowie, aby rozwijać cargo. Już teraz musimy budować silną pozycję na rynku za pomocą własnych samolotów all cargo – powiedział Lasek.
Wiceminister wskazał lotnisko w Katowicach jako miejsce, gdzie można przetestować ten pomysł. Portal przypomina, że PLL LOT sprawdzał tam już ten koncept 15 lat temu, kiedy to loty frachtowe były realizowane do Kanady i USA.
– Musimy rozwijać lotnicze cargo, ale musimy to robić w oparciu o realne liczby i możliwości. Może powinniśmy mieć własną linię specjalizującą się w obsłudze tego segmentu rynku? Z własnymi samolotami i obsługą. Obecnie moglibyśmy wykorzystać infrastrukturę m.in. lotniska w Katowicach dla lotów frachtowcami. All cargo ma swoje zalety – takie samoloty mogą latać tam, gdzie nie odbywają się rejsy pasażerskie – powiedział Lasek.
Z jego wypowiedzi wynika, że nie można wykluczyć wyodrębnienia osobnej linii lotniczej z LOT-u. Decyzja wymaga jednak jeszcze analizy biznesowej.
Jak wcześniej informował Lasek, zaktualizowany harmonogram budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) zakłada rozpoczęcie realizacji części terminalowej w 2026 roku, zakończenie budowy w 2031 roku, a przeniesienie ruchu lotniczego na CPK ma nastąpić rok później.
Polska Agencja Prasowa / WNP.PL / Mateusz Gibała
