EnergetykaGaz.RopaWszystko

Maciążek: W ukraińskiej energetyce nie będzie nagłego zwrotu

Piotr Maciążek, ekspert do spraw energetyki z portalu Defence24.pl zarysował w swojej publicystyce cztery scenariusze dla rozwoju sytuacji na Ukrainie ogarniętej protestami, po tym jak rząd zdecydował się zrezygnować z podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Zapytaliśmy go o kontekst energetyczny tamtejszych wydarzeń.

– W ostatnich miesiącach Ukraina prezentowała asertywne stanowisko w energetyce. Było to widoczne jeśli chodzi o rozwój tamtejszego sektora łupkowego, próby włączenia się w projekt Gazociągu Transanatolijskiego czy walkę o uruchomienie dostaw gazu przez rewers z Zachodu na Słowacji – wylicza Maciążek. – Jeżeli władze Ukrainy bardzo zbliżą się politycznie do Rosji, a jest taka możliwość jeśli na Majdanie dojdzie do siłowego rozwiązania, to wiązałoby się to także ze zmianami w sektorze energetycznym. Energetyka ukraińska dość niespodziewanie zaczęła się uniezależniać od Rosji z tego względu może także szybko wrócić na „stare tory.”

– Reakcja strony rosyjskiej na wydarzenia w Kijowie jest stonowana, ponieważ Moskwa w przededniu Szczytu Partnerstwa Wschodniego poniosła olbrzymie straty wizerunkowe. Szantaż i inne wyrachowane metody stosowane przez Rosjan w celu odwiedzenia Ukraińców od dalszej integracji z Unią, dotknęły także członków UE, jak w przypadku wojny mlecznej, która uderzyła w Litwę – przypomina rozmówca BiznesAlert.pl. – To pogorszyło wizerunek Rosji w Komisji Europejskiej, która od dłuższego czasu nieprzychylnie patrzy na przykład na Gazprom przeciwko któremu prowadzi aktualnie śledztwo antymonopolowe. Widać, że stanowisko Unii wobec Rosji ulega usztywnieniu.

– Dlatego Moskwa wpływa na Janukowycza zakulisowo. To temu będzie służyć spotkanie z Władimirem Putinem zaplanowane na przyszły tydzień. Jednak na pewno nie mam mowy aby w ukraińskiej energetyce nastąpił teraz nagły prorosyjski zwrot. Dopóki sytuacja jest gorąca i może wymknąć się spod kontroli władza będzie unikać gwałtownych ruchów podsycających niepokoje społeczne. Zmiany mogą nastąpić w przyszłym roku – przewiduje ekspert. – Z perspektywy strategicznej Polsce nie powinno być wszystko jedno jak ta sytuacja się rozwinie. W Rosji nasza polityka wschodnia jest nazywana po prostu ukraińską. Ona rzeczywiście koncentruje się na tym kraju, co było widoczne w ocenach Szczytu w Wilnie, który przecież przyniósł umiarkowany sukces w postaci podpisów Gruzji oraz Mołdawii pod umowami stowarzyszeniowymi. Polacy skupili się jednak na tym, że Ukraina zrezygnowała z asygnacji – ocenia.

– Polsce będzie zależało, żeby energetyka ukraińska podążała w stronę Europy. Natomiast natężenie naszych działań może być różne. Projekt Sarmatia obecnie wyhamował, zobaczymy jak będzie w przypadku innych wspólnych inicjatyw. Być może szykuje się jakaś strategiczna pauza w naszych relacjach w energetyce – konstatuje nasz rozmówca.


Powiązane artykuły

Elektrownia jądrowa Vogtle z reaktorem AP1000 w USA. Źródło: Westinghouse

Program jądrowy Polski doczekał się konsultacji. Ich finał pod koniec lipca

Ministerstwo przemysłu poinformowało, że Program polskiej energetyki jądrowej (PPEJ) trafił do konsultacji publicznych. To dokument kreślący plan budowy, uruchomienia i...
Gazprom. Źródło: Flickr

Gazprom przegrał spór z Ukrainą. Miliardowe odszkodowanie

Międzynarodowy trybunał wydał wyrok dotyczący sporu Naftogazu i Gazpromu, dotyczącego przesyłu gazu do Europy. Na rzecz ukraińskiej spółki orzeczono ponad...

Jest zgrzyt na linii prezydent-rząd. „Premier próbuje wymusić podpis”

Jest odpowiedź prezydenta Andrzeja Dudy na decyzję rządu o dołączeniu poprawki w sprawie mechanizmu mrożenia cen energii do nowelizacji ustawy...

Udostępnij:

Facebook X X X