– W Polsce, jak i na Ukrainie, wciąż obecny jest sprzęt wojskowy wywodzący się z czasów ZSRR. To stwarza pole do współpracy. Wiele typów uzbrojenia jest takich samych. Daje to możliwości modernizacji czy wymiany technologiami, które występowały w obydwu krajach – mówił w audycji Rynek Opinii w Radiu Dla Ciebie Dariusz Materniak, prezes Fundacji Centrum Badań Polska-Ukraina.
Na początku rozmowy gość audycji odniósł się do trudnych relacji historycznych między Polską a Ukrainą. – Uzależnianie relacji polsko – ukraińskich wyłącznie od kwestii historycznych byłoby dużym błędem. To są ważne tematy, jest wiele rozbieżności, wciąż jest wiele do ustalenia. Toczą się jednak prace historyków pomiędzy polskim IPN, a ukraińskim, od listopada zeszłego roku. Nie można polsko – ukraińskich relacji zawężać tylko i wyłącznie do kwestii historycznych. Mamy szereg innych obszarów gdzie możemy współpracować – podkreślił Materniak.
– Wizyta prezydenta RP Andrzeja Dudy w Kijowie zaplanowana na 24 sierpnia br. zbiegnie się w czasie z 25. rocznicą ogłoszenia niezależności przez Ukrainę. Polska była pierwszym krajem, który uznał niepodległość Ukrainy. Polska podjęła wówczas tę decyzję nie tylko ze względu na sympatię do tego kraju, ale także z strategicznego punktu widzenia interesu naszego kraju. Ukraina jest dla Polski krajem kluczowym. Najpoważniejszym zagrożeniem dla naszego kraju jest Federacja Rosyjska. Jest to wspólne zagrożenie dla obydwu krajów – podkreślał prezes Fundacji Centrum Badań Polska-Ukraina.
Fundacja Centrum Badań Polska-Ukraina zorganizowała na w lipcu br. Polsko-Ukraińskie Forum Strategiczne we Lwowie, które koncentrowało się przede wszystkim na kwestiach współpracy sektora zbrojeniowego. – Jest tu pole do współpracy między siłami wojskowymi obydwu krajów, ale także pomiędzy sektorami zbrojeniowymi. Przedsiębiorstwa z Polski i z Ukrainy nie są dla siebie konkurencją, a wręcz przeciwnie – są względem siebie komplementarne. Polska dysponuje zakładami, które zajmują się produkcją sprzętu zaawansowanego technologicznie. To może być przydatne przy modernizacji ukraińskich typów uzbrojenia. Dla przykładu Ukraińcy produkują dany typ czołgu, a Polska może zaoferować do niego system naprowadzania ognia. W Polsce jak i na Ukrainie wciąż obecny jest sprzęt wojskowy wywodzący się z czasów ZSRR. To stwarza pole do współpracy. Wiele typów uzbrojenia jest takich samych to daje możliwości modernizacji czy wymiany technologiami, które występował w obydwu krajach – argumentował Dariusz Materniak.
Polsko-ukraińskie forum zamierza w kolejnych edycjach skupić się także m. in. relacjach energetycznych i gospodarczych – Wymiana handlowa pomiędzy naszymi krajami jest daleko niezadowalająca. Powodem takiej sytuacji jest m. in. brak infrastruktury – zaznaczał gość Radia Dla Ciebie.
Ekspert odniósł się także do rosnącego napięcia w Donbasie. – Opinia publiczna na zachodzie nie zajmuję się obecnie tą kwestią, ponieważ mamy wakacje. Wszyscy wiedzą, że w tym regionie tli się konflikt jednak nie jest to wiadomość, która przebiłaby się do głównych serwisów informacyjnych. Zachód jest powoli zmęczony Ukrainą i tym, co dzieje się na wschodzie tego kraju – mówił ekspert. – Mimo to Polska powinna pozostać adwokatem sprawy ukraińskiej, ponieważ jest to w naszym interesie. To nasz naturalny sojusznik, a w najgorszym wypadku bufor, biorąc pod uwagę zagrożenie ze strony Rosji – zakończył Dariusz Materniak.
Cała rozmowa do odsłuchania na stronie Radia Dla Ciebie dostępna pod linkiem: Rynek opinii: współpraca polsko-ukraińska w sektorze zbrojeniowym
