Merkel chce szybkiego zniesienia sankcji wobec Rosji ale na razie nie widzi podstaw

17 lutego 2016, 06:45 Alert

(Reuters/Piotr Stępiński/Anna Kucharska)

Kanclerz Niemiec Angela Merkel chciałaby zniesienia nałożonych na Rosję sankcji, które miałoby nastąpić ,,raczej wcześniej niż później”, ale nie widzi jeszcze podstaw ku temu – powiedział jeden z posłów należących do partii kanclerz, na którego powołuje się agencja Reuters.

Stwierdził, że Merkel powiedziała to podczas spotkania z parlamentarzystami Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU). Mówiła także, że decyzja o zniesieniu sankcji musi być oparta na faktach (wypełnieniu porozumień mińskich – przyp. red.), które nie mają miejsca na terenach wschodniej Ukrainy kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów.

Jak informował 15 lutego BiznesAlert.pl były kanclerz Niemiec, Gerhard Schröder (SPD), ponagla Unię Europejską, aby złagodziła sankcje gospodarcze przeciwko Moskwie i to niezależnie od rosyjskich działań w Syrii. „Sankcje szkodzą obu stronom”, stwierdził Schröder w sobotniej rozmowie z dziennikarzami niemieckiej grupy prasowej Funke. Zdaniem byłego kanclerza są one przeszkodą dla rozwiązania konfliktu i „dlatego sankcje powinno się stopniowo znosić.”

Ponadto pod koniec stycznia sekretarza Stanu USA John Kerry stwierdził, że w ciągu najbliższych miesięcy sankcje wobec Rosji mogą zostać zniesione gdyż jest przekonany, że Moskwa wywiąże się z porozumień mińskich.

Swoje wsparcie w tej kwestii wyraziła Francja. Jak mówił francuski minister gospodarki Emmanuel Macron Paryż przyczyni się do tego, aby do lata tego roku zniesiono sankcje wobec Rosji

W kontekście Francji należy przypomnieć, że zarówno Paryż jak i Berlin zaangażowały swoje firmy energetyczne w krytykowany m.in. przez Polskę projekt gazociągu Nord Stream 2.

Słowacki wicepremier, minister spraw zagranicznych i europejskich Miroslav Lajczak wszystkie sankcje przeciwko Rosji mogą być zniesione tylko przy pełnym wyplenieniu zobowiązań z Mińska. Jednakże będzie można osłabić sankcje sektorowe jeżeli wyraźnie będzie widać, że konflikt w Donbasie przeszedł z poziomu wojskowego na czysto polityczny.

21 grudnia 2015 Rada Unii Europejskiej podjęła decyzję o przedłużeniu obowiązywaniu sankcji do 31 lipca 2016 roku. Dotyczą one sektora naftowego, bankowego i zbrojeniowego. Utrudniają Rosjanom dostęp do technologii, inwestycji, pożyczek i partnerów biznesowych.