Polski hit eksportowy. Pioruny trafią do Norwegii

29 listopada 2022, 16:45 Alert

Królestwo Norwegii w postępowaniu przetargowym wybrało polskie przenośne przeciwlotnicze zestawy rakietowe (PPZR) Piorun. Wartość kontraktu oszacowana została na kilkadziesiąt milionów euro. 

Podpisanie kontraktu na dostawy PPZR Piorun dla Norwegii fot. Mesko

29 listopada Mesko SA będące częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej podpisało w Oslo umowę z rządem Norwegii dotyczącą dostaw dla Norweskich sił zbrojnych kilkuset rakiet i zestawów startowych PPZR Piorun. PPZR Piorun to przenośny zestaw przeciwlotniczy polskiej produkcji, następca systemu Grom. Zestawy te mogą zwalczać samoloty, śmigłowce, drony i rakiety skrzydlate w odległości 6 kilometrów i na pułapie 4 km. Jest to jeden z najnowocześniejszych systemów rakietowych teko typu na świecie.

Pioruny swój chrzest bojowy przechodzą na Ukrainie, gdzie trafiło łącznie kilkadziesiąt takich zestawów. Nieoficjalne doniesienia mówią o zestrzeleniu co najmniej kilkunastu rosyjskich maszyn – zarówno samolotów jak i śmigłowców, w tym najnowocześniejszych w rosyjskim arsenale Ka-52 czy SU-34. Poza Polską i Ukrainą Pioruny trafią bądź trafiły na wyposażenie sił zbrojnych USA oraz Estonii. Teraz kolejnym użytkownikiem będzie Norwegia.

– Umowa jest wynikiem postępowania prowadzonego w trybie otwartym, w którym konkurowaliśmy z europejskimi i amerykańskimi dostawcami tej klasy uzbrojenia. Praca wykonana przez ostatni rok przez Polską Grupę Zbrojeniową sprawiła, że nasza oferta okazała się znacznie lepsza niż naszych konkurentów i wygraliśmy przetarg. Oczywiście nie powiedzieliśmy ostatniego słowa. Jest to nasz przystanek w ekspansji na rynki zewnętrzne. Na tym opiera się nasza strategia dla tej grupy produktów. W dość krótkim czasie skutecznie dostosowaliśmy naszą ofertę do specyficznych wymagań norweskiego klienta, co udowadnia naszą elastyczność zarówno biznesową, jak i technologiczną – zaznacza dr inż. Przemysław Kowalczuk, wiceprezes Mesko.

Jak dodaje Przemysław Kowalczuk, Mesko ma ogromny potencjał biznesowy, jeśli chodzi o podobne transakcje w przyszłości. – Umowa z Norwegią nie jest ostatnią, której można spodziewać się w nieodległym czasie – zapewnił.

Mesko SA/Mariusz Marszałkowski

Marszalkowski: Kto i czym zbroi Ukrainę? (ANALIZA)