Francusko-niemiecki Eurocopter deklaruje długoterminową współpracę z polskim przemysłem w razie wygrania przetargu na śmigłowce dla wojska. Zapowiada uruchomienie dwóch linii montażu, ale też transfer technologii i długofalowe działania nawet na 50 lat. W przetargu na helikoptery wojskowe Eurocopter konkuruje z brytyjsko-włoską firmą AgustaWestland i amerykańską – Sikorsky Aircraft.
– Naszą strategią jest nawiązanie stałych relacji z polskim przemysłem. Jeżeli wygramy ten przetarg, śmigłowiec EC725 Caracal będzie produkowany w Polsce – zapewnia Olivier Michalon, wiceprezes Eurocoptera ds. sprzedaży na Europę i Azję.
W razie zwycięstwa Eurocopter chce wspólnie z firmą produkującą silniki – Turbomeca – zbudować dwie linie montażowe w Polsce.
– Powstaną kompletne linie montażu końcowego śmigłowca w wojskowych zakładach lotniczych WZL nr 1 w Łodzi, a filia tych zakładów w Dęblinie będzie odpowiedzialna za montaż silników tych maszyn – zapowiedział Michalon w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.
Jak zapewnia wiceprezes, jego firma nie ograniczy się tylko do montażu helikopterów w Polsce. Przywołuje przykład Francji, gdzie fabryka śmigłowca EC725 Caracal wytwarza też części do innych tego typu maszyn.
– Taką samą fabrykę postawimy w Polsce. Praca w niej będzie się opierać na transferze technologii i procesów. Nie będzie to tylko montaż komponentów, ale to będzie montaż całych śmigłowców w kraju. Oznacza to też, że stworzymy kilkaset miejsc pracy i to będą miejsca pracy dla specjalistów i fachowców w tym regionie, w którym będziemy działać, czyli w łódzkim – mówił Michalon.
Uruchomienie produkcji Caracala w Łodzi miałoby być jedynie początkiem działalności Eurocoptera w Polsce, która następnie miałaby się rozwijać – według zapewnień firmy – przez wiele lat.
– Mówimy o współpracy, która będzie trwała 40-50 lat, przy serwisowaniu, modernizowaniu tych maszyn w przyszłości, a to jest tylko początek – zapewnia Michalon.
Przetarg na 70 śmigłowców MON chce rozstrzygnąć do końca tego roku. Mają być to maszyny w kilku wersjach: do zwalczania okrętów podwodnych, transportu i ratownicze. Pierwsze dostawy miałyby być zrealizowane na początku 2015 r., a całość zamówienia – do 2022 r.
Newseria.pl