Mielczarski: Polska powinna jak najszybciej wybudować nowe bloki węglowe

19 lipca 2017, 07:30 Energetyka

Zapowiedziany przez rząd w założeniach polityki energetycznej miks energetyczny do 2030 r. jest całkiem racjonalny. Bardzo korzystny dla naszej gospodarki – pisze w komentarzu dla portalu BiznesAlert.pl  prof. dr hab. inż. Władysław Mielczarski z Instytutu Elektroenergetyki Politechniki Łódzkiej.

fot. pixabay.com

Przewidziane 60 proc. dla węgla kamiennego i brunatnego to będzie najpewniej więcej, ponad 70 proc., gdyż raczej nie uruchomimy energetyki jądrowej z uwagi na bardzo duże koszty. Energetyka węglowa będzie wymagać dużego programu inwestycyjnego. Jeśli chodzi o węgiel brunatny, konieczne są nowe odkrywki, eksploatowane właśnie się wyczerpują. Jeśli chodzi o węgiel kamienny, obecnie realizowany program jest wreszcie racjonalny, też wymaga inwestycji, ale wiadomo w jakim kierunku. Możemy długo mówić o różnych programach dotyczących energetyki, ale ostatecznie przyjmujemy do wiadomości, że elektrownie węglowe pracują i że mamy w kraju prąd. Tak będzie jeszcze przez dziesiątki lat.

Bardzo ważne moim zdaniem jest szybkie zbudowanie nowych bloków energetycznych na węgiel i postawienie na technologie niskoemisyjne. Musimy zainwestować w ok. 10 tys. MW. To ma być głównie budowa nowych bloków, ale nie wolno zaniedbać remontów i modernizacji. Polska energetyka węglowa przede wszystkim musi budować nowe moce wytwórcze. Trzeba tu korzystać z tych pięciu lat, które dzielą nas od uruchomienia Pakietu Zimowego. To wszystko jest do zrealizowania. A co do polityki klimatycznej, to ograniczenie emisji poprzez źródła odnawialne to jeden z najdroższych sposobów. Lepiej jest inwestować w nowe elektrownie węglowe. Każdy nowy blok węglowy ma emisję mniejszą rzędu 20 proc.