Rząd Donalda Tuska ma utrzymać ministerstwo klimatu i środowiska a będzie nim zarządzać prawdopodobnie Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050 Szymona Hołowni.
Według ustaleń BiznesAlert.pl w kilku źródłach, koalicjanci mający przedstawić 10 listopada proponowany program rządu Donalda Tuska nie planują rewolucji. Zamierzają początkowo utrzymać większość resortów ekipy Mateusza Morawieckiego, w tym ten odpowiedzialny za klimat i środowisko.
Na czele tego ministerstwa odpowiedzialnego za energetykę ma stanąć Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050 Szymona Hołowni. W ostatnim czasie udzieliła wywiadu BiznesAlert.pl w którym poparła energetykę jądrową, apelując przy tym o audyt projektu na Pomorzu. Zaproponowała zmianę przepisów o lądowych farmach wiatrowych poprzez wprowadzenie norm hałasu turbin oraz inne rozwiązania przyspieszające rozwój Odnawialnych Źródeł Energii.
Co ciekawe, potencjalna minister startowała w wyborach parlamentarnych z Konina, w którym ma stanąć elektrownia jądrowa Polskiej Grupy Energetycznej, ZE PAK i koreańskiego KHNP. Podobnie jak Ludowcy w sprawie umów zbrojeniowych z Koreańczykami, tak ekipa Polski 2050 Szymona Hołowni, nie planują rewolucji także w tym zakresie. – Od początku w naszym programie przewidywaliśmy, że atom powinien być stabilizatorem przyszłego systemu energetycznego, który przede wszystkim powinien być oparty na energii wiatrowej i słonecznej. Rozwiązania w postaci SMR-ów i MMR-ów oraz duży atom są projektami wartymi pochylenia, ale Trzeciej Drodze jest bliżej do małych reaktorów – mówiła Paulina Hennig-Kloska w BiznesAlert.pl.
Wojciech Jakóbik
Hennig-Kloska: Popieramy atom, ale musimy zbadać, co podpisał rząd (ROZMOWA)