icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Minister Naimski rozmawiał w Danii o Korytarzu Norweskim

(Energinet.dk/BiznesAlert.pl/Bartłomiej Sawicki)

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski pod koniec maja towarzyszył Prezydentowi RP, Andrzejowi Dudzie podczas jego wizyty w Norwegii. Wówczas minister Naimski rozmawiał o możliwych dostawach norweskiego gazu do Polski. Wczoraj Piotr Naimski przebywał z wizytą w Danii. Kopenhaga to kolejny przystanek w drodze po norweski gaz, który już za 6 lat miałby popłynąć przez Danię do Polski. Wczorajsze rozmowy Piotra Naimskiego z przedstawicielem Ministerstwa Klimatu i Energii dotyczyły budowy Korytarza Norweskiego. 

– Ze stroną norweską rozmawiamy, aby połączyć Szelf Norweski z Polską. To wymaga współpracy trzech partnerów: Polski, Danii i Norwegii. Mam nadzieje, że jesteśmy bardzo blisko tego porozumienia – wyjaśnił podczas swojej ostatniej wizyty w Oslo, Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. infrastruktury energetycznej. Przekonywał on wówczas po rozmowach Prezydenta RP, Andrzeja Dudy z premier Norwegii Erną Soldberg, że jest „polityczne zielone światło” dla budowy Korytarza Norweskiego.

Wczoraj minister Naimski odwiedził kolejną kluczową stolicę dla powstania korytarza – Kopenhagę. Spotkał się z podsekretarzem stanu w Ministerstwie Klimatu i Energii, Wicedyrektorem Generalnym Duńskiej Agencji Energetycznej Kristofferem Böttzauwem. Rozmowy dotyczyły projektu połączenia złóż gazu na Szelfie Norweskim z Polską za pośrednictwem duńskiego systemu przesyłowego. Pozwoli na to gazociąg Baltic Pipe, który znajduje się na liście Projektów Wspólnego Interesu (PCI) Unii Europejskiej. Polacy i Duńczycy mają do końca roku przeprowadzić studium wykonalności tego połączenia. Następnym elementem Korytarza będzie połączenie duńsko-norweskie.

Jak informuje ambasador Polski w Królestwie Danii, Henryka Mościcka – Dendys, tematami rozmów Piotra Naimskiego z duńskimi partnerami były polityka energetyczna oraz rozwój infrastruktury w regionie Morza Bałtyckiego.

Duńczycy przejawią zainteresowanie powstaniem połączeń gazowywch między Polską a Norwegią ponieważ sami będą wkrótce potrzebować nowego kierunku dostaw surowca. Największe złoże gazowe Tyra jest na wyczerpaniu, a Dania nie ma bezpośredniego połączenia z Norwegią. Złoże Tyra zapewnia 90 proc. dostaw surowca do Królestwa, jednak już w 2018 roku eksploatacja może zostać wstrzymana.

W rozmowie z portalem BiznesAlert.pl, Johnny Thomas Holst, rzecznik duńskiego operatora gazociągów przesyłowych Energinet.dk przekazał, że w obliczu wyczerpywania się złóż gazu w duńskiej części Morza Północnego, połączenie gazowe z Norwegią może okazać się niezbędne. Duńczycy podkreślają także znaczenie polskiego terminalu LNG.  Należy pamiętać, że mający powstać gazociąg Baltic Pipe będzie połączeniem dwukierunkowym, a więc dzięki niemu Dania uzyska także dostęp do pobliskiego terminala LNG w Świnoujściu.

System gazociągów przesyłowych w Danii

Źródło: Energinet.dk
Źródło: Energinet.dk

Jak mówił Holst, Finlandia, kraje bałtyckie, Polska, Szwecja i Dania to w ocenie Energinet.dk kraje znajdujące na ścieżce „jedwabnego szlaku” pomiędzy dwoma największym dostawcami gazu do UE: Rosji i Norwegii. Litwini i Polacy, podobnie jak inne kraje w UE, dysponują terminalami LNG, które są w stanie importować znacznie ilości gazu w sytuacji, gdy ceny gazu skroplonego na światowych rynkach są konkurencyjne do dostaw gazu infrastrukturą lądową. Przebywający w maju w Polsce na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach prezes zarządu Energinet.dk Peder Andreasen mówił już wprost – Baltic Pipe powinno być połączeniem dwustronnym Dlaczego mielibyśmy nie korzystać z możliwości polskiego terminalu LNG? – pytał wówczas retorycznie.

Jak mówi Pełnomocnik rządu, teraz decyzje i działania co do realizacji leżą w rękach spółek polskich, duńskich i norweskich. Operator gazociągów w Norwegi firma Gassco w rozmowie z portalem BiznesAlert.pl Nie wyklucza realizacji tego projektu – Mogę potwierdzić, że mamy wniosek od duńskiego operatora sieci przesyłowej Energinet.dk oraz polskiego Gaz-Systemu, dotyczący przeprowadzenia wstępnego studium wykonalności połączenia z norweskim gazowym systemem przesyłu. Wykonaliśmy ograniczoną analizę techniczną dotyczącą tego połączenia – informowała portal BiznesAlert.pl Lisbet Kallevik rzeczniczka Gassco. Również Premier Norwegii Erna Soldberg, zadeklarowała pomoc w przy budowie połączenia pod warunkiem jednak, że będzie on ekonomicznie opłacalny. Zdaniem polskich spółek, PGNiG oraz Gaz –System przepustowość gazociągu Baltic Pipe powinna wynieść od 7 do 10 mld m3 gazu rocznie.

Do końca roku powinny zakończyć się prace nad studium wykonalności Batlic Pipe prowadzone przez Energinet.dk oraz Gaz-System.

Więcej: RAPORT: Polacy chcą otworzyć Bramę Północną dla Międzymorza

(Energinet.dk/BiznesAlert.pl/Bartłomiej Sawicki)

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski pod koniec maja towarzyszył Prezydentowi RP, Andrzejowi Dudzie podczas jego wizyty w Norwegii. Wówczas minister Naimski rozmawiał o możliwych dostawach norweskiego gazu do Polski. Wczoraj Piotr Naimski przebywał z wizytą w Danii. Kopenhaga to kolejny przystanek w drodze po norweski gaz, który już za 6 lat miałby popłynąć przez Danię do Polski. Wczorajsze rozmowy Piotra Naimskiego z przedstawicielem Ministerstwa Klimatu i Energii dotyczyły budowy Korytarza Norweskiego. 

– Ze stroną norweską rozmawiamy, aby połączyć Szelf Norweski z Polską. To wymaga współpracy trzech partnerów: Polski, Danii i Norwegii. Mam nadzieje, że jesteśmy bardzo blisko tego porozumienia – wyjaśnił podczas swojej ostatniej wizyty w Oslo, Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. infrastruktury energetycznej. Przekonywał on wówczas po rozmowach Prezydenta RP, Andrzeja Dudy z premier Norwegii Erną Soldberg, że jest „polityczne zielone światło” dla budowy Korytarza Norweskiego.

Wczoraj minister Naimski odwiedził kolejną kluczową stolicę dla powstania korytarza – Kopenhagę. Spotkał się z podsekretarzem stanu w Ministerstwie Klimatu i Energii, Wicedyrektorem Generalnym Duńskiej Agencji Energetycznej Kristofferem Böttzauwem. Rozmowy dotyczyły projektu połączenia złóż gazu na Szelfie Norweskim z Polską za pośrednictwem duńskiego systemu przesyłowego. Pozwoli na to gazociąg Baltic Pipe, który znajduje się na liście Projektów Wspólnego Interesu (PCI) Unii Europejskiej. Polacy i Duńczycy mają do końca roku przeprowadzić studium wykonalności tego połączenia. Następnym elementem Korytarza będzie połączenie duńsko-norweskie.

Jak informuje ambasador Polski w Królestwie Danii, Henryka Mościcka – Dendys, tematami rozmów Piotra Naimskiego z duńskimi partnerami były polityka energetyczna oraz rozwój infrastruktury w regionie Morza Bałtyckiego.

Duńczycy przejawią zainteresowanie powstaniem połączeń gazowywch między Polską a Norwegią ponieważ sami będą wkrótce potrzebować nowego kierunku dostaw surowca. Największe złoże gazowe Tyra jest na wyczerpaniu, a Dania nie ma bezpośredniego połączenia z Norwegią. Złoże Tyra zapewnia 90 proc. dostaw surowca do Królestwa, jednak już w 2018 roku eksploatacja może zostać wstrzymana.

W rozmowie z portalem BiznesAlert.pl, Johnny Thomas Holst, rzecznik duńskiego operatora gazociągów przesyłowych Energinet.dk przekazał, że w obliczu wyczerpywania się złóż gazu w duńskiej części Morza Północnego, połączenie gazowe z Norwegią może okazać się niezbędne. Duńczycy podkreślają także znaczenie polskiego terminalu LNG.  Należy pamiętać, że mający powstać gazociąg Baltic Pipe będzie połączeniem dwukierunkowym, a więc dzięki niemu Dania uzyska także dostęp do pobliskiego terminala LNG w Świnoujściu.

System gazociągów przesyłowych w Danii

Źródło: Energinet.dk
Źródło: Energinet.dk

Jak mówił Holst, Finlandia, kraje bałtyckie, Polska, Szwecja i Dania to w ocenie Energinet.dk kraje znajdujące na ścieżce „jedwabnego szlaku” pomiędzy dwoma największym dostawcami gazu do UE: Rosji i Norwegii. Litwini i Polacy, podobnie jak inne kraje w UE, dysponują terminalami LNG, które są w stanie importować znacznie ilości gazu w sytuacji, gdy ceny gazu skroplonego na światowych rynkach są konkurencyjne do dostaw gazu infrastrukturą lądową. Przebywający w maju w Polsce na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach prezes zarządu Energinet.dk Peder Andreasen mówił już wprost – Baltic Pipe powinno być połączeniem dwustronnym Dlaczego mielibyśmy nie korzystać z możliwości polskiego terminalu LNG? – pytał wówczas retorycznie.

Jak mówi Pełnomocnik rządu, teraz decyzje i działania co do realizacji leżą w rękach spółek polskich, duńskich i norweskich. Operator gazociągów w Norwegi firma Gassco w rozmowie z portalem BiznesAlert.pl Nie wyklucza realizacji tego projektu – Mogę potwierdzić, że mamy wniosek od duńskiego operatora sieci przesyłowej Energinet.dk oraz polskiego Gaz-Systemu, dotyczący przeprowadzenia wstępnego studium wykonalności połączenia z norweskim gazowym systemem przesyłu. Wykonaliśmy ograniczoną analizę techniczną dotyczącą tego połączenia – informowała portal BiznesAlert.pl Lisbet Kallevik rzeczniczka Gassco. Również Premier Norwegii Erna Soldberg, zadeklarowała pomoc w przy budowie połączenia pod warunkiem jednak, że będzie on ekonomicznie opłacalny. Zdaniem polskich spółek, PGNiG oraz Gaz –System przepustowość gazociągu Baltic Pipe powinna wynieść od 7 do 10 mld m3 gazu rocznie.

Do końca roku powinny zakończyć się prace nad studium wykonalności Batlic Pipe prowadzone przez Energinet.dk oraz Gaz-System.

Więcej: RAPORT: Polacy chcą otworzyć Bramę Północną dla Międzymorza

Najnowsze artykuły