Rano we wtorek 15 listopada Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej poinformował o zatrzymaniu Aleksieja Uljukajewa w związku z oskarżeniem o przyjęcie 2 mln dolarów za pozytywną ocenę możliwości przejęcia Basznieftu przez giganta naftowego Rosnieft.
Rosyjski minister ds. rozwoju gospodarczego Aleksiej Uljukajew został zatrzymany za przyjęcie 2 mln dolarów łapówki w zamian za wystawienie pozytywnej oceny dla koncernu naftowego Rosnieft, co pozwoliło tej firmie uzyskać 50 proc. udziałów w spółce naftowej Basznieft – poinformował we wtorek Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej. Resort nazywa zatrzymanie „niespodziewanym” i przekonuje, że nie zna nazwiska następcy na stanowisko szefa ale pracuje normalnie.
„Uljukajewa zatrzymano w nocy, tuż po przesłuchaniu” – poinformowała przedstawicielka Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Swietłana Pietrienko. Jak dodała, wkrótce ministrowi mają zostać postawione zarzuty.
Nie podano, o co dokładnie jest oskarżany Uljukajew, który nadzorował prywatyzację Basznieftu. Jak powiedział w rozmowie z agencją TASS rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, chodzi o „poważne oskarżenia”.
Największy rosyjski państwowy koncern naftowy Rosnieft sfinalizował 12 października transakcję kupna 50,08 proc. akcji spółki naftowej Basznieft, przekazując skarbowi państwa 329,7 mld rubli (ponad 5 mld dolarów).
Sfinalizowanie transakcji zajęło mniej niż tydzień od opublikowania przez rząd oficjalnego postanowienia o sprzedaży Rosnieftowi udziałów państwa w konkurencyjnej spółce.
Do państwa należy jedna akcja Rosnieftu, natomiast właścicielem 69,5 proc. jest holding Rosnieftiegaz, będący w 100 procentach własnością państwa.
Polska Agencja Prasowa/RBK