Minister finansów Andrzej Domański zapowiedział próbę pobudzenia warszawskiej giełdy poprzez wsparcie inwestycji w transformację energetyczną. W rozmowie z Bloombergiem zaznaczył, że jego resort chce również zachęcić spółki Skarbu Państwa do płacenia wyższych dywidend.
Minister finansów Andrzej Domański udzielił wywiadu agencji Bloomberg, w którym wymienia problemy warszawskiej giełdy. Jego zdaniem, działania poprzedniego rządu doprowadziły do sytuacji, w której udziałowcy mniejszościowi zostali „zepchnięci na boczny tor”, co od 2017 roku skutkowało systematycznym odpływem spółek z giełdy. Zdaniem ministra, zdolność kredytowa i wydatki inwestycyjne przedsiębiorstw również spadły do „haniebnego poziomu”.
– Doszło do niewielu pierwszych ofert publicznych, a wiele spółek wycofano z giełdy, ponieważ nie było przekonania, że opłaca się być na rynku kapitałowym. Mam nadzieję, że teraz to się zmieni – powiedział minister Domański w rozmowie z Bloombergiem, cytowany przez ISBnews.
– Polska odwróciła się od miękkiej autokracji i śmiało zmierza do stania się centrum decyzyjnym Unii Europejskiej. […] Utrzymywanie niedoważonej pozycji w polskich aktywach jest, moim skromnym zdaniem, ryzykowną strategią – zaznaczył.
Minister finansów, cytowany przez ISBnews podkreślił, że w 2024 roku deficyt budżetowy spadnie o 0,5 pkt procentowego do 5,1 procent PKB, ale jest to wciąż daleko od 2,6 procent z 2015 roku, kiedy władzę przejęła poprzednia ekipa rządząca. Ma jednak nadzieję, że ożywienie gospodarcze, a nie inflacja, jak bywało to w poprzednim latach, mogą zmniejszyć tę różnicę. – Naszym zadaniem, które realizujemy od dwóch miesięcy, jest przywrócenie podstaw demokratycznego państwa prawa i porządku instytucjonalnego – mówił Domański na łamach Bloomberga.
Bloomberg / ISBnews / Jędrzej Stachura