– Ustawa dotycząca pakietu antyinflacyjnego już jest gotowa, lecz nie została jeszcze opublikowana. Pracujemy nad ostatecznymi rozwiązaniami – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa w rozmowie w Radiu ZET.
Nikt nie poniesie pełnej kwoty podwyżek cen energii i gazu
– Sytuacja z tarczą antyinflacyjną jest bardzo podobna do sytuacji tarcz anty-covidowych. Nauczyliśmy się działać w trudnych sytuacjach, poprzez przygotowywanie szybkich i elastycznych rozwiązań. Sytuacja z tarczą antyinflacyjną jest analogiczną do tej z tarczą anty-covidową – powiedziała minister.
Na pytanie dotyczące wdrażania instrumentów antyinflacyjnych minister odpowiedziała następująco – Jak najbardziej realne jest wdrożenie instrumentów wynikających z tarczy antyinflacyjnej. To są dosyć proste do wdrożenia rozwiązania. Polegają ona na obniżeniu podatku VAT, akcyzy oraz wprowadzeniu dodatku osłonowego. Rozwiązania te mają chronić obywateli przed rosnącymi cenami energii i gazu – powiedziała Anna Moskwa.
– W Polsce jak i pozostałych państwach europejskich trwały rozmowy nad wybraniem najlepszego pakietu wsparcia. Każde z państw w ramach dużego pakietu wybierało sobie akceptowalne zarówno społecznie jak i w ramach unii europejskiej narzędzia wsparcia. Polska jak i pozostałe pozostałe państwa europejskie są na bardzo podobnym etapie wdrażania pakietów wsparcia. Wszystkie państwa pracują nad rozwiązaniami, albo je dopinają albo będą wprowadzać w życie – kontynuowała minister klimatu i środowiska.
– Sytuacja na rynku energii i gazu j jest bardzo dynamiczna. Obserwujemy sytuacje z Gazpromem i Nord Streamem 2 jako pogłębiający się proces, stąd dobieramy instrumenty w zależności od tego jak wygląda rynek. Jak widzimy nadal spekulacje na rynku rosyjskim trwają stąd też konieczność wdrażania radykalnych rozwiązań – powiedziała Anna Moskwa w nawiązaniu do dynamicznego wzrostu cen energii i gazu.
Ile zaoszczędzimy?
– Dla gospodarstw i osób w najtrudniejszej sytuacji finansowej wpływ podwyżki nie będzie w żaden sposób odczuwalny. Jeżeli weźmiemy pod uwagę zestaw wszystkich instrumentów, czyli obniżkę vatu, akcyzy i przyznanie dodatku osłonowego, który będzie wynosił od 400 do 1150 zł w zależności od ilości osób, podwyżka nie będzie aż tak bardzo odczuwalna – powiedział minister. – Dodatek będzie wypłacany dwa razy w roku, w trybie półrocznym. Jego wysokość będzie zależała od poziomu dochodu – kontynuowała.
– Będą progi dopłat – 400zł, 600zł, 850 zł, 1150 zł. Wysokość dodatku będzie uzależniona od progu dochodowego. 400 zł będzie podstawowym dodatkiem dla osoby prowadzącej jednoosobowe gospodarstwo, jeżeli nie będzie dochodu przekroczonego w kwocie 2100 zł. Przy zwiększonej liczbie osób próg dochodowy i kwota dopłata będzie zwiększała się na gospodarstwo – zaznaczyła w rozmowie Anna Moskwa
Jak podwyżki cen energii wpłyną na tych, którzy zarabiają więcej?
– Mamy obniżenie VATu na energię do pięciu procent, zaś na gaz do 8 procent z jednoczesnym obniżeniem akcyzy w gospodarstwach do minimalnej kwoty akceptowalnej w unii europejskiej dla podmiotów gospodarczych. Są instrumenty wsparcia finansowego dla najuboższych, ale jednocześnie pozostałe instrumenty antyinflacyjne, które wpłyną pozytywnie na rachunek zarówno osób indywidualnych jak i przedsiębiorstw – powiedziała Moskwa.
Wraz z wprowadzeniem ulg , zmianie ulegnie również struktura rachunku za energię elektryczną. Po zmianach będzie on precyzyjnie wskazywał za co odbiorca końcowy ponosi koszty. – Zmieni się sama konstrukcja rachunku. Na dzień dzisiejszy trudno zobaczyć z czego wynika podwyżka. Rachunek będziemy rozbijać na najdrobniejsze szczegóły, żeby zobaczyć jaka jest kwota za emisje CO2 i mieć świadomość co wpływa na podniesienie kwoty na rachunku – wspomniała Anna Moskwa.
O ile wzrosną ceny energii? Na to pytanie minister klimatu i środowiska nie odpowiedziała bardzo ogólnie. – Ostateczne ceny nie są zatwierdzone jeszcze przez prezesa URE. Nie możemy mówić jeszcze o ostatecznych kwotach, które będą odpowiadały za podwyżkę cen energii. Nie jesteśmy w stanie podać końcowej kwoty podwyżek energii. Na pewno grupa osób średnio zarabiających nie będzie znacząco dotknięta podwyżkami cen – powiedziała w rozmowie w radu ZET Anna Moskwa
Nową propozycją wynikającą z pakietu Fit for 55 jest wprowadzenie systemu opodatkowania CBAM.
– Doszedł system CBAM, nowa propozycja Unii europejskiej. CBAM to podatek emisyjny, który powstał by wyrównać niesprawiedliwości, które są na rynku. Dzisiaj jeśli firma europejska zdecyduje się przenieść produkcję za granicę UE albo państwo typu Chiny, Rosja Indie czy inne państwo, które nie jest objęte systemem ETS, produkuje u siebie bez obciążeń emisyjnych i podatkowych, które mają państwa europejskie. Państwa te mogą eksportować produkty do państw Unii Europejskiej nie ponosząc obciążeń emisyjnych, czyli tym samym cenowo staje się bardziej konkurencyjnym . Podatek CBAM ma wyrównać te nierówności – powiedziała Anna Moskwa.
Od kiedy będziemy płacić mniej za energię elektryczną?
– Przygotowujemy ustawę w tym momencie, więc od 1 stycznia wszystkie te dodatki powinny wejść. Nie ma zagrożenia że ustawa nie wejdzie do końca roku. Rząd w tej chwili zajmuje się ustawą. Na koniec rozmowy minister wspomniała, że rekompensata jest odpowiednikiem bonu energetycznego. Trafi ona do osób, które zarabiaj najmniej i łącznie obejmie ponad 5 milionów gospodarstw domowych. – Każdy zaoszczędzi inną kwotę. Na pewno nikt nie poniesie pełnej kwoty podwyżek cen energii i gazu – zakończyła Anna Moskwa.
Radio ZET/Aleksander Tretyn
Polska popiera CBAM, ale chce utrzymania darmowych uprawnień EU ETS i walki ze spekulacją