Przed wylotem do Brukseli Rady Ministrów Energii UE, minister klimatu i środowiska Anna Moskwa powiedziała o oczekiwaniach Polski, jeśli chodzi o odchodzenie Europy od rosyjskich paliw kopalnych. – Jesteśmy w stanie zgodzić się na pakiet przejściowy, zarówno jeśli chodzi o gaz, jak i ropę. Nie zgadzamy się na sytuację, w której państwa dalej importowałyby ropę i płaciły za nią – powiedziała.
Minister Moskwa o embargo na ropę z Rosji
Anna Moskwa przypomniała deklaracje Brukseli, że maj to moment, kiedy poszczególne państwa, ale też wspólnota jako całość ogłosi pełen program derusyfikacji energetyki. – To dobra wiadomość jako alternatywa dla braku sankcji na gaz. Będziemy postulowali pełne sankcje i uniezależnienie się od ropy. Jesteśmy do tego coraz bliżej – w ostatnich dniach Niemcy coraz mocniej mówią o woli i planie poparcia sankcji na ropę. Będę miała kolejne spotkanie z wicekanclerzem Robertem Habeckiem, będziemy pogłębiać rozmowy, które rozpoczęliśmy w Polsce. My jako Polska jesteśmy gotowi wesprzeć za pomocą rafinerii w Gdańsku ambicje derusyfikacji strony niemieckiej. Jednocześnie przekażę informacje o naszym stabilnym rynku gazu i energii, że nasze magazyny są zapełnione w 79 procentach, przekażę z moim litewskim kolegą, że do Polski z Litwy nowym gazociągiem – mówiła.
– Z inicjatywy Polski będziemy rozmawiali o naszej propozycji swoistego „rosyjskiego ETS”. Będę przedstawiała szczegóły tej propozycji – szczególnego podatku, cła czy opłaty, której wysokość miałaby zależeć od procentu uzależnienia się od surowców rosyjskich – ropy, gazu, węgla i pozostałych. Tu byłby podobny mechanizm, jak w ETS, miałby on mobilizować państwa do przyspieszenia tempa derusyfikacji – powiedziała.
Zauważyła ona, że pojawiają się głosy, że państwa członkowskie chcą zgodzić się na stopniowe odchodzenie od rosyjskiej ropy do końca tego roku. – Nie jest to scenariusz maksimum, lepiej, gdybyśmy zgodzili się na solidarność już dzisiaj, ale jest to pewien plan B, który byłby faktycznym działaniem na rzecz uniezależnienia – podkreśliła Moskwa.
Minister klimatu i środowiska przypomniała, że w planie rozmów nie ma czasu na dyskusję o konkretnych datach, procentach, progach i deklaracjach poszczególnych państw. – Nam zależy, by w pakiecie znalazła się jasna data i zobowiązanie, by zrezygnować z rosyjskiej ropy i produktów ropopochodnych. Jesteśmy w stanie zgodzić się na pakiet przejściowy, zarówno jeśli chodzi o gaz, jak i ropę. Nie zgadzamy się na sytuację, w której państwa dalej importowałyby ropę i płaciły za nią – mówiła.
– Europa dostarcza Ukrainie wsparcie surowcowego, Polska wykazuje solidarność, będziemy apelować o zwiększenie pomocy, by zaspokoić zapotrzebowania Ukrainy, mamy to z Ukrainą szczegółowo wyliczone – dodała.
Opracował Michał Perzyński