Graczyk: Przedłużenie mrożenia energii negatywnie wpłynie na zadłużenie panńtwa i firmy energetyczne

7 maja 2024, 13:00 Energetyka

– Regulacje przedłużające mechanizm mrożenia cen energii elektrycznej do końca roku bardzo negatywnie wpłyną na zadłużenie państwa i kondycję finansową firm energetycznych – pisze Wojciech Graczyk, ekspert Konfederacji Lewiatan.

  • W ubiegły piątek Ministerstwo Klimatu i Środowiska na stronie Rządowego Centrum Legislacji przedstawiło kolejną wersję projektu ustawy o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych innych ustaw, który przedłuża mechanizm mrożenia cen energii do końca roku. Dzisiaj tematem ma się zająć Komitet Stały Rady Ministrów, a jutro rząd.
  • Konfederacja Lewiatan zwraca uwagę na skalę średniego wzrostu rachunków gospodarstwa domowego za energię elektryczną, którego płatność zostanie odroczona w czasie: pokryta z rekompensat i wyższej ceny prądu w 2025 roku. Według wyliczeń ekspertów dla średniego zużycia energii elektrycznej w gospodarstwie domowym – 2 500 kWh rocznie – uniknięty wzrost rachunku wyniesie 50 zł netto miesięcznie (około 61 zł brutto) w drugiej połowie 2024 roku.
  • Konfederacja Lewiatan wielokrotnie wskazywała na fakt, że zaproponowane zapisy ustawy są niekorzystne dla firm energetycznych w zakresie braku rekompensaty rzeczywistego kosztu zakupu energii elektrycznej dla umów zawartych w 2023 roku na sprzedaż w bieżącym roku – ze względu na brak zmiany daty zawarcia umowy w ustawie (14.10.2022 roku).

Z przebiegu konsultacji międzyresortowych projektu ustawy wynikają wątpliwości co do finansowania systemu rekompensat. Dalsze stosowanie cen maksymalnych energii elektrycznej będzie niezgodne z prawem Unii Europejskiej. Pracodawcy są zaniepokojeni brakiem konsultacji w tej sprawie. W ubiegły piątek Ministerstwo Klimatu i Środowiska na stronie Rządowego Centrum Legislacji przedstawiło kolejną wersję projektu ustawy o bonie energetycznym oraz o zmianie niektórych innych ustaw, który przedłuża mechanizm mrożenia cen energii do końca roku. Dzisiaj tematem ma się zająć Komitet Stały Rady Ministrów, a jutro rząd.

Przedstawiciele resortu klimatu i środowiska komunikują, że zadłużenie pozabudżetowe państwa sięga 300 miliardów złotych. Podkreśla się, że taka skala zadłużenia została wygenerowana poprzez interwencje związane z mrożeniem cen energii, które w ciągu ostatnich dwóch lat sięgnęły 200 miliardów złotych. Projekt ustawy o bonie energetycznym zwiększa to zadłużenie o ponad osiem miliardów złotych.

Konfederacja Lewiatan zwraca uwagę na skalę średniego wzrostu rachunków gospodarstwa domowego za energię elektryczną, którego płatność zostanie odroczona w czasie: pokryta z rekompensat i wyższej ceny prądu w 2025 roku. Według wyliczeń ekspertów dla średniego zużycia energii elektrycznej w gospodarstwie domowym – 2 500 kWh rocznie – uniknięty wzrost rachunku wyniesie 50 zł netto miesięcznie (około 61 zł brutto) w drugiej połowie 2024 roku.

– Uzasadnione jest pytanie, czy poza odbiorcami wrażliwymi, dla których przewidziano bon energetyczny, istnieje rzeczywista potrzeba zadłużania państwa i spłacenia tych kwot wraz z odsetkami w przyszłości?  Nie ulega wątpliwości, że spłata tego zadłużenia odbywać się będzie z podatków płaconych przez konsumentów i przedsiębiorców w kolejnych latach – mówi Wojciech Graczyk, prezes Związku Pracodawców Prywatnych Energetyki.

Konfederacja Lewiatan wielokrotnie wskazywała na fakt, że zaproponowane zapisy ustawy są niekorzystne dla firm energetycznych w zakresie braku rekompensaty rzeczywistego kosztu zakupu energii elektrycznej dla umów zawartych w 2023 roku na sprzedaż w bieżącym roku – ze względu na brak zmiany daty zawarcia umowy w ustawie (14.10.2022 roku).

Ponadto wskazujemy na realne ryzyko braku środków na rekompensaty dla sprzedawców energii ze względu na brak pokrycia w zaplanowanych wydatkach budżetu państwa, na który wskazuje Ministerstwo Finansów w swojej opinii do projektu.

Na ile jest to realny scenariusz pokazuje brak rekompensat dla sprzedawców energii elektrycznej za obniżki rachunków gospodarstw domowych w 2023 roku, które zostały wprowadzone w sposób niekonstytucyjny we wrześniu 2023 roku. Na skutek tych przepisów sprzedawcy musieli wypłacić odbiorcom niemal 1,4 miliarda złotych, za które do dnia dzisiejszego nie otrzymali rekompensaty. Taka sytuacja prawna i ekonomiczna najprawdopodobniej przełoży się na pozwy przeciwko Skarbowi Państwa przez składane sprzedawców energii elektrycznej.

Konfederacja Lewiatan apeluje o ponowną analizę założeń projektu ustawy w porozumieniu z innymi zainteresowanymi resortami oraz możliwość zabrania głosu w tej sprawie przez przedstawicieli branży energetycznej, którzy bez wątpienia są adresatami części z obowiązków przewidzianych w projekcie.

Źródło: Konfederacja Lewiatan

Grądzik: Mrożenie cen energii w drugiej połowie 2024 roku grozi Polsce karami