Co zrobić, by ułatwić funkcjonowanie firm na rynku energii? Jakie zmiany powinien wprowadzić rząd, a co powinny robić same firmy? Na te i inne pytania odpowiadali uczestnicy panelu „Korporacyjne umowy sprzedaży energii elektrycznej (PPA).Wyzwania i uwarunkowania rynku w Polsce” podczas Konferencji PSEW 2019. Moderatorem dyskusji była wiceprezes stowarzyszenia WindEurope Małgorzata Bartosik. BiznesAlert.pl jest patronem medialnym tego wydarzenia.
Maciej Kowalski z firmy Enefit powiedział, że tak zwanym wąskim gardłem dla energetyki odnawialnej jest to, że strona formalna wytwarzania energii jest wysoce zbiurokratyzowana i zaprojektowana dla dużych rynkowych graczy: – Rynek powinien być uregulowany, ale w Polsce jest nadmiar regulacji. Mamy problemy z administracyjną kontrolą prostych procesów, które przez to stają się coraz bardziej skomplikowane. W przyszłości wszyscy będą mieć panele słoneczne na dachach, nie potrzebujemy wiele wsparcia od rządu, potrzebujemy raczej coraz więcej edukacji. Problemem jest rozumienie roli dużych, państwowych spółek na rynku energii – zauważył.
Radca prawny Karol Lasocki zapytany o rolę banków w finansowaniu projektów związanych z energetyką odnawialną stwierdził, że banki są przekonywane, że powinny finansować projekty na podstawie umów PPA: – Banki skłaniają się na finansowanie na podstawie aukcji, one też przygotowują się na tegoroczne aukcje. Dużo zależeć będzie od wiarygodności kredytowej. Branża powinna zabiegać w rządzie o system ubezpieczeń w tym zakresie – powiedział Lasocki.
Kierownik ds. energii i klimatu w IKEA Mariusz Podgórski przypomniał, że IKEA jest producentem i odbiorcą energii: – Jeśli chodzi o stronę wytwórczą, mógłbym poprosić rząd o stabilizowanie prawa. Chodzi o zagwarantowanie, że ceny zielonych certyfikatów nie będą spadać w następnych latach. Potrzebujemy tego, by utrzymać zdrową gospodarkę. Ponadto powinno się wprowadzić system wsparcia na rzecz efektywności energetycznej. Mamy potencjał w wytwarzaniu energii elektrycznej, chociaż oczywiście naszym głównem polem biznesowym są meble – powiedział Podgórski. Dodał, że IKEA planuje wytwarzać coraz więcej energii elektrycznej; więcej, niż sama zużywa: – Jesteśmy gotowi zaangażować się projekty związane z energetyką odnawialną między innymi w Polsce. Chodzi o to, by ograniczyć nasz wpływ na środowisko, ale też o korzyści finansowe. Efektywność energetyczna zajmuje wysokie miejsce w naszej agendzie, elektryfikujemy też nasz łańcuch dostaw. Klientom również zależy na tym, by kupować produkty, które przyczyniają się do zmiany na lepsze. Takie decyzje były podejmowane już jakiś czas temu, a energetyczny zwrot dokonuje się kolejnymi małymi kroki – zaznaczył Mariusz Podgórski.
W podobnym tonie wypowiadali się pozostali uczestnicy panelu dyskusyjnego. Wojciech Kawecki z firmy Nordex/Acciona Windpower powiedział, że z punktu widzenia producenta turbin, kluczowe jest to, żebyśmy mogli zaoferować najwyższej jakości produkty: – Przyczyni się to do spadku ceny energii, zmniejszenia wpływu na środowisko przez zwiększenie mocy i redukcję hałasu. Oczekujemy też wsparcia na rzecz rozwoju energetyki odnawialnej – mówił. Z kolei przedstawiciel norweskiej firmy energetycznej Statkraft Koen Dejonghe odnosząc się do korporacyjne umów sprzedaży energii elektrycznej (PPA) powiedział, że firmy muszą wiedzieć jakie są ryzyka i jak je wycenić: – Zawierając długoterminowe umowy, trzeba brać pod uwagę ryzyko kredytowe. Trzeba przedyskutować to, jak ograniczyć to ryzyko. Poczyniliśmy postępy w tych kwestiach. Konsument energii elektrycznej powinien kupować energię tak, jak ją zużywa, co powinno zostać uwzględnione w kontraktach – powiedział.