EnergetykaGaz.

Naimski: Baltic Pipe to game changer. Nie będzie nadmiaru gazu

Minister Piotr Naimski na konferencji w Rzeszowie. Fot. BiznesAlert.pl

Ruszyła III Ogólnopolska Konferencja Naukowa: Bezpieczeństwo energetyczne. Filary i perspektywy. Podczas rozpoczęcia przemawiał Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej. Został on laureatem pierwszej nagrody im. Ignacego Łukasiewicza.

– Ta nagroda będzie na razie stała w depozycie. Projekt, który Państwo docenili, czyli Baltic Pipe, jest nienowy. Narodził się wiosną 92’ roku. Kilka razy próbowaliśmy, mówię w liczbie mnogiej, bo to przecież nie ja, tę wizję zrealizować – przypomniał minister. – Czasem było bardzo blisko, ale się nie udało. Dzisiaj jesteśmy o krok od sukcesu.

Pełnomocnik wspomniał o prezesach spółek: PGNiG, Gaz-System i PERN. – To ludzie, z którymi miałem zaszczyt pracować dwanaście i dziesięć lat temu. Wtedy byli trzy, cztery lata starsi od studentów obecnych na sali. Tak ma być. Trzeba pracować zespołowo i próbować, czasem to się udaje, zarażać ludzi ideami – przekonywał minister.

– Idea połączenia Polski z norweskimi złożami gazu, a właściwie na Morzu Północnym, zrodziła się w 1992 roku. Impulsem do tego było to, co zdarzyło się w pierwszych dniach funkcjonowania rządu Jana Olszewskiego, w styczniu. Wtedy Rosjanie obniżyli gwałtownie ciśnienie w gazociągu dostarczającym gaz do Polski.

– To był czas, gdy w latach osiemdziesiątych polskie spółki budowały z sukcesem gazociąg orenburski. W 1992 roku mieliśmy przed oczami widmo klęski. Wytłumaczono nam to w Moskwie perturbacjami po upadku Związku Sowieckiego. Być może to był powód, ale zaczęliśmy się wtedy rozglądać za sposobem na wyjście z jednostronnej zależności od jednego, rosyjskiego dostawcy. Projekt z 1992 roku zakładał połączenie z brytyjskim złożem Britania – przypomniał pełnomocnik. – Rozmowy z Anglikami były bardzo dobre. W maju 1992 roku, czyli na miesiąc przed obaleniem rządu Olszewskiego, pojawili się Rosjanie z propozycją budowy Jamału. Zorientowali się, że możemy im się wymknąć, czemu trzeba przeciwdziałać. Rezultatem tego zawirowania było podpisanie w 1993 roku kontraktu i umowy jamalskiej. Już ponad ćwierć wieku mamy sytuację, w której dominującym dostawcą dyktującym polityczną, administracyjną cenę surowca, a także wykorzystującym dostawy gazu na płaszczyźnie politycznej jest Gazprom i władze Rosji.

– Próbowaliśmy to zmienić w 2001 roku i byliśmy o krok od sukcesu. W tamtym czasie udało się nam przekonać przede wszystkim Norwegów, aby zbudować ostatni z serii gazociąg dedykowany do Polski. Oznaczało to, że Norwegowie brali na siebie koszt budowy i samą budowę do polskiej plaży, jak w przypadku gazociągów do Niemiec i Francji. Kontrakty zostały podpisane i zatwierdzone po obu stronach. Wystarczyło je podpisać i przesłać. Rząd Leszka Millera tego nie zrobił, z różnymi pretekstami i argumentacją. Zwrócił się ponownie w stronę Rosji – powiedział gość konferencji w Rzeszowie.

W 2006 roku próbowaliśmy to zrobić inaczej, z udziałem konsorcjum firm norweskich, Niemców i Brytyjczyków. To nie doszło do skutku ze względu na zmianę sytuacji w Norwegii. Oni przestali być zainteresowani. Ponieważ ta kwestia byłą problematyczna, została podjęta decyzja z bezpośrednim udziałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, o budowie terminalu LNG w Świnoujściu.

Dzisiaj mamy funkcjonujący terminal, który powstał nie bez kłopotów i wahań. Rząd Donalda Tuska zastanawiał się przez rok czy go kontynuować. Podjąl na szczęście decyzję o kontynuacji. Realizacja przeciągała się i wyszło na to, że faktycznie gazoport uruchamiał już rząd Prawa i Sprawiedliwości. W pewnym jednak sensie zdolność naszego państwa do prowadzenia strategicznego projektu poprzez kolejnych kilka kadencji politycznych to miara dojrzałości państwa. Przy wszystkich sporach i kłótniach, jeżeli strategiczny projekt uniezależnienia Polski od dostaw gazu z Rosji jest prowadzony, to znaczy, że w pewnym zakresie zachowujemy się normalnie – powiedział Naimski. – Zachowaliśmy się tak co najmniej raz popierając wejście Polski do NATO konsensusem narodowym – przypomniał.

– Dzisiaj mamy funkcjonujący gazoport i trzeci projekt połączenia z norweskim szelfem kontynentalnym. Wepniemy się w sieć na Morzu Pólnocnym Gasledu. Operatorami będą Gaz-System i Energinet.dk. Będziemy mogli sprowadzić 10 mld m sześc. gazu. To niewiele w porównaniu z 170 mld m sześc. na rok z Rosji do Europy, czy nawet po 55 mld m sześc. rocznie z Nord Stream 1 i Nord Stream 2. Będzie to jednak ważne dla regionu, by wyrwie go z dominacji jednego dostawy. – Baltic Pipe będzie wyłomem w tej ścianie dominacji – powiedział Piotr Naimski. – Będziemy mieli Baltic Pipe, co będzie gotowe najpóźniej w 2021-22 roku. Wtedy z północy będziemy mogli sprowadzić 16-17,5 mld m sześc. rocznie. Oprócz tego mamy własne wydobycie. Mamy nadal perspektywiczne złoża, jak złoże Przemyśl. Gaz z Polski będzie najtańszy i wydobycie będzie kontynuowane na poziomie 4-5 mld m sześc. rocznie.

– Jak łatwo policzyć, będziemy mieć nadmiar sięgający 5-6 mld m sześc. rocznie w kontekście zużycia w regionie szacowanego na 40 mld m sześc. rocznie, wydaje się, że to nie jest dużo. Jeśli wziąć jednak pod uwagę, że w ostatnim roku Ukraina kupiła 11 mld m sześć. rocznie od zachodnich pośredników, to widzimy, że nasze 5-6 mld m sześc. do zaoferowania, to połowa importu ukraińskiego. Jeżeli tak na to spojrzeć, to mogę powiedzieć, że nasza strategia doprowadzi do czegoś, co będzie tzw. game changerem w regionie. Po prostu, Baltic Pipe zmieni sytuację – przekonywał minister Naimski.

– To wszystko musi i będzie zrealizowane do 1 października 2022 roku, czyli początku roku gazowego. Mamy szczegółowy harmonogram inwestycji. On jest realizowany. Po kolei jesteśmy w stanie zaznaczać punkty za nami. Za nami między innymi jest procedura open season, czyli badanie rynku. W jej wyniku PGNiG podpisał wiążące umowy na 15-letni przesył gazu z Energinetem.dk i Gaz-System. Będą realizowane od 2022 roku. Są obarczone restrykcjami i karami, jeżeli nie doszłoby do realizacji – ocenił Naimski.

– Mogę powiedzieć, że to jest moment, w którym pojawiły się decyzje o przeznaczeniu prawdziwych pieniędzy, zobowiązań finansowych, związanych z realizacją projektu. To powoduje, że jest on postawiony na nogach. Testy rynkowe przeprowadzono w Polsce i Danii. Wykazały, że inwestycja jest opłacalna. To nie jest inwestycja budowana z powodów wyłącznie politycznych, czy zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego. Ta inwestycja broni się ekonomicznie. To stwarza pewien kłopot. Trudno jest w takiej sytuacji aplikować o wsparcie z Unii Europejskiej. Zobaczymy jak to będzie. Na razie projekt uzyskał 33 mln euro wsparcia na projektowanie – poinformował Naimski.

– Mamy poparcie Unii Europejskiej. Projekt jest na liście strategicznej. Jest traktowany jako europejski, co jest ważne dla naszych partnerów w Kopenhadze, Oslo i innych stolicach, które są konsultowane w tym projekcie. Łatwo policzyć, że pierwsza rura będzie zatopiona w 2020 roku – powiedział mówca konferencji. Poinformował, że toczą się już rozmowy z dostawcami rur i wykonawcami.

– W porównaniu z innymi projektami z przeszłości ten jest najbardziej dojrzały. Mamy zespół ludzi, którzy to robią i wierzą w sukces projektu. Nagroda Łukasiewicza pozostanie w depozycie. To nie jest nagroda dla mnie, ale dla mojego zespołu. Wystawimy ją na widok publiczny, kiedy projekt powstanie – zakończył Naimski.

Wojciech Jakóbik


Powiązane artykuły

Rozpoczęła się budowa bazy PGE Baltica w Ustce

Symboliczne wbicie łopaty oficjalnie zainaugurowało budowę bazy operacyjno-serwisowej w porcie w Ustce. Nowoczesna infrastruktura portowa ma być gotowa do użytku...

Gigant technologiczny podpisał 20-letnią umowę na atom

Constellation (Nasdaq: CEG) i Meta podpisały 20-letnią umowę zakupu energii (PPA) na produkcję Centrum Odnawialnej Energii Clinton, wspierając cele Meta...
FSRU. Fot. Hoegh LNG.

Niemiecka młodzieżówka protestuje przeciwko pływającemu gazoportowi

Młodzieżówka niemieckiej partii socjaldemokratycznej (SPD), także znana pod nazwą Jusos, Młodzi Socjaliści dołączyli do protestów ruchu proklimatycznego Fridays for Future...

Udostępnij:

Facebook X X X