31 sierpnia Polska, Stany Zjednoczone i Ukraina podpisały porozumienie o współpracy na rzecz wzmocnienia regionalnego bezpieczeństwa dostaw gazu ziemnego. Głównym celem jest uniezależnienie Ukrainy od dostaw gazu z Rosji.
W Warszawie odbył się szczyt energetyczny – Polska, Stany Zjednoczone i Ukraina podpisały porozumienie rządowe o współpracy na rzecz wzmocnienia regionalnego bezpieczeństwa dostaw gazu ziemnego. Porozumienie podpisali sekretarz energii USA Rick Perry, Sekretarz Rady Bezpieczeństwa i Obrony Narodowej Ukrainy Oleksandr Danyliuk i pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Obecna była ambasador Stanów Zjednoczonych Georgette Mosbacher.
Na konferencji prasowej, która odbyła się z okazji uroczystości podpisania porozumienia, minister Piotr Naimski, pełnomocnik rządu ds. krytycznej infrastruktury energetycznej, zapowiedział, że Polska będzie gotowa dostarczać dużo większe wolumeny gazu na Ukrainę. Przyczyni się do tego budowa gazociągu Baltic Pipe, który ma powstać do końca 2022 roku, a także rozpoczęta rozbudowa gazoportu w Świnoujściu. Za dwa lata przepustowość gazoportu zostanie zwiększona o 50 procent – do 7,5 miliarda metrów sześciennych – przypomniał minister Naimski.
Zróżnicowanie dostaw gazu na Ukrainę
– „To jest moment, kiedy trójstronnie podpisujemy dokument o wspólnym zrozumieniu tego, czego potrzebuje Ukraina w najbliższym czasie. Jest to „memorandum of understanding”, którego celem jest zróżnicowanie dostaw gazu na Ukrainę, która obecnie jest uzależniona od rosyjskiego surowca. Nawet jeśli ten gaz jest dostarczany przez Słowację – to też jest to gaz rosyjski” – powiedział minister Naimski. Dodał, że konieczna jest rozbudowa gazowej infrastruktury przesyłowej, nie tylko w kierunku Północ-Południe w ramach inicjatywy Trójmorza, ale także w kierunku Ukrainy.
Piotr Naimski zaznaczył, że zwiększona przepustowość terminalu w Świnoujściu pozwoli na przyjęcie dużo większych dostaw gazu skroplonego ze Stanów Zjednoczonych. Dzięki temu w 2021 roku będziemy w stanie dostarczyć na Ukrainę 6 mld m sześc. gazu rocznie, podczas gdy dzisiejsze zdolności to około 1,5 mld m sześc.
Połączenie gazowe z Ukrainą
Odpowiadając na pytanie dziennikarza o warunki konieczne dla takiego zwiększenia dostaw, minister stwierdził, że będzie to możliwe po wybudowaniu 110 km odcinka gazociągu na Ukrainie – od granicy do pierwszych magazynów gazu. – „Liczymy na to, że projekt interkonektora polsko-ukraińskiego będzie mógł być zrealizowany w odpowiednim terminie. Tak, aby gaz z Polski mógł popłynąć już w 2021 roku” – zaznaczył. Pozwolenie na inwestycję wydano w lutym tego roku. Minister Naimski podkreślił, że w 2021 roku możliwości gazoportu w Świnoujściu wzrosną o połowę i „to pozwoli na większe dostawy LNG z USA, o ile zostaną one zakupione przez stronę ukraińską, bądź jeśli strona ukraińska kupi ten gaz od PGNiG”.
Porozumienie przewiduje między innymi, że Polska i USA – wraz z rządem Ukrainy – zaangażują się w proces reform ukraińskiego sektora gazowego. Wszystkie trzy strony będą dążyły do wzmocnienia połączenia gazowego między Polską a Ukrainą. Do zbudowania płynnego, regionalnego rynku gazu w Europie Środkowej i Wschodniej. Wymienia się tu inwestycje mające zwiększyć przepustowość połączeń międzysystemowych, usprawnienie handlu transgranicznego, umożliwienie transparentnego dostępu do ukraińskich magazynów gazu. Strony będą „dążyły do uruchomienia zdolności sektora publicznego i prywatnego dla osiągnięcia regionalnych celów dywersyfikacji źródeł i kierunków dostaw gazu naturalnego, w tym poprzez wdrożenie odpowiednich instrumentów finansowych, jeżeli będzie to konieczne”.
Jakóbik: Gazociąg Polska-Ukraina czy rewers? USA pomogą finansowo?
