Nie ma embargo, choć Rosja straszy. Unia może przekazać jej pieniądze na odbudowę Ukrainy

7 kwietnia 2022, 06:15 Alert

Anonimowe źródła Kommiersanta straszyły w zeszły tygodniu, że Gazprom pracuje nad planem zatrzymania dostaw gazu do „krajów nieprzyjaznych”, a więc całej Unii Europejskiej, która debatuje o możliwości wprowadzenia embargo na surowce rosyjskie. Rozwiązanie kompromisowe to konto powiernicze zbierające środki ze sprzedaży węglowodorów rosyjskich na poczet odbudowy Ukrainy.

Budynek Komisji Europejskiej. fot. flickr.com/libereurope (CC BY 2.0)
Budynek Komisji Europejskiej. fot. flickr.com/libereurope (CC BY 2.0)

Źródła Kommiersanta przekonują, że dekret prezydenta Władimira Putina zobowiązuje kraje uznane za nieprzyjazne do płacenia za gaz w rublach, a jeśli te nie będą współpracować, rozważy przerwę dostaw.

Polska, Niemcy i szereg innych krajów unijnych opowiedziało się przeciwko płatnościom w rublach. Słowacja i Węgry zadeklarowały otwartość do rozmów w tej sprawie. Niemcy ogłosiły stan zagrożenia na rynku gazu ze względu na możliwe ograniczenie dostaw z Rosji. Przejęły za pośrednictwem regulatora Bundesnetzagentur aktywa Gazprom Germania na czele z magazynami gazu w Niemczech pod jego kontrolą.

Fred Hutchinson ze stowarzyszenia LNG Allies zrzeszającego producentów gazu łupkowego z USA został zacytowany przez rosyjską agencję propagandową Regnum, bo informował o rozmowach na temat dostawy gazu amerykańskiego w celu porzucenia surowca z Rosji. Miały w nich brać udział Bułgaria, Estonia, Francja, Łotwa, Niemcy oraz Węgry.

Według The Times Unia Europejska rozważa przejęcie części przychodów Rosji ze sprzedaży węglowodorów do Europy w celu zebrania środków na odbudowę Ukrainy za pośrednictwem kont powierniczych. Debata o piątym pakiecie sankcji z opcją wprowadzenia embargo na surowce rosyjskie została przedłużona z 6 do 7 kwietnia i tego dnia mają zostać przedstawione ostateczne ustalenia. W grę wchodziło embargo na węgiel rosyjski proponowane przez Komisję Europejską, choć i w tej sprawie nie brakuje sporów. Jednakże część krajów unijnych domaga się także embarga na gaz i ropę, ale nie ma jednomyślności w tej sprawie przez opory państw jak Austria, Holandia, Niemcy i Węgry.

Propozycja kont powierniczych wypłynęła po raz pierwszy z ukraińskiego Naftogazu, którego prezes Jurij Witrenko oceniał od początku ataku Rosji na Ukrainę, że są małe szanse na embargo unijne na dostawy gazu rosyjskiego, więc potrzebne jest rozwiązanie kompromisowe.

Reuters/Kommiersant/The Times/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Turbodywersyfikacja wobec inwazji Rosji na Ukrainie (ANALIZA)