– […] Bundestag przyjął nowelizację ustawy o gospodarce energetycznej, której jedną z głównych części były regulacje dotyczące planowania i zatwierdzania tzw. bazowej sieci wodorowej. Ma ona stanowić zalążek ogólnoniemieckiej infrastruktury i połączyć miejsca wytwarzania wodoru na terenie RFN oraz jego importu z krajowymi odbiorcami przemysłowymi i magazynami do 2032 roku – pisze Michał Kędzierski z Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW).
W pierwszej połowie listopada Bundestag przyjął nowelizację ustawy o gospodarce energetycznej (Energiewirtschaftsgesetz, EnWG), której jedną z głównych części były regulacje dotyczące planowania i zatwierdzania tzw. bazowej sieci wodorowej (Wasserstoff-Kernnetz). – Według przyjętej koncepcji ma ona stanowić zalążek ogólnoniemieckiej infrastruktury i połączyć miejsca wytwarzania wodoru na terenie RFN oraz jego importu z krajowymi odbiorcami przemysłowymi i magazynami do 2032 roku. Zadanie jej zaprojektowania w oparciu o określone kryteria zlecono Stowarzyszeniu Operatorów Gazowych Sieci Przesyłowych (FNB Gas). Sieć ma przede wszystkim obejmować projekty dofinansowywane w ramach unijnego mechanizmu IPCEI (Important Projects of Common Interests), projekty transgraniczne – zgłoszone do unijnego mechanizmu PCI (Projects of Common Interest) i mające tworzyć planowaną europejską sieć – oraz projekty o charakterze ponadregionalnym, łączące różne części Niemiec – czytamy w analizie Michała Kędzierskiego, eksperta Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW).
– Sieć w możliwie największym stopniu ma bazować na istniejącej już infrastrukturze gazowej. Na tym etapie prac do najważniejszych odbiorców połączonych siecią wodorową ma należeć przemysł energetyczny, hutniczy, chemiczny, petrochemiczny czy szklarski. Po wejściu w życie ustawy, co ma nastąpić ostatecznie po zatwierdzeniu jej przez Bundesrat 24 listopada, FNB Gas zostanie zobowiązane do przedstawienia projektu bazowej sieci wodorowej Federalnej Agencji Sieci (BNetzA) do zatwierdzenia – przypomina autor.
– Przedstawiony projekt bazowej sieci wodorowej jest rezultatem trwających wiele miesięcy negocjacji, w których uczestniczyli przede wszystkim przedstawiciele rządu RFN, władz landów, BNetzA, FNB Gas oraz zainteresowanych branż niemieckiego przemysłu. U podstaw projektowania sieci leżało wprawdzie badanie rynku (plany dotyczące produkcji i wykorzystywania wodoru), jednak końcowy efekt jest bardziej wynikiem politycznych uzgodnień i pogodzenia interesów różnych aktorów niż modelowania rynkowego. W rezultacie zaplanowana na 2032 rok bazowa sieć wodorowa ma mieć parametry znacznie przekraczające spodziewane zapotrzebowanie – ma być zdolna do przesyłu rocznie 279 TWh wodoru, podczas gdy w strategii wodorowej zapisano szacowane na 2030 rok zużycie w wysokości 95–130 TWh – pisze Michał Kędzierski.
– Berlin zdecydował o przyjęciu dwuetapowego podejścia w procesie budowy sieci do przesyłu wodoru. Kernnetz ma stanowić pierwszy etap i obejmować stworzenie do 2032 roku szkieletu przyszłej krajowej infrastruktury wodorowej, służącej niemal wyłącznie odbiorcom przemysłowym, o odpowiednio dużej planowanej konsumpcji. Wśród uprzywilejowanych branż znalazły się te, w których wykorzystanie wodoru jest nieodzowne w procesie dekarbonizacji. W drugim etapie bazowa sieć ma być sukcesywnie powiększana o kolejne odcinki w oparciu o regularnie co dwa lata przygotowywane Plany rozwoju sieci, analogiczne do tych sporządzanych w przypadku infrastruktury gazowej i elektroenergetycznej. Odpowiednie ramy prawne są obecnie przedmiotem prac legislacyjnych – projekt ustawy w tej sprawie trafił do Bundestagu 15 listopada. Zgodnie z przedstawionym projektem pierwszy plan rozwoju sieci wodorowej miałby zostać sporządzony w 2025 roku. Od 2027 roku procedury dotyczące planowania rozbudowy sieci gazowej i wodorowej miałyby zostać zintegrowane – zaznacza Kędzierski.
Zdaniem autora analizy, przedstawiony projekt potwierdza, iż Niemcy zakładają trwałe uzależnienie się od importu wodoru. – Według najnowszych rządowych szacunków od 30 do 50% zużycia RFN będzie mogła pokrywać z rodzimych źródeł. Uwagę zwraca fakt, że Berlin stara się o zapewnienie sobie infrastrukturalnych możliwości importu wodoru niemal od wszystkich sąsiadów (wyjątki to Luksemburg i Szwajcaria). Zgodnie z przyjętymi parametrami projektu w 2032 r. Niemcy mogłyby najwięcej sprowadzać kolejno z Danii (343 GWh/d), Holandii (280 GWh/d), Francji (204 GWh/d), Austrii (150 GWh/d), Czech (144 GWh/d – tu jednak chodzi głównie o tranzyt przez Czechy z powrotem do Niemiec), Norwegii (120 GWh/d) oraz Belgii (91 GWh/d). Na granicy z Polską uwzględniono z kolei dwa interkonektory o łącznej przepustowości 67 GWh/d: w okolicy Schwedt (19 GWh/d) oraz Eisenhüttenstadt (48 GWh/d). Oprócz importu gazociągami planowane jest także sprowadzanie wodoru (lub jego pochodnych – najczęściej wymieniany jest amoniak) za pośrednictwem morskich terminali. Takie projekty istnieją przykładowo w odniesieniu do portów w Wilhelmshaven, Stade, Brunsbüttel, Hamburgu oraz Rostocku – czytamy.
– Wstępnie uzgodnioną, ale wciąż ostatecznie nierozstrzygniętą kwestią pozostają zasady finansowania budowy infrastruktury wodorowej. Przyjęty przez rząd 15 listopada projekt, który bazuje na modelu opracowanym przez Niemiecką Agencję ds. Energii (DENA) i został zaakceptowany przez zaangażowanych aktorów, zakłada co do zasady finansowanie z kapitału własnego i pozyskanego od inwestorów rynkowych oraz ze środków uzyskiwanych od odbiorców wodoru za pośrednictwem zatwierdzanej przez BNetzA opłaty sieciowej (Netzentgelt). W pierwszych latach ma ona być jednak sztucznie zaniżona, aby wysokie początkowe koszty tworzenia sieci nie były w całości przerzucane na wąskie grono konsumentów. Powstałe po stronie operatorów sieci straty mają być księgowane na specjalnym koncie (Amortisationskonto), zarządzanym przez zewnętrzny podmiot i dysponującym państwowymi gwarancjami. Z czasem, kiedy z sieci korzystać będzie coraz więcej odbiorców, początkowe straty miałyby być sukcesywnie wyrównywane. Szczegóły mechanizmu będą jeszcze przedmiotem prac legislacyjnych i możliwe są pewne nieznaczne zmiany. Zgodnie z harmonogramem przyjęcie ustawy powinno nastąpić w grudniu br. lub w styczniu 2024 roku. Operatorzy sieci zastrzegają, że atrakcyjny rynkowo model finansowania jest podstawowym warunkiem przystępowania do inwestycji – pisze ekspert OSW.
Źródło: Ośrodek Studiów Wschodnich