Jacopo Pepe zajmuje się infrastruktura gazowa i ropa w niemieckiej fundacji Stiftung für Politik und Wissenschaft (SPW). Jest to jeden z czołowych think tanków w Berlinie. SPW doradza od 1962 roku wszystkim ważnym organom systemu politycznego w Niemczech. W strukturach think tanku pracuje 60 naukowców, którzy skupieni są w ośmiu działach tematycznych. Pepe jest także autorem książki “Beyond Energy. Trade and Transport in a Reconnecting Eurasia” wydanej przez Springer Verlag w 2018 roku.
Pepe zaznaczył w rozmowie z BiznesAlert.pl, że demontaż Nord Stream 2 jest wskazany, o ile politycy chcą uniknąć wielkich ekonomicznych i ekologicznych szkód. – Moją osobistą oceną jest to, że w rzeczywistości nie ma szansy na aktywizację [gazociągu]. Demontaż to jedyne rozwiązanie (…) – powiedział Pepe.
Naukowiec nader sceptycznie odniósł się do realizacji niemieckich planów związanych z LNG. O ile kwestie techniczne, jak technologia FSRU, jego zdaniem nie są dużym problemem, to kwestia braku gazu skroplonego na rynkach, jest największym wyzwaniem dla niemieckiej dywersyfikacji dostaw gazu. Nie dobrze rokują także prognozy co do wydobycia własnego w Niemczech. Tu Pepe nie widzi możliwości szerokiego rozszerzenia wydobycia.
– Szacuje się, że wkład ten prawdopodobnie w zakresie gazu wzrośnie z obecnych 5 procent ze złóż własnych do około 7-8 procent. Ale są też głosy, które mówią, że lepsze byłoby przejście na biogaz niż na własne źródła gazu ziemnego. Chcę powiedzieć, że nie widzę możliwości politycznych i technicznych, ekonomicznych w tej sprawie – powiedział badacz SWP.
Opracowała Aleksandra Fedorska