AlertEnergetykaOZE

Zanosi się na kontrrewolucję wiatrakową w Niemczech

W regionie południowej Meklemburgii plany dotyczące wytyczenia nowych obszarów pod budowę wysokich turbin wiatrowymi spotkają się z coraz większym sprzeciwem ze strony obywateli i samorządów.

Zgodnie z ustawą federalna landy muszą udostępnić 2,1 procent swojego obszaru pod elektrownie wiatrowe do końca 2032 roku. Do końca 2027 roku muszą zostać wskazane już 1,4 procent. W tym celu zidentyfikowano w kraju związkowym Meklemburgia Pomorze Przednie 99 obszarów priorytetowych dla potencjalnych lokalizacji pod farmy wiatrowe. Lecz mieszkańcy oraz samorządy na tych terenach nie zgadzają się z ta decyzja i organizują sprzeciw.

Część samorządów wyraża postawę kompromisową i chciałaby, zamiast wiatraków pertraktować na temat agrofotowoltaiki, która umożliwia jednocześnie wykorzystanie gruntów rolnych pod energetykę słoneczną i uprawy rolne.

Niemiecki rząd postanowił, że moc turbin wiatrowych ma wzrosnąć ponad dwukrotnie do 2030 roku, do 145 GW a w 2045 moc ta ma wynosić 230 GW. Niemcy chcą produkować w 2030 roku 80 procent energii z OZE.

Nordkurier / Aleksandra Fedorska

Fedorska: Budowa autostrad energetycznych w Niemczech może ugrzęznąć w polu


Powiązane artykuły

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Polskie myśliwce w górze po kolejnym ataku Rosji na energetykę Ukrainy

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że polskie i sojusznicze myśliwce zostały poderwane, po raz kolejny w tym roku. To...

Udostępnij:

Facebook X X X