AlertEnergetyka

Niemieckie regiony górnicze chcą postawić na wodór

Niemcy ostatecznie odejdą od węgla najpóźniej do 2038 roku. Kraje związkowe, które dotychczas opierały swoją gospodarkę na tym źródle energii, dostrzegły potencjał wodoru, za czym mają pójść poważne inwestycje.

Od węgla do wodoru

Nadrenia Północna-Westfalia niedawno przedstawiła nawet własną strategię wodorową. Między innymi w Zagłębiu Ruhry ma powstać „laboratorium wodorowe”, w którym różne podmioty będą łączyć swoje kompetencje. Zgodnie z mapą drogową będzie można tu testować i wdrażać innowacyjne technologie w dziedzinie elektrolizy. Minister gospodarki Nadrenii Północnej-Westfalii Andreas Pinkwart spodziewa się ożywienia gospodarczego regionu dzięki przyszłemu przemysłowi wodorowemu: – W Nadrenii Północnej-Westfalii może powstać nawet 130 tysięcy dodatkowych miejsc pracy – powiedział.

Wschodnioniemieckie landy węglowe – Saksonia, Saksonia-Anhalt i Brandenburgia – również chcą w przyszłości stać się centrum niemieckiego przemysłu wodorowego. W swoim doświadczeniu w branży energetycznej dostrzegają wyraźną przewagę lokalizacyjną. Jednak w przypadku regionów wiele zależy od powodzenia strategii. Zagłębia Ruhry na zachodzie i Łużyce na wschodzie kraju od dawna walczą z utratą miejsc pracy i emigracją młodych ludzi, którzy wolą przenieść się do Berlina, Kolonii lub Dortmundu. Na samych Łużycach w okresie rozkwitu w przemyśle węglowym było zatrudnionych ponad 80 tysięcy osób, dziś jest ich tylko około 8 tysięcy.

Kiedy Siemens ogłosił, że buduje centrum badań nad wodorem w Görlitz, była to wielka ulga dla regionu. Zakład chce między innymi pracować nad długoterminowymi testami technologii wodorowych i opracowywać solidne produkty z prototypów. Koncepcja jest gotowa; centrum ma zostać uruchomione już w 2022 roku i będzie pierwszą fabryką w Łużycach, która będzie produkować wodór na dużą skalę. W projekt zaangażowany jest również Instytut Fraunhofera z Zittau, który również specjalizuje się w badaniach w dziedzinie wodoru i ogniw paliwowych. W tym celu rząd federalny przekazał Zittau 200 tysięcy euro w postaci finansowania. Kolejne 400 tysięcy euro trafi do pozostałych partnerów sieci wodorowej w Łużycach.

Regiony mają również nadzieję, że dawne odkrywkowe kopalnie węgla brunatnego zapewnią ogromne obszary dla farm wiatrowych i słonecznych. Dla firm z regionów węglowych daje to możliwość dalszego odgrywania ważnej roli w dostawach energii w ramach transformacji energetycznej.

Handelsblatt/Michał Perzyński

Kędzierski: Wodór ma być ropą naftową XXI wieku. Niemcy chcą być liderem (ROZMOWA)


Powiązane artykuły

Microsoft wycofuje się z indyjskiej rafinerii Rosnieftu

Microsoft wstrzymał świadczenie usług dla Nayara Energy, indyjskiej spółki, w której Rosnieft posiada blisko 50 procent udziałów. Drugi porównywalny pakiet...
Elektrownia jądrowa Vogtle z reaktorem AP1000 w USA. Źródło: Westinghouse

Atomowy renesans w USA. Nowe reaktory za oceanem

Westinghouse planuje budowę 10 reaktorów jądrowych AP1000 w USA do 2030 roku. Inicjatywa wpisuje się w strategię prezydenta Trumpa, który...

OSGE ma straty, bo inwestuje w spółki zależne. Także za granicą.

Orlen Synthos Green Energy miał w ubiegłym roku obrotowym 19,3 milionów złotych straty netto, o 30,3 procent więcej niż rok...

Udostępnij:

Facebook X X X