Nord Stream 2 skarży Danię, bo jej działanie może opóźnić projekt

30 kwietnia 2019, 23:30 Alert

Firma budująca Nord Stream 2 oficjalnie odwołała się do Duńskiej Rady Odwoławczej ds. Energii  od przedstawionej przez Duńską Agencję Energii propozycji przedłożenia trzeciego wniosku w sprawie trasy poprowadzonej przez duńską strefę ekonomiczną.

Morska farma wiatrowa Anholt/Dania. Fot. BiznesAlert.pl/Bartłomiej Sawicki
Morska farma wiatrowa Anholt/Dania. Fot. BiznesAlert.pl/Bartłomiej Sawicki

Groźby Nord Stream 2

Spółka Nord Stream 2 AG, w 100 procentach zależna od rosyjskiego Gazpromu, przypomina, że już teraz czeka na decyzję agencji w sprawie dwóch wniosków o pozwolenie na różne trasy i twierdzi, że żądanie wniosku o ocenę trzeciej trasy jest nielegalne.

– Spółka chce ponadto, aby Duńska Agencja Energii zrezygnowała z propozycji trzeciej trasy i udzieliła zezwolenia na trasę biegnącą na północny zachód od duńskiej wyspy Bornholm bez zwłoki – powiedział agencji Platts doradca przy Nord Stream 2 AG, Sebastian Sass. Brak duńskiego zezwolenia tworzy ryzyko dla planów wobec Nord Stream 2, który miał być gotowy do końca tego roku, przed wygaśnięciem umowy tranzytowej Gazpromu z ukraińskim Naftogazem. Układanie rur na odcinku po trasie północno-zachodniej z drugiego wniosku o długości około 180 km może zająć około miesiąca.

Gazprom grozi Danii pozwem za zwłokę przy zezwoleniu dla Nord Stream 2

Trzecia trasa

15 kwietnia Nord Stream 2 oficjalnie złożył wniosek o pozwolenie na skorzystanie z trzeciej trasy przez wyłączną strefę ekonomiczną Danii na południe od Bornholmu. Nord Stream 2 AG przekazał wówczas także ocenę oddziaływania na środowisko trasy gazociągu wytyczonej przez wyłączną strefę ekonomiczną Danii na wodach leżących na południe od Bornholmu. – Wniosek został złożony zgodnie z decyzją Duńskiej Agencji Energii z dnia 26 marca tego roku. Wcześniej obszar wyłącznej strefy ekonomicznej był przedmiotem sporu między Danią a Polską. W związku z tym nie było można na nim planować jakichkolwiek projektów. Jednak w międzyczasie parlamenty obu krajów przyjęły umowę kończąca spór. Na mocy Ustawy przyjętej w lutym tego roku upoważniono prezydenta do ratyfikacji umowy miedzy Rzecząpospolitą Polską a Królestwem Danii w sprawie rozgraniczenia obszarów morskich na Morzu Bałtyckim, podpisanej w Brukseli 19 listopada 2018.

Dania potwierdza. Nord Stream 2 jeszcze poczeka

Ratyfikacja rozwiąże 40-letni spór z Danią o tzw. szarą strefę. To obszar o powierzchni 3,6 tys. km kw. Leży on między polskim wybrzeżem a wyspą Bornholm. Nie przeprowadzono bowiem rozgraniczenia wyłącznych stref ekonomicznych. Zgodnie z zapisem umowy Polsce ma przypaść 20 proc. strefy, a więc obszar 715 km kw. Pozostała część ma zostać włączona do strefy ekonomicznej Danii.

Platts/Nord Stream AG/BiznesAlert.pl/Bartłomiej Sawicki

Jakóbik: Czy Nord Stream 2 zatrzyma się w Danii? Ujawniamy list prezesa