Zasiadający w Bundestagu z ramienia partii Die Linke Lorenz Gösta, Beutin, Ralph Lenkert i Hubertus Zdebel zwrócili się z interpelacją do rządu w sprawie spotkań członków niemieckiego rządu z przedstawicielami przedsiębiorstw lobbujących za powstaniem Nord Stream 2 w okresie od stycznia 2015 do października 2017. Rząd Angeli Merkel udzielił odpowiedzi.
Zapytanie posłów do rządu
Członkowie Bundestagu zadali pytania: z którymi z przedstawicieli firm zaangażowanych w Nord Stream 2 (Gazprom, Wintershall, Uniper, OMV, Shell oraz Engie) z imienia i nazwiska spotykali się członkowie rządu federalnego, gdzie się one odbywały, z jakiej okazji i ile trwały poszczególne rozmowy oraz czego dotyczyły.
Rząd federalny opublikował dokument, który zawiera odpowiedzi na powyższe pytania. Potwierdzono, że w wymienionym okresie dochodziło do spotkań między przedstawicielami rządu a spółkami zaangażowanymi w kontrowersyjny projekt. Miały one miejsce w Berlinie, Moskwie, Brukseli i innych miejscach, a brali w nich udział kanclerz Angela Merkel, minister spraw zagranicznych Sigmar Gabriel, minister gospodarki Brigitte Zypries, prezesi wymienionych firm, a także lobbyści i były kanclerz Niemiec Gerhard Schröder. Tematem spotkań był głównie „stan projektu Nord Stream 2”.
Nord Stream 2 to projekt biznesowy
Rząd odpowiada dalej, że nie prowadzono protokołów spotkań, ponieważ „nie było ono obowiązkowe”, nie ma też innych dokumentów, które zawierałyby dokładny zapis przebiegu spotkań.
Posłowie Die Linke zapytali też czy budowa kontrowersyjnego gazociągu Nord Stream 2 nie stoi w sprzeczności z koncepcją unii energetycznej i polityką sankcji wobec Rosji za łamanie prawa międzynarodowego w konflikcie z Ukrainą. Rząd odpowiedział, że Nord Stream 2 jest projektem komercyjnym, który ma zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na gaz i zapewnić stabilność systemu energetycznego podczas procesu dekarbonizacji sektora energetycznego. Wyrażono również nadzieję, że utrzymany zostanie tranzyt gazu z Rosji na zachód Europy przez infrastrukturę na Ukrainie i w Polsce.
Rząd federalny podkreślił również, że Nord Stream 2 powstanie w zgodzie z prawem niemieckim, europejskim i międzynarodowym, oraz że niepotrzebny jest w tej sprawie mandat do rozmów dla Komisji Europejskiej.
Michał Perzyński