icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Obrońca Nord Stream 2 broni go porównując do Baltic Pipe

Premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego Manuela Schwesig stworzyła fundację Stiftung Klimaschutz, która chroniła sporny projekt gazociągu Nord Stream 2 przed sankcjami USA w przeddzień ataku Rosji na Ukrainę. Teraz broni tej współpracy używając analogii…z polskim Baltic Pipe.

– Te ataki pokazują, że dla wielu nie ważna jest krytyka oparta na faktach w odniesieniu do projektu infrastrukturalnego, ale uprzedzenia wobec Rosji. Gdyby ten gazociąg pochodził ze Skandynawii zamiast z Rosji, byłby dużo mniej krytykowany – powiedziała Manuela Schwesig w rozmowie z RND. Jej zdaniem land pod jej opieką od lat stawia na dialog z Rosją i opowiada się za dialogiem pomimo różnic.

W ten sposób może odnosić się do projektu gazociągu Baltic Pipe. To gazociąg łączący Norwegię, Polskę i Danię, który rozpocznie pracę z końcem września 2022 roku, pozwalając na dostawy gazu norweskiego na rynek polski oraz ościenne. Baltic Pipe i Nord Stream 2 krzyżują się na Bałtyku.

Klimaschutz Stiftung miała formalnie chronić środowisko w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Faktycznie jednak tworzyła parasol ochronny nad budową spornego gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec, bo sankcje USA nie mogły obejmować podmiotów związanych z rządami państw sojuszniczych, jak samorząd Meklemburgii. Fundacja zakupiła statek Blue Ship, który pomagał zakończyć budowę.

Nord Stream 2 nie został certyfikowany przez regulatora Bundesnetzagentur po ataku Rosji na Ukrainę i został objęty sankcjami USA. Mimo to siły prorosyjskie w Niemczech jak stronnicy Manueli Schwesig opowiadają się za jego uruchomieniem w celu zakończenia kryzysu energetycznego. Ten jest jednak wywołany ograniczeniem podaży gazu przez Gazprom, który chciał go słać z ominięciem Ukrainy możliwym między innymi w razie uruchomienia Nord Stream 2.

RND/Wojciech Jakóbik

Damm: Nord Stream 2 w niczym nie pomoże, a może zaszkodzić (ROZMOWA)

Premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego Manuela Schwesig stworzyła fundację Stiftung Klimaschutz, która chroniła sporny projekt gazociągu Nord Stream 2 przed sankcjami USA w przeddzień ataku Rosji na Ukrainę. Teraz broni tej współpracy używając analogii…z polskim Baltic Pipe.

– Te ataki pokazują, że dla wielu nie ważna jest krytyka oparta na faktach w odniesieniu do projektu infrastrukturalnego, ale uprzedzenia wobec Rosji. Gdyby ten gazociąg pochodził ze Skandynawii zamiast z Rosji, byłby dużo mniej krytykowany – powiedziała Manuela Schwesig w rozmowie z RND. Jej zdaniem land pod jej opieką od lat stawia na dialog z Rosją i opowiada się za dialogiem pomimo różnic.

W ten sposób może odnosić się do projektu gazociągu Baltic Pipe. To gazociąg łączący Norwegię, Polskę i Danię, który rozpocznie pracę z końcem września 2022 roku, pozwalając na dostawy gazu norweskiego na rynek polski oraz ościenne. Baltic Pipe i Nord Stream 2 krzyżują się na Bałtyku.

Klimaschutz Stiftung miała formalnie chronić środowisko w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Faktycznie jednak tworzyła parasol ochronny nad budową spornego gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec, bo sankcje USA nie mogły obejmować podmiotów związanych z rządami państw sojuszniczych, jak samorząd Meklemburgii. Fundacja zakupiła statek Blue Ship, który pomagał zakończyć budowę.

Nord Stream 2 nie został certyfikowany przez regulatora Bundesnetzagentur po ataku Rosji na Ukrainę i został objęty sankcjami USA. Mimo to siły prorosyjskie w Niemczech jak stronnicy Manueli Schwesig opowiadają się za jego uruchomieniem w celu zakończenia kryzysu energetycznego. Ten jest jednak wywołany ograniczeniem podaży gazu przez Gazprom, który chciał go słać z ominięciem Ukrainy możliwym między innymi w razie uruchomienia Nord Stream 2.

RND/Wojciech Jakóbik

Damm: Nord Stream 2 w niczym nie pomoże, a może zaszkodzić (ROZMOWA)

Najnowsze artykuły