Obrona spornego projektu Nord Stream 2 przed sankcjami USA w debacie europejskiej autorstwa wysokiego przedstawiciela do spraw zagranicznych znalazła się pod pręgierzem krytyki polskiego autorstwa w Parlamencie Europejskim.
Poseł do Parlamentu Europejskiego Jacek Saryusz-Wolski skierował do wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej oraz wysokiego przedstawiciela do spraw zagranicznych i bezpieczeństwa Unii Europejskiej Josepa Borella interpelacje, w której pyta o jego stanowisko w sprawie spornego projektu Nord Stream 2. Borell uznał, że sankcje USA przeciwko Nord Stream 2 mogą być niezgodne z prawem międzynarodowym, a polityka europejska powinna być ustalana w Europie, a nie przez kraje trzecie.
Z tego względu Saryusz-Wolski zapytał o podstawy twierdzenia wysokiego przedstawiciela o niezgodności sankcji USA wobec Nord Stream 2 z prawem międzynarodowym, o to, czy Borell wziął przed jego wygłoszeniem pod uwagę dwie rezolucje Parlamentu Europejskiego uznające ten projekt za zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego i wzywające do jego porzucenia, oraz czy wysoki przedstawiciel skonsultował swoje stanowisko z krajami członkowskimi sprzeciwiającymi się budowie tego spornego gazociągu oraz uważają go za zagrożenie dla ich bezpieczeństwa jako takiego oraz bezpieczeństwa energetycznego.
Wojciech Jakóbik
Marszałkowski: Niemcy kluczą w sprawie Nord Stream 2. Egoizm czy obrona interesów?