icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Norwegowie sięgają po rezerwy funduszu odkładanego dla przyszłych pokoleń

Norwegia planuje wykorzystać ponad 40 mld dolarów z rządowego funduszu emerytalnego wartego ponad bilion dolarów. Kilka firm zostało wpisanych na czarna listę za nadmierną emisję gazów cieplarnianych i dewastację środowiska. 

Norwegowie sięgają po fundusze z rezerwy

Środki, które mają zostać wykorzystane stanowią 4,2 procent łącznej wartości funduszu gromadzonego przez dziesięciolecia z wpływów handlu ropą i gazem.

– Skorzystanie ze środków jest koniecznością w obecnej sytuacji zarówno w celu uniknięcia jeszcze ostrzejszego spowolnienia, jak i pomocy firmom w kryzysie, aby mogły tworzyć miejsca pracy i wzrost, gdy powrócą normalne warunki – powiedział minister finansów Jan Tore Sanner.

Obecny kryzys oraz niskie ceny ropy wpływają na norweską gospodarkę. Dodatkowo Norwegia, starając się wesprzeć globalne wysiłki na rzecz podtrzymania cen ropy, zdecydowała, że w czerwcu ograniczy produkcję ropy naftowej o 250 tys. baryłek ropy dzienne, oraz utrzyma niższą stopę produkcji o 134 tys. baryłek ropy dziennie do końca 2020 roku. Po raz pierwszy Norwegia przystąpiła do skoordynowanych cięć wydobycia ropy w 2002 roku. Wtedy zmniejszone zostało wydobycie ropy o 150 tys. baryłek dziennie, po tym jak ropa spadła poniżej 20 dolarów za baryłkę po atakach terrorystycznych z 11 września 2001 roku.

Fundusz wyklucza kanadyjskie firmy

Jednocześnie Norweski Bank Zarządzania Inwestycjami, który odpowiada za zarządzanie funduszem poinformował, że wpisał na czarną listę cztery kanadyjskie firmy działające w sektorze wydobycia ropy i gazu. Jest to „kara” za nadmierną emisję szkodliwych substancji do atmosfery. Firmy te nie będą mogły korzystać ze środków norweskiego funduszu w ramach inwestycji. Poza kanadyjskimi firmami, fundusz sprzedał również akcje trzech firm z branży cementowej, hutniczej i wydobywczej rudy żelaza za wyrządzanie nadmiernych szkód środowisku.

Fundusz powstał w 1996 roku i ma na celu odkładanie części zysków ze sprzedaży węglowodorów. Inwestuje pieniądze w koncerny na całym świecie. Szacuje się, że obecnie posiada około 1,5 procent wszystkich wyemitowanych akcji różnych spółek giełdowych.

Reuters/ Mariusz Marszałkowski

Norwegia używa petrodolarów do walki ze kryzysem taniej ropy

 

Norwegia planuje wykorzystać ponad 40 mld dolarów z rządowego funduszu emerytalnego wartego ponad bilion dolarów. Kilka firm zostało wpisanych na czarna listę za nadmierną emisję gazów cieplarnianych i dewastację środowiska. 

Norwegowie sięgają po fundusze z rezerwy

Środki, które mają zostać wykorzystane stanowią 4,2 procent łącznej wartości funduszu gromadzonego przez dziesięciolecia z wpływów handlu ropą i gazem.

– Skorzystanie ze środków jest koniecznością w obecnej sytuacji zarówno w celu uniknięcia jeszcze ostrzejszego spowolnienia, jak i pomocy firmom w kryzysie, aby mogły tworzyć miejsca pracy i wzrost, gdy powrócą normalne warunki – powiedział minister finansów Jan Tore Sanner.

Obecny kryzys oraz niskie ceny ropy wpływają na norweską gospodarkę. Dodatkowo Norwegia, starając się wesprzeć globalne wysiłki na rzecz podtrzymania cen ropy, zdecydowała, że w czerwcu ograniczy produkcję ropy naftowej o 250 tys. baryłek ropy dzienne, oraz utrzyma niższą stopę produkcji o 134 tys. baryłek ropy dziennie do końca 2020 roku. Po raz pierwszy Norwegia przystąpiła do skoordynowanych cięć wydobycia ropy w 2002 roku. Wtedy zmniejszone zostało wydobycie ropy o 150 tys. baryłek dziennie, po tym jak ropa spadła poniżej 20 dolarów za baryłkę po atakach terrorystycznych z 11 września 2001 roku.

Fundusz wyklucza kanadyjskie firmy

Jednocześnie Norweski Bank Zarządzania Inwestycjami, który odpowiada za zarządzanie funduszem poinformował, że wpisał na czarną listę cztery kanadyjskie firmy działające w sektorze wydobycia ropy i gazu. Jest to „kara” za nadmierną emisję szkodliwych substancji do atmosfery. Firmy te nie będą mogły korzystać ze środków norweskiego funduszu w ramach inwestycji. Poza kanadyjskimi firmami, fundusz sprzedał również akcje trzech firm z branży cementowej, hutniczej i wydobywczej rudy żelaza za wyrządzanie nadmiernych szkód środowisku.

Fundusz powstał w 1996 roku i ma na celu odkładanie części zysków ze sprzedaży węglowodorów. Inwestuje pieniądze w koncerny na całym świecie. Szacuje się, że obecnie posiada około 1,5 procent wszystkich wyemitowanych akcji różnych spółek giełdowych.

Reuters/ Mariusz Marszałkowski

Norwegia używa petrodolarów do walki ze kryzysem taniej ropy

 

Najnowsze artykuły