Rząd opublikował projekt nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii po konsultacjach społecznych i międzyresortowych, która przewiduje na 2019 rok aukcje na budowę 2500 MW nowych mocy w energetyce wiatrowej. Z projektu wykreślono propozycję dotyczącą zmiany formuły kalkulacji opłaty zastępczej, która była jednoznacznie negatywnie postrzegana przez sektor energetyki odnawialnej, instytucji finansujących oraz inwestorów.
Zgodnie z pierwotną propozycją Ministerstwa Energii, nowy sposób wyliczania opłaty zastępczej spowodowałby odgórne ograniczenie przychodów istniejących instalacji, korzystających z systemu zielonych certyfikatów. Koncepcja obliczania opłaty zastępczej zakładała przychód ze sprzedaży energii i certyfikatów na nie przekraczalnym poziomie 312 zł/MWh, jednakże ze względu na wadliwą konstrukcję przepisów, otrzymywany wynik był by znacznie niższy, co w bardzo krótkim czasie postawiłoby to szereg wytwórców ponownie w obliczu bankructwa.
ME argumentowało, że z powodu wysokich cen energii w 2018 r., w połączeniu z podwyższonymi wcześniejszymi regulacjami cenami certyfikatów instalacje wiatrowe mogły nadmiernie skorzystać z tej sytuacji, notując wysokie przychody. Farmy wiatrowe do powstania takiej sytuacji w żaden sposób się nie przyczyniły, produkując energię elektryczną po konkurencyjnych cenach w stosunku do pozostałych uczestników rynku.
Nie mniej, ministerstwo przyjęło argumentację całej branży OZE, wspartej przez sektor bankowy, stowarzyszenia przedsiębiorców i organizacje pozarządowe i w konsekwencji wycofało się z wadliwej konstrukcji przepisów. Efekt przyniosły energiczne zabiegi formalne PSEW o wsparcie w instytucjach państwowych, wśród parlamentarzystów i innych decydentów. Rezygnację ze zmian w sposobie wyliczania opłaty zastępczej należy ocenić jednoznacznie pozytywnie. Należy wskazać, że odpowiedzialny za OZE wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, wycofanie się z przedstawionej propozycji nie uznał za porażkę resortu, tylko za racjonalne podejście do wyników prowadzonych konsultacji. Decyzja o pozostawieniu przepisów o opłacie zastępczej w bieżącym brzmieniu jednoznacznie zasługuje na uznanie.
Za generalny cel nowelizacji Ministerstwo Energii uznało przyspieszenie inwestycji w OZE, tak by Polska wypełniła cel udziału energii ze źródeł odnawialnych na koniec 2020 r. W przypadku energetyki wiatrowej przewidziano, że w 2019 r. w drodze aukcji instalacje o mocy ok 2.500 MW będą mogły zostać zrealizowane w oparciu o system aukcyjny. Jednakże należy zaznaczyć, iż w świetle wyników aukcji z 2018 roku, poziom cen, ceny oferowanej energii przez Farmy Wiatrowe, mogą być na poziomie poniżej cen obecnie obowiązujących na rynku.
W wyniku konsultacji resort zdecydował się także wprowadzić do projektu szereg zmian, postulowanych przez PSEW, które mają ułatwić lub wręcz umożliwić budowę nowych mocy wytwórczych. Chodzi przede wszystkim o wydłużenie ważności obowiązywania umów przyłączeniowych dla wytwórców, umożliwiających uczestnictwo w tegorocznych aukcjach, jak również gwarantujących przyłączenie instalacji do sieci.
– Cieszy nas konstruktywny dialog z Ministerstwem Energii i fakt, że podczas konsultacji projektu nowelizacji ustawy o OZE jego przedstawiciele okazali otwartość na racjonalne argumenty partnerów społecznych. Dzięki temu z dokumentu zniknęły elementy wyraźnie sprzeczne z podstawowym celem ustawy o OZE, którym jest wsparcie realizacji celu OZE na 2020 r. – mówi Janusz Gajowiecki, prezes PSEW.
O nowelizacji ustawy o OZE, harmonogramie jej procedowania i możliwych terminach aukcji w 2019 r. będziemy rozmawiać podczas Konferencji PSEW2019 w Serocku od 10 do 12 czerwca.
Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej