EnergetykaOZE

Obajtek: Umowy na zakup zielonej energii są nieważne

Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen. Fot. PKN Orlen

Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen. Fot. PKN Orlen

Prezes spółki ENERGA S.A. odpowiedział na zarzuty przedstawicieli branży wiatrowej, którzy we wtorek ogłosili je na konferencji prasowej. W zeszłym miesiącu kierowana przez niego spółka zawiesiła realizację 22 umów ws. zakupu zielonych certyfikatów. Jak przekonywał Obajtek, takie działanie było zgodne z prawem. 

– W pierwszej kolejności chciałbym wyraźnie podkreślić, że ww. umowy są nieważne z mocy prawa. Stanowisko to zostało potwierdzone w opiniach renomowanych kancelarii prawnych. Oznacza to, że nieważność tych umów, wynikająca z naruszenia przy ich zawieraniu przepisów ustawy – podkreślił Obajtek. Jego zdaniem w związku z powyższym jakiekolwiek procedury polubowne co do tej okoliczności byłyby niemożliwe do zastosowania. – Wykonywanie umowy, która jest nieważna (a więc tak, jakby nigdy nie istniała), byłoby działaniem na szkodę spółki. ENERGA-Obrót S.A. nie tylko więc miała prawo, ale wręcz obowiązek zaprzestania wykonywania umów sprzecznych z prawem – zaznaczył Obajtek.

W celu potwierdzenia swojego stanowiska, ENERGA-Obrót S.A. zwróciła się do właściwych sądów o ustalenie nieważności umów. – Głęboko wierzę w zdolność polskich sądów do przeprowadzenia rzetelnego i sprawnego postępowania, którego skutkiem będzie wydanie sprawiedliwego wyroku zgodnego z prawem polskim i europejskim – podkreślił prezes Energi.

– Nie jest prawdą, że działania podjęte przez ENERGA-Obrót S.A. mogą być podstawą dochodzenia roszczeń przez inwestorów zagranicznych w postępowaniu arbitrażowym przeciwko Skarbowi Państwa, w związku z zawartymi umowami o wzajemnym popieraniu i ochronie inwestycji (tzw. BIT) oraz Kartą energetyczną – stwierdził Obajtek. Jak podkreśla, działania ENERGA-Obrót S.A. oparte są na przepisach prawa i podlegają kontroli niezawisłych sądów.

-Jeszcze raz podkreślam, że zgodnie z wyliczeniami spółki, Grupa ENERGA w samym tylko 2018 roku zaoszczędzi ok. 110 milionów złotych, a w ciągu najbliższych kilkunastu lat ponad 2 miliardy złotych. Kwoty te to realna oszczędność dla Grupy, wynikająca z zaprzestania wykonywania sprzecznych z prawem umów zawartych z farmami wiatrowymi. Pieniądze te w części mogą stanowić przychód dla budżetu państwa. Skarb Państwa posiada bowiem ponad połowę akcji w spółce ENERGA S.A., uprawniających do otrzymywania dywidendy – powiedział Obajtek.

Podkreślił, że działania podjęte we wrześniu leżą w interesie spółki ENERGA S.A., jej akcjonariuszy (w tym Skarbu Państwa) oraz klientów. – Zaoszczędzone środki mogą pozwolić na dokonanie szerokich inwestycji i w perspektywie lat przynieść korzyści wszystkim interesariuszom, w tym indywidualnym odbiorcom energii. W dłuższej perspektywie zaprzestanie realizacji sprzecznych z prawem umów przyczyni się do zwiększenia stabilizacji finansowej Grupy, a pośrednio do budowy bezpieczeństwa energetycznego Polski, którego ENERGA jest ważnym elementem – zakończył prezes Energi.

Energa

Branża wiatrowa: Działania Energi naruszają prawo


Powiązane artykuły

Na okupowanym Krymie sprzedają paliwo na kartki

Na Krymie, okupowanym od 2014 roku, brakuje benzyny 95-oktanowej. Jest dostępna głównie „na kartki” dla firm i instytucji. Kryzys dotyczy...

Upały uderzają w OZE. Mniej energii za więcej pieniędzy

Fale upałów w południowej Europie w 2024 i 2025 roku znacząco zwiększyły zużycie energii i ceny prądu, bijąc rekordy w...
Elon Musk. Źródło: innotechtoday

Tesla chce dostarczać energię elektryczną w Wielkiej Brytanii

Tesla, znana przede wszystkim z produkcji samochodów elektrycznych, złożyła wniosek do brytyjskiego regulatora energetycznego (Ofgem) o dystrybucję energii elektrycznej do...

Udostępnij:

Facebook X X X