Władze powiatu Oder-Spree o Tesli: Nie mamy problemów ze ściekami (ROZMOWA)

19 marca 2024, 13:00 Elektromobilność

– W ostatnich tygodniach amerykański koncern Tesla musiał nie tylko obronić się przed zarzutami ekologów, którzy wskazali znaczne przekroczenie norm w ściekach w fabryce w Grünheide, ale także zmierzyć się z odrzuceniem w głosowaniu konsultacyjnym przez mieszkańców Grünheide ambitnych planów rozbudowy fabryki – mówią starosta powiatu Oder-Spree Frank Steffen i jego zastępca Sascha Grehm, w rozmowie z BiznesAlert.pl.

Moment podpisania umowy o współpracy przez wicestarostę powiatu choszczeńskiego Pawła Szubera (po lewej) i starostę powiatu Oder-Spree Franka Steffena (po prawej). Fot. Aleksandra Fedorska
Moment podpisania umowy o współpracy przez wicestarostę powiatu choszczeńskiego Pawła Szubera (po lewej) i starostę powiatu Oder-Spree Franka Steffena (po prawej). Fot. Aleksandra Fedorska

Rozmowa odbyła się na targach edukacyjnych “Startzeit”, w miejscowości Fürstenwalde w Brandenburgii. Starosta powiatu Oder-Spree Frank Steffen jest z partii SPD. Natomiast jego zastępca Sascha Grehm należy do Chadecji. Powiat Oder-Spree podpisał na targach porozumienie o bliższej współpracy z polskim powiatem w Choszcznie.

BiznesAlert.pl: W ściekach fabryki samochodów elektrycznych w Grünheide odkryto znaczne przekroczenie norm. W przypadku fosforu normy zostały przekroczone nawet sześciokrotnie. Co dalej?

Frank Steffen: Nie mogę tego potwierdzić. Otóż Tesla zbudowała własny system oczyszczania ścieków na potrzeby procesu technologicznego. Jest znacznie lepszy od tego, czego wymaga prawo. Oni mają znacznie niższe zużycie wody w porównaniu z innymi fabrykami samochodów w Niemczech.

Co z mieszkańcami i krytyką Tesli?

To są dwie całkiem inne sprawy. Po pierwsze, byłem świadkiem deindustrializacji w latach 90., utraty miejsc pracy i emigracji z naszego regionu do Niemiec Zachodnich. Dlatego bardzo się cieszę, że ten przemysł samochodowy trafił do Niemiec Wschodnich i naszego powiatu.

Jako urząd powiatowy odpowiadam za zezwolenia, za zgodność z przepisami i monitorowanie. Wykonujemy to zadanie wobec Tesli tak samo, jak wobec każdej innej firmy. Więc nie robimy żadnych wyjątków. Nasi koledzy stosują te same standardy, co jest oczywiście pewnym wyzwaniem dla pracowników i dla nas wszystkich, ponieważ nie mieliśmy jeszcze tak dużego zakładu przemysłowego do nadzorowania.

Co zamierzają Państwo zrobić z tymi wielokrotnie przekroczonymi normami w ściekach? 

Sascha Grehm: W ogóle nas to nie dotyczy. Wartości, które zostały przekroczone, czysto umowne wartości, które zostały uzgodnione między lokalnymi wodociągami i Tesla, nie mają wpływu na zrzut całości do ścieków. To nie są wartości, które mają być przez nas w jakikolwiek sposób kontrolowane, ponieważ są to całkowicie normalne substancje występujące w ściekach sanitarnych. Mówiąc wprost, gdybyśmy mieli zastosować tutaj inną normę, to tak naprawdę musielibyśmy to zrobić dla każdego zrzutu ścieków sanitarnych. Powtarzam, nie ma żadnego problemu technicznego, wynik jest w pełni satysfakcjonujący, nie ma żadnych wątpliwości.

Tesla chce się znacznie rozbudować. Czy w przyszłości dojdzie do innych kontraktów związanych z wodą i ściekami?

Nie przekroczono żadnych norm, które musiałyby być monitorowane przez nas jako organ państwowy lub w przypadku których musielibyśmy podjąć jakiekolwiek środki, nałożyć grzywny lub cokolwiek innego.

Wyniki referendum konsultacyjnego, które dotyczyło planów rozbudowy Tesli w Grünheide, jest jednoznacznie negatywne. Mieszkańcy nie chcą tej rozbudowy…

Zasadniczo jest tak, ze wiele osób po prostu skorzystało z okazji, aby wyrazić swoją opinię. Mamy bardzo, bardzo wysoki uczestnictwa w tym głosowaniu.

Wynikiem jest coś, co być może nie pasowało do wcześniejszych planów, w tym przypadku na przykład do planu rozwoju. To trzeba będzie negocjować na miejscu. Słuszne jest również to, że jest to sprawa lokalnej społeczności, o ile plan zagospodarowania przestrzennego jest sporządzany przez radę gminy. Tam należy teraz podjąć kolejne kroki. Jako powiat z pewnością nie wpłyniemy w żaden sposób na decyzję lokalnych radnych, a jest to naprawdę coś, o czym należy zdecydować lokalnie. Oczywiste jest również to, że decyzja ma wpływ, który wykracza daleko poza granice gminy i powiatu, a to oczywiście oznacza, że ich reprezentanci również ponoszą szczególną odpowiedzialność.

Głosujący oddali głos przeciwko Tesli. Co zatem z ich potrzebami?

Kwestia głosowania dotyczyła planowania przestrzennego w bezpośrednim sąsiedztwie, a teraz omawiamy propozycje kompromisową, która została teraz upubliczniona. Właśnie to, co jest dla nas z pewnością ważne z perspektywy regionalnej, że pewne cele infrastrukturalne, które były również związane z infrastrukturą na miejscu, na przykład przeniesienie ruchu na tory kolejowe. Uważamy, że jest to bardzo ważne dla całego regionu i chcielibyśmy, aby lokalnie znaleziono sposób na pogodzenie tych dwóch celów, tj. z jednej strony ochrony zasobów naturalnych lasu itp., a drugiej strony wyzwań infrastrukturalnych, które nam wszystkim pomogą.

Rozmawiała Aleksandra Fedorska

Porsche rzuca rękawicę Tesli i prezentuje nowy sportowy elektryk