EnergetykaEnergia elektryczna

Wiśniewski: Energia będzie droższa pomimo starań rządu

Premier i minister energii w KPRM. Fot. BiznesAlert.pl

Premier i minister energii w KPRM. Fot. BiznesAlert.pl

Ustawa o podatku akcyzowym oraz innych ustaw mająca zapobiec podwyżkom cen energii elektrycznej, po przegłosowaniu na ostatnim tegorocznym posiedzeniu Sejmu ma wejść w życie z mocą od 1 stycznia 2019 roku. W świetle oceny skutków regulacji (OSR) i wskazanych przez rząd (wnioskodawcę projektu) źródeł finansowania interwencji, rynek energii już w 2020 roku odreaguje z nawiązką próbę ograniczenia cen w przyszłym roku. Wynika to z faktu, że źródła pokrycia uszczupleń budżetowych z powodu obniżenia akcyzy na energię i jak i przejściowa redukcja jednej z opłat stałych na rachunkach za prąd mają charakter zanikający lub pozorny, a wzrost cen energii w Polsce ma charakter fundamentalny i trwały (i bynajmniej nie wynikają tylko ze wzrostu cen uprawnień do emisji CO2, ale także z monopolizacji i kształtowania miksu wytwórczego w oparciu o najdroższe źródła energii) – pisze na swoim blogu Grzegorz Wiśniewski, prezes Instytutu Energii Odnawialnej.

Wysoce problematyczna jest też jednak adekwatność i skuteczność interwencji już w samym 2019 roku. W poprzednim artykule (Blog „Odnawialny” 22/12/2018) autor zauważył, że wnioskodawca nie przedstawił żadnego wiarygodnego scenariusza wzrostu kosztów energii (nie wspominając o cenach) w poszczególnych grupach taryfowych (grupach odbiorców) przy braku ustawy i nie zbilansowali ich z wielkością oferowanych środków (3,7 mld zł) rezerwowanych w projekcie ustawy na 2019 rok. Teza ta wydaje się oczywista gdyż jest faktem (dokonane już podwyżki wielokrotnie przekraczają możliwości mechanizmu osłonowego) wobec samorządów i odbiorców biznesowych energii korzystających z taryf grup „C”, „B” i „A”. Rząd twierdzi jednak że przynajmniej w zakresie taryf regulowanych „G” dla gospodarstw domowych proponowane mechanizmy osłonowe pozwolą utrzymać w 2019 roku ceny energii na poziomie z I połowy 2018 roku (przed okresem bezprecedensowo szybkiego wzrostu cen hurtowych w II połowie roku). Nawet proste analizy, których niestety brakuje w OSR, pokazują, że założenie to jest wysoce iluzoryczne i absolutnie nie może być generalizowane dla wszystkich gospodarstw domowych.

W OSR rząd przyznaje, że ceny energii elektrycznej w kontraktach rocznych na giełdzie energii (TGE) na 2019 rok (287 zł/MWh) są wyższe o 65% niż w 2017 roku. Biorąc pod uwagę, że (wg URE) cena energii elektrycznej w 2017 roku (178 zł/MWh) była niemal identyczna z referencyjną ceną energii do której rząd się odwołuje – z I połowy 2018 roku (180 zł/MWh), założenie o 65% bazowym wzroście cen w przyszłym roku wydaje się w pełni uzasadnione. Potwierdzają to zresztą zawarte właśnie kontrakty na dostawę energii w 2019 roku dla samorządów, a faktyczne koszty wytworzenia energii sprzedawanej gospodarstwom domowym nie mogą być niższe niż te dla biznesu czy samorządów. Czy zatem proponowane mechanizmy wsparcia ceny końcowej, a w szczególności zmniejszenie opłaty przejściowej o 95% i stawki akcyzy z 20 do 5 zł/MW,) zapobiegną wzrostowi cen na najbardziej powszechnych taryfach G11 dla każdego Kowalskiego?

Jedna ostatnich taryf „G11” zatwierdzonych przez URE jeszcze w 2018 roku podaje następujące wysokości składników: cena energii elektrycznej: 0,2348 zł/kWh, opłata przejściowa: 0,45 zł/m-c (przy rocznym zużyciu energii poniżej 500 kWh) , 1,9 zł/m-c (przy zużyciu energii 500-1200 kWh) , 6,5 zł/m-c (przy zużyciu energii powyżej 1200 kWh). Przyjmując, że cena energii elektrycznej w 2019 roku na TGE (liczona r/r) wzrośnie o 65% i że od stycznia zadziałają ww. mechanizmy osłonowe (razem z ew. efektem zmniejszenia podstawy dla VAT), podwyżka netto cen i kosztów rocznych energii elektrycznej także w najpopularniejszej taryfie G11 jest nieunikniona –rys. 1.

Źródło: Odnawialny Blog

Pomimo wprowadzenia mechanizmów osłonowych, najmniejszy wzrost netto kosztów energii elektrycznej wystąpiłby także w gospodarstwach o najmniejszym zużyciu energii poniżej 500 kWh/rok – 43 zł/rok, ale tego typu gospodarstwa to tylko 1% wszystkich gospodarstw domowych (i pomijalny udział zużycia energii w Polsce). Warto zauważyć, że wg GUS już w 2015 roku średnie roczne zużycie energii w gospodarstwie domowym sięgały 2,2 MWh kWh w mieście i przekroczyły 2,5 MWh na wsi, a 20% wszystkich gospodarstw zużywało więcej niż 2,5 MWh/rok. Przy zużyciu energii 2,5 MWh/rok, wzrost netto (po zadziałaniu mechanizmów osłonowych) kosztów energii wyniósłby 317 zł/rok, a przy zużyciu 5 MWh/rok (ponad 3% wszystkich gospodarstw, w tym głownie towarowych gospodarstw rolnych) – 725 zł/rok.

Gdyby nawet obniżenie stawki opłaty przejściowej nie indukowało wyższych niż dotychczas nowych wniosków taryfowych na 2019 rok kierowanych do URE i wnioskowane oraz ostateczne zatwierdzone ceny energii pozostałyby na poziomie jedynie 30% wyższych niż w 2018 rok (tak jak informowały media), sytuacja jeśli chodzi o podwyżki netto, co do zasady nie uległaby zmianie – podwyżki będą dotyczyć niemalże wszystkich gospodarstw domowych- rys. 2.

Źródło: Odnawialny Blog

Jedynie w przypadku marginalnej grupy gospodarstw o zużyciu nieznacznie powyżej 1200 kWh/rok (w efekcie konstrukcji opłaty przejściowej) możliwa byłaby niewielka obniżka kosztów energii o 16 zł/rok. Praktycznie wszystkie gospodarstwa domowe w Polsce już w 2019 rok, pomimo planowanej interwencji rządu na rynku energii i w systemie podatkowym, zapłacą za energię więcej o kilkadziesiąt – kilkaset złotych niż dotychczas.

Źródło: Odnawialny Blog


Powiązane artykuły

Elektrownia jądrowa Vogtle z reaktorem AP1000 w USA. Źródło: Westinghouse

Program jądrowy Polski doczekał się konsultacji. Ich finał pod koniec lipca

Ministerstwo przemysłu poinformowało, że Program polskiej energetyki jądrowej (PPEJ) trafił do konsultacji publicznych. To dokument kreślący plan budowy, uruchomienia i...
Gazprom. Źródło: Flickr

Gazprom przegrał spór z Ukrainą. Miliardowe odszkodowanie

Międzynarodowy trybunał wydał wyrok dotyczący sporu Naftogazu i Gazpromu, dotyczącego przesyłu gazu do Europy. Na rzecz ukraińskiej spółki orzeczono ponad...

Jest zgrzyt na linii prezydent-rząd. „Premier próbuje wymusić podpis”

Jest odpowiedź prezydenta Andrzeja Dudy na decyzję rządu o dołączeniu poprawki w sprawie mechanizmu mrożenia cen energii do nowelizacji ustawy...

Udostępnij:

Facebook X X X