OFF Radio Kraków rezygnuje z audycji tworzonych przez sztuczną inteligencję i wraca do formuły programu głównie muzycznego. O zmianie poinformował likwidator i redaktor naczelny rozgłośni Marcin Pulit. Przekonuje, że cel „eksperymentu” został osiągnięty. W ostatnich dniach na OFF Radio spadła fala krytyki po wyemitowaniu wywiadu z nieżyjącą poetką Wisławą Szymborską i zwolnieniach w rozgłośni.
OFF Radio Kraków we wtorek, 22 października, zaczęło na swojej antenie emitować, poza muzyką, również treści wygenerowane niemal w całości przez sztuczna inteligencję. Początkowo zakładano, że projekt potrwa maksymalnie trzy miesiące, zrezygnowano z niego jednak już po tygodniu.
“Już w pierwszym tygodniu osiągnęliśmy ważny cel radiowego eksperymentu – wywołaliśmy dyskusję na temat szans i zagrożeń, jakie niesie ze sobą rozwój sztucznej inteligencji. Mamy już tak wiele obserwacji, opinii, wniosków, że kontynuacja projektu jest bezcelowa” – przekonuje likwidator Marcin Pulit.
Burza po wywiadzie
Powodem zrezygnowania ze sztucznej inteligencji może jednak nie być tylko szybkość osiągnięcia celu, ale także kontrowersje pojawiające się wokół projektu.
Największe oburzenie wywołał wywiad przeprowadzony przez nieistniejącą dziennikarkę z nieżyjącą od 12 lat poetką Wisławą Szymborską. Całość została wygenerowana przez sztuczną inteligencję. Wirtualna Szymborska odpowiadała na pytania o laureatkę tegorocznej literackiej Nagrody Nobla, Han Kang.
„Eksperyment” wywołał falę oburzenia wśród słuchaczy, dziennikarzy i polityków. Sprawa trafiła do Rady Etyki Mediów, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Ministerstwa Kultury.
Protest dziennikarzy
Osoby tworzące OFF Radio Kraków upubliczniły też list otwarty i petycję internetową, w których krytykowały pomysł władz rozgłośni oraz apelowały o powrót do stacji w kształcie, w którym przez lata znali go słuchacze i słuchaczki.
„Do audycji tworzonych z pasją i zaangażowaniem, opartych na pogłębionych i zaangażowanych rozmowach, a przede wszystkim na spotkaniu” – podkreślili.
Mateusz Demski, jeden z dziennikarzy prowadzących audycje w OFF Radiu Kraków, podkreślił, że nowy pomysł narodził się i został wcielony w życie w mediach publicznych – „miejscu, które powinno wyznaczać standardy oraz stać na straży wiarygodności, rzetelności i autentyczności”.
„Twierdzimy, że +eksperyment+ ten godzi nie tylko w dziennikarki i dziennikarzy OFF-a, ale też w całe nasze środowisko. Sprawa OFF Radia Kraków to ważne memento dla całej branży. To groźny precedens uderzający w nas wszystkich. To uchylenie furtki, a może wręcz otwarcie bramy do świata, w którym doświadczonych pracowników od lat związanych z sektorem medialnym oraz osób zatrudnionych w branżach kreatywnych zastąpią maszyny” – wskazał Demski.