OPAL: Gazprom akceptuje ugodę z Brukselą
Jak podaje agencja RIA Novosti, rosyjski Gazprom przystał na poprawki do porozumienia w sprawie dostępu do gazociągu OPAL w Niemczech wprowadzone przez Komisję Europejską i przygotowuje się do podpisu czterostronnego dokumentu. O sprawie poinformował wiceprezes spółki Aleksannder Miedwiediew.
Jego zdaniem nowe zasady wykorzystania gazociągu, który jest odnogą Nord Stream – połączenia między Rosją a Niemcami przez Morze Bałtyckie – mają wejść w życie od stycznia. Gazprom podaje, że będzie mógł dzięki nim wykorzystać do 90 procent przepustowości.Przez OPAL gaz z Nord Stream dociera do Niemiec i Europy Środkowo-Wschodniej. Krytycy porozumienia wskazują, że nie ma przesłanek rynkowych za zwiększaniem możliwości eksportowych Gazpromu. Zwolennicy – że nie ma alternatywnych dostawców.
Jakóbik: Pogłoski o śmierci Nord Stream 2 są przesadzone. O triumfie Gazpromu też
– Komisja nie zmienia porozumienia. Przedstawiła jednak szereg wymogów przed niemieckim regulatorem. Dokładnie je przeanalizowaliśmy i podjęliśmy decyzję (o zgodzie – przyp. red.) – powiedział Aleksiej Miller, prezes Gazpromu. – Kiedy wszystkie cztery podpisy znajdą się na zmienionym porozumieniu, otworzy się droga do alokacji przepustowości w oparciu o porozumienie od stycznia. Oczekujemy, że uzyskamy dostęp do 90 procent przepustowości OPAL – dodał.
Zgodnie z decyzją początkowo 40 procent przepustowości OPAL ma zostać rozdysponowana w drodze aukcji dostępnych dla stron trzecich. 10 procent przepustowości ma być zarezerwowane dla innych dostawców. Kiedy pojawi się dodatkowe zapotrzebowanie, ta ilość może wzrosnąć do 20 procent. Jednocześnie Gazprom będzie miał prawo zaoferować gaz na wspomnianych aukcjach w oparciu o „cenę bazową, która nie będzie przewyższać średniej ofert z innych źródeł”.
Jakóbik: Gazprom nie poddaje się Brukseli. Dostosowuje taktykę do nowych realiów
