icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Opara: Metro i ulice w jego rejonie przywrócone do ruchu dopiero w 2016 r.

Ostatnie oficjalne zapowiedzi mówią o tym, że II linia metra w stolicy ma być gotowa do końca września br. Czy jest to termin realny?

– Moim zdaniem przełom III i IV kwartału br. dla zakończenia centralnego odcinka II linii metra jest całkowicie nierealny. Pierwotnie termin zakończenia tej inwestycji planowano na koniec ub. roku. Jednak nawet przesunięcie go o kolejne dziewięć miesięcy nie jest realne – uważa Jakub Opara, b. radny Warszawy.

Jego zdaniem trzeba bowiem popatrzeć, na jakim faktycznie etapie są tam prowadzone prace. – W ub. roku – przypomnę – pojawiły się problemy z odkryciem podziemnego zbiornika, który znacząco utrudnił i spowolnił prowadzoną inwestycję. Od radnego Jarosława Krajewskiego ze stołecznej komisji infrastruktury dowiedziałem się, że nawet sami radni PO mówią, że obecny termin jest nierealny. Nie czarujmy się, założenie było takie, by II linia metra została otwarta na tegoroczne jesienne wybory samorządowe. Ale to się nie uda – mówi dalej Opara.

W dodatku chodzi nie tylko o zakończenie budowy metra, ale i o przebudowę ciągu ulic, przebiegających nad nim: Prostej, Świętokrzyskiej, Sokolej i Targowej na Pradze.

– Żeby tam przywrócić normalny ruch potrzeba co najmniej kolejnego roku. Założenia są przecież takie, by Świętokrzyska od skrzyżowania z Marszałkowską po skrzyżowanie z Nowym Światem zwęzić z wcześniejszych dwóch-trzech do jednego pasa ruchu po każdej stronie. I jednocześnie poszerzyć chodniki, by miejsce to służyło jako deptak – wyjaśnia Opara.

Jego zdaniem wymaga to więc przeprowadzenia kompleksowego remontu w tym rejonie. A żeby to zrobić należy po zakończeniu budowy metra rozpisać stosowne przetargi.

– Zatem, gdyby udało się metro uruchomić ok. połowy 2015 r., dopiero w 2016 r. układ komunikacyjny w jego rejonie zostanie przywrócony – kończy Opara.

Ostatnie oficjalne zapowiedzi mówią o tym, że II linia metra w stolicy ma być gotowa do końca września br. Czy jest to termin realny?

– Moim zdaniem przełom III i IV kwartału br. dla zakończenia centralnego odcinka II linii metra jest całkowicie nierealny. Pierwotnie termin zakończenia tej inwestycji planowano na koniec ub. roku. Jednak nawet przesunięcie go o kolejne dziewięć miesięcy nie jest realne – uważa Jakub Opara, b. radny Warszawy.

Jego zdaniem trzeba bowiem popatrzeć, na jakim faktycznie etapie są tam prowadzone prace. – W ub. roku – przypomnę – pojawiły się problemy z odkryciem podziemnego zbiornika, który znacząco utrudnił i spowolnił prowadzoną inwestycję. Od radnego Jarosława Krajewskiego ze stołecznej komisji infrastruktury dowiedziałem się, że nawet sami radni PO mówią, że obecny termin jest nierealny. Nie czarujmy się, założenie było takie, by II linia metra została otwarta na tegoroczne jesienne wybory samorządowe. Ale to się nie uda – mówi dalej Opara.

W dodatku chodzi nie tylko o zakończenie budowy metra, ale i o przebudowę ciągu ulic, przebiegających nad nim: Prostej, Świętokrzyskiej, Sokolej i Targowej na Pradze.

– Żeby tam przywrócić normalny ruch potrzeba co najmniej kolejnego roku. Założenia są przecież takie, by Świętokrzyska od skrzyżowania z Marszałkowską po skrzyżowanie z Nowym Światem zwęzić z wcześniejszych dwóch-trzech do jednego pasa ruchu po każdej stronie. I jednocześnie poszerzyć chodniki, by miejsce to służyło jako deptak – wyjaśnia Opara.

Jego zdaniem wymaga to więc przeprowadzenia kompleksowego remontu w tym rejonie. A żeby to zrobić należy po zakończeniu budowy metra rozpisać stosowne przetargi.

– Zatem, gdyby udało się metro uruchomić ok. połowy 2015 r., dopiero w 2016 r. układ komunikacyjny w jego rejonie zostanie przywrócony – kończy Opara.

Najnowsze artykuły