Przez większość wczorajszej sesji notowania ropy naftowej pięły się w górę. Niemniej, ostatnie godziny przyniosły pogorszenie nastrojów i zakończenie całej sesji na minusie. Mieszane nastroje inwestorów na rynku tego surowca są związane z niepewnością dotyczącą rezultatów czwartkowego spotkania OPEC w Wiedniu – pisze Dorota Sierakowska, analityk surowcowy DM BOŚ.
W tym tygodniu dały o sobie mocniej znać wewnętrzne podziały w kartelu. Zapowiedzi wyjścia z OPEC przez Katar, brak chęci dołączenia do jakichkolwiek cięć produkcji przez Iran – to tylko niektóre wyzwania, z którymi kartel musi sobie poradzić. Jednak na rynku pojawiają się informacje o tym, że Arabia Saudyjska prowadzi liczne rozmowy z przedstawicielami innych krajów OPEC, zmierzające ku wypracowaniu wspólnych działań zmierzających ku stabilizacji cen ropy. Prawdopodobnie przyjmą one formę solidarnego cięcia wydobycia ropy naftowej o co najmniej 1,3 mln baryłek dziennie.
Arabia Saudyjska w ostatnim czasie znalazła się między politycznym młotem a kowadłem. Z jednej strony, kraj ten dba o relacje ze Stanami Zjednoczonymi (które zresztą przymknęły oko na zabójstwo dziennikarza Jamala Khashoggi). Donald Trump wzywał Saudyjczyków do zwiększania produkcji ropy w tym roku w celu obniżenia cen surowca. Z drugiej strony, USA nieprzyjemnie zaskoczyły Arabię Saudyjską udzieleniem wyjątków od zakazu handlu z Iranem aż ośmiu krajom. W tym kontekście ropy naftowej na świecie z powrotem zaczęło być za dużo i pojawiła się potrzeba ograniczania wydobycia.
Według nieoficjalnych doniesień z OPEC i Rosji, cytowanych przez agencję Reuters, Saudyjczycy mają jednak pewien problem z przekonaniem Rosji do dołączenia do cięć produkcji. Rosjanie już wcześniej deklarowali chęć długoterminowej współpracy z kartelem – w ramach kontynuacji porozumienia naftowego – jednak nie chcą teraz ciąć produkcji o sugerowane przez Saudyjczyków 250-300 tys. baryłek dziennie, lecz raczej o około 140 tys. baryłek dziennie. Niemniej, już sam fakt, że Rosjanie są gotowi do ograniczenia produkcji, jest pozytywnym sygnałem.
Źródło: DM BOŚ